Zapuściłem właśnie na lapku znajomego HD Tune i pokazuje temp. 57 stopni, nawet w tej chwili to 59, czy to normalne?

Sprawdzam też czy nie ma uszkodzonych sektorów, ww programik pokazał już jeden, rozumiem, że HDD do wymiany? nadmienię również, że łapie często restarty.
Poza tym lapek strasznie się grzeje, czym najlepiej oblukać temperatury?
Lapek Compaq Presario CQ60, twardy Dysk Tosia MK1652GSX.

Edit:
Sprawdziłem jeszcze temperaturę programikiem Speed Fan,
HD0 tak samo 59
Temp 1 65 (było nawet 71),
Temp 2 65 (również było 71).

Chyba należało by go przeczyścić...

@mircoch na końcu sam odpowiedziałeś sobie na postawiony problem. Czyszczenie i jeszcze raz czyszczenie ze sprawdzeniem przepustowości i wydajności wymiany powietrza gdyż wysoka temp. HDD może być sprawą wtórną, spowodowaną brakiem wymiany nagrzanego powietrza, co z kolei powoduje szybkie nagrzewanie podzespołów.

Z tego co pamiętam to optymalne temp dla HDD to 40-50 stopni

@lami dokładnie, trzeba rozkręcic i wyjąć kotki z żeberek chłodzenia. To rozwiąże problem temp (w 99% przypadków).

Natomiast badsectory to pewnie inna sprawa, jeżeli będą po czyszczeniu to chyba do wymiany. A jak SMART wygląda?

@koradon

Ok spróbuję, widzę jakieś filmiki są tubce są to zobaczę jak go rozkręcić.

eee o co chodzi z tym SMART? gdzie to spawdzić w HD Tune?

@mircoch zakładka HEALTH w HDTune jeśli dobrze pamiętam.

Najlepiej wrzuć screen

@koradon

Postaram się jutro bo to godzinę aż idzie a już wyłączyłem HDD Tune.

Ale zapuściłem na swoim lapku i też ma temperaturę HDD 55 stopni a po pół godziny HDD Tune już jest 64, zresztą też się grzeje jak głupi ale też muszę go rozebrać polukać co w trawie piszczy.

Aha i ciekawostka, rozebrałem tego lapka, już chłodzenia z grafiki i proca nie ściągałem, ale praktycznie nie było żadnego kurzu a tym bardziej "korzucha" czy tam "kotki", dziwne po złożeniu lapek zrobił się cichutki a i mniej sie grzeje. Temperatura twardziela spadła do 40-stu kilku ale po 30 minutach HDD Tune jest już 55.

Bad sektor pozostał na swoim miejscu (widzę po teście to jest na początku tak ok 1/10 twardziela), myśle że można ukryć część sektora z tym martwym sektorem ale czy to ma sens? Gdzieś mi się obiło, że jakiś programik sprawdza teoretycznie żywotność twardziela? Wiem, że coś dzwoni ale nie wiem w którym kościele...

@mircoch
Ee, SMART podaje od razu a i skrinszota można łatwo zrobić w programie. To test powierzcni idzie długo (jak godzinę to malutki dysk masz).
Jesli badsektor nie jest fizycznym uszkodzeniem dysku (sporo przypadków wbrew pozorom) to można się go pozbyć - jeśli pod Windowsem to wersja Pro (jest trial), zakładka Erase) lub dowolny inny program tego typu. Oczywiście zgodnie z nazwą wszystkie dane robią papa, nawet dla pewności trza mu partycje usunąć (świadomie).

@djluke

No mały taki 160 GB.

Ok pobawię się ale to pewnie też nie dziś, polukam te programiki i pewnie pod koniec tygodnia ogranę.

Dzienx all.

Hmmm jak temp spadły to widać był jakiś błąd w montarzu po czyszczeniu. Dobrze że teraz znikł

Do zabawy z badsektorami można też wykorzystać darmową Victoria pod Win.

@koradon spadły a za 2 dni znowu wzosły do starego poziomu....

Czyli musze rozebrać jeszcze raz i przeczyścić chłodzenie, jaką pastę chłodzącą polecacie? mam jakąś z przed kilku lat (może 5-ciu?) będzie się nadawać?

Leci Erase, zobaczymy czy coś pomoże, jeśli nie to będzie nowy dyszczek, celuję mię?

Edit:
No i Erase pomogło, brak bad sektorów, przemieliłem HDD Tune i teraz nic nie znalazł, ale jeszcze wychodzi na jaw że pamięcie są zwalone, tylko nie mogę dojśc która kośc bo są 2 po 1GB.