Heja

chwilę temu przesiadłem się z gigabyte'a 990XA and asrocka 970m (zmniejszenie kompa do rozmiaru mAtx). Próbuję teraz rozgryźć wskazania HW monitora na nowej płytce, nie do końca łapię pewną rzecz.

Otóż w HW monitor mam wskaźnik na płycie główne CPUTIN, oraz wskaźnik temperatury procesora (ten, który jest w procesorze). Na poprzednim mobasie wskaźnik temperatury procesora w procesorze oraz na płycie szły mniej więcej równo i miarodajnie. Na Asrocku w idle CPUTIN jest OK 33 stopnie (rozsądnie) za to termometr w procesorze głupieje (jak to termometr w FX przy niskich temperaturach) - tutaj nic nowego. No i teraz, cyrk zaczyna się w OCCT. Temperatura liczona przez procesor wynosi OK 37-40 stopni, podczas gdy CPUTIN po kilku minutach dojeżdża do 60 stopni. Moje doświadczenia z tym procem wskazywały by, że CPUTIN jest sensowny, ale:
- AMD Overdrive używa tylko temperatury liczonej w procu (vs BIOS płyty, który zdaje się patrzy na CPUTIN)
- co ciekawe - pod obciążeniem HW Monitor raportuje że proc chodzi z napięciem 1.27 (np przy starcie systemu prawidłowo raportuj 1.35), a przy 1.27 to już nie jestem taki pewien, czy temperatura proca nie mogła by być ~40 stopni. Jakby co, nie mamy do czynienia z throttlingiem, sprawdziłem kilka prostych benchmarków, wydajność proca przy tym 1.27 jest taka sama jak poprzednio na 990XA (gdzie z jakiejś przyczyny mobas pod obciążeniem aplikował procesorowi z automatu 1.42 - taka uwaga na boku).

- organoleptycznie - radiator na procu nie jest jakoś zauważalnie gorący, a sekcja zasilania (4+1 fazy, czyli bidna) daje się dotknąć (na oko ~55-60 stopni).

Trochę nie wiem jak to interpretować - ani te dzikie wskazania napięć ani temperatury. W internecie ludzie piszą, że im CPUTIN wskazuje czasami i 120C i 500C i żeby generalnie ignorować ten wskaźnik, ale ja się trochę obawiam, bo jego wskazania są nieznośnie rozsądne.

Jakieś doświadczenia, uwagi pomysły?