Musiałem ostatnio wrócić do zegarów fabrycznych w mojej karcie (XFX Radeon HD7970 DD FX-797A-TDBC) bo coraz częściej wentylatory wchodziły na wyższe obroty a przy dłuższych growych posiedzeniach pojawiały się sporadyczne artefakty. Na fabrycznych zegarach nie ma tych problemów więc podejrzewam, że wymiana pasty i padów pomoże na tą dolegliwość bo jeszcze ich nie zmieniałem a kartę mam już prawie trzy lata... 
O ile nie mam problemów z wyborem pasty na GPU bo zostało mi z pół strzykawki Coollaboratory Liquid Ultra, to mam wielki problem z doborem padów.
Mam w domu thermal pady Phobya XT 7W/mk 1mm i porównując je do tych na karcie nie mam pewności, że będą one dobre. Pady na kościach RAM Radeona wydają się cieńsze niż 1mm ale grubsze niż 0.5mm natomiast pady na VRM karty wyglądają niemal identycznie grubo jak 1mm Phobya. 
Nie mogę znaleźć nigdzie padów o grubości 0.7mm więc zakładam, że takich nie robią. I tu pytanie:
Czy pady na RAM-ie mojej grafiki to 0.5mm tylko trochę podpuchnięte przez czas/docinanie/inne czynniki? Czy może XFX używał nietypowej grubości padów 0.7mm?
Dla zobrazowania zdjęcia, raczej nie chciałbym zdejmować chłodzenia przed kupnem odpowiednich padów więc zaglądamy przez szparkę ;)





Co myślicie? Czy pad 0.5mm będzie wystarczający na RAM karty?

Termopady są ściśliwe (z tego też powodu zwykle lepiej wziąć odrobinę grubsze niż cieńsze ), więc nie powinno być problemu z tymi 1mm zainstalowanymi w miejscu gdzie masz te wyglądające na 0.7mm
PS Te wyglądające na 1mm zapewne w miejscu faktycznego styku są cieńsze (bo ściśnięte) niż to wygląda "z boku" (właśnie tak wyglądało to na moim R9 280x - po zdjęciu widać znaczne wgłębienie w miejscu styku z VRM)

@Han
Niby tak ale pady maja ograniczoną tolerancję na ucisk i jak za mocno ścisnąć grubego to pęknie na środku.. Chyba kupie 0.5mm tak dla pewności i zobaczę jakich użyć jak ściągnę chłodzenie. A jak 0.5mm będzie za cienki to wrzucę go na sekcję płyty głównej...

Mam tą samą kartę. Po wgraniu biosu GHZ Edition (1050/1500MHz) miałem podobną przeprawę z tą kartą. Wsadziłem pady 1mm, są ścieśliwe ale nie tak bardzo żeby chłodzenie GPU mocno przylegało do karty, efekty blisko 100 C na rdzeniu. Kupiłem pady 0,5 i są one idealne niestety projekt chłodzenia inż XFX pozostawia wiele do życzenia i po dłuższym obciążeniu kart VRM-y osiągały zawrotne temperatury.Oryginalne chłodzeniu XFX jest w formie jednego bloku przez co z natury gorące VRM-y niepotrzebnie rozgrzewaja tez RAM  i GPU. Kupiłem na allegro zestaw dwóch chłodzeń z Gigabyta chyba 280x z trzema wiatrakami bez radiatora na VRM-y, zamontowałem i wszystkie temp (GPU;RAM,VRM-y) spadły około 35 %. 

Ps. Jeden cooler jest do odstąpienia thermopady też mi jakieś zostały. (3,8W ; 0,5mm).

Pozdrawiam! 

No i temat chłodzenia mojej karty niestety powraca Po ostatniej wymianie tremo-padów i pasty (Styczeń) wszystko było super, niskie temperatury i cisza. Ale kilka dni temu sypnęło z grubej rury i komputer zaczął się zawieszać podczas grania w WoT. Powodem okazały się temperatury rdzenia GPU. Pomyślałem, że wystarczy pewnie znowu wymienić pastę i będzie ok ale po zdjęciu chłodzenia trochę się zdziwiłem...

Powierzchnia styku radiatora okazała się bardzo nie równa a przed zmianą pasty wszystko było równiutko. Nie wiem czy to nowa pasta (Noctua NT-H1) miała taki wpływ na radiator czy to po prostu zmęczenie materiału 
Próbowałem ratować sytuację za pomocą Coollaboratory Liquid MetalPad ale komputer wieszał się od razu po włączeniu benchmarka a MetalPad po zdjęciu chłodzenia wytopił się nie równo czyli nie przewodził jak należy, wgłębienia są stanowczo za duże na taką cieniutką folię.


No i co teraz robić?
Próbować takie miedziane pady w kanapce z Coollaboratory MetalPad? Ale one raczej nie wtopią się w podstawę więc ciągle będzie bąbel z powietrzem pomiędzy GPU a radiatorem...
Czy może kupić jakieś inne chłodzenie? Może coś polecicie? Na szybko znalazłem Accelero, które na pewno mi się nie zmieści i kosztuje majątek lub Gelid. Coś jeszcze będzie pasowało na moją kartę? Mam pierwszą rewizję czyli referenta według zaleceń AMD.
Raczej nie chcę kupować teraz nowej karty, wolałbym poczekać na nowe GeForce z HBM 2.0 więc pewnie mój Radeon musiałby podziałać jeszcze z rok. Na razie "zalałem" GPU pastą termo-przewodzącą i dostawiłem wentylator który dmucha bezpośrednio na kartę ale o graniu nawet nie myślę.
Macie jakieś inne pomysły na to co zrobić w tej sytuacji czy zamawiać chłodzenie Gelid-a?