Moja żona ma od 2 miesięcy Desire X z T-mobile.
Dotąd wszystko było ok a od kilku dni jest problem z akumulatorkiem.
Trzymał 3 doby z włączonym wi-fi a teraz powyłączane jest wszystko (GPS, net, wi-fi, BT, wszystkie synchronizacje, większość aplikacji) i bateria wystarcza na około 8 godzin "leżenia" telefonu z wygaszonym ekranem.
W zarządzaniu baterią pozycja "telefon w stanie gotowości" czy jakoś tak ma pobór około 60% podczas gdy moja roczna Xperia 10-12%.
System to android 4.1 nie grzebany. Żadnych aktualizacji w ciągu ostatniego miesiąca nie ściągałem.

Z niecierpliwością czekam na pomysły bardziej światłych androidowo. Rootować telefonu nie chcę - gwarancja i tak dalej - no i nie znam się na tym.

Ściągnij -> [LINK] i będziemy się zastanawiać co zajada baterię

Dzisiaj po resecie i ponownym formacie baterii jest znacznie lepiej.
Wieczorem jak dostanę w łapska tego HTC, to zainstaluję programik i się zobaczy.

Wina akumulatora. Nie trzyma pojemności. Na nowym akumulatorze (pożyczonym na razie) telefon działa jak dawniej. Ponoć można od nowa formatować baterię, a jak nie, to serwis niestety.
Temat do zamknięcia. Dzięki za zainteresowanie.

@seb71
Baterii w telefonach nie 'formuje' się już od jakiegoś czasu (jeśli dobrze pamiętam od ogniw litowo jonowych).

No to serwis pozostaje.

Sprawdź na jaki okres jest gwarancja na baterię. Bo pewnie tylko 6 miesięcy.

6 miesięcy a telefon z października tego roku.
Nie wiem, czy to zbliżające się święta, czy coś innego. Bateria po całkowitym rozładowaniu (już nawet mucha siadała :)) i naładowaniu na full dostała drugie życie. Odłączona od sieci o 5.30 i po około godzinie rozmów, z włączonym wi-fi pokazuje obecnie 87%. Zgłupiałem trochę.