Cześć
Koledzy - jak to jest, czy faktycznie ten współczynnik istnieje, jest to badane a wyniki są dostępne?
czy jest to bujda na resorach i producenci tworzą jakieś sztuczne współczynniki aby zwiększać swoją sprzedaż?

p.s. straszny do tablicy .

Na zdrowy rozum, jakiś niekorzystny wpływ takiego promieniowania jest, ale jaki? Z promieniowaniem wbrew pozorom organizmy na Ziemi mają do czynienia od milionów lat, chociaż takiego zaśmiecenia falami różnej długości i częstotliwości nie było jeszcze, to fakt.
http://lukaszskalba.komorkomania.pl/33913,smartfony-promieniowanie-sar

o kurcze, miesiąc temu sam przyglądąłem się tematowi bo podobno smartfony Xiaomi i Huawei mocno przekraczają normy SAR (i nie jest to moja żadna złośliwość wobec nich, tylko dostałem zapytanie od użytkownika z rodziny)

wnioski na temat chińskich smartfonów i promieniowania SAR są niepokojące - większośc producentów nie podaje parametru promieniowania, albo jesli podaje to promieniowanie jest bardzo wysokie, na granicy maksymalnych dopuszczalnych dawek dla mózgu.

co do samego promieniowania - tutaj zdania sa bardzo podzielone. Wiadomo tylko tyle że promieniowanie w niewielkim stopniu podgrzewa nasz mózg.

Czy to szkodliwe? Czy ewolucja przygotowała nasz organizm na to że głowa jest cały czas leciutko sztucznie podgotowywana ?

ponoć trzeba jeszcze co najmniej paru albo i parunastu lat badań, żeby rozstrzygająco postawić teorię o szkodliwości lub nie.

straszny
ale trafiłem

No właśnie tak panowie, pomijając wszelkie nowości, ochy i achy, wady i zalety telefonów - zastanowił mnie właśnie ten współczynnik. Z reguły ten współczynnik jest przekraczany właśnie przez Chiny. I teraz pytanie - taki HUAWEI, mocna konkurencja a sar... na granicy.

Ze swojej działki mogę powiedzieć tylko tyle, że to nie bujda na resorach a sprawa jest całkiem poważna. Sprzęt oświetleniowy, który testuję również podlega badaniom pod tym kątem, zgodnie z jedną ze zharmonizowanych z Dyrektywą Niskonapięciową (LVD) norm - PN-EN 62493:2015-11. Stosuje się ją do oceny sprzętu oświetleniowego w zakresie ekspozycji człowieka na działanie pól elektromagnetycznych. Ocenie podlegają wewnętrzne pola elektryczne indukowane na częstotliwości od 20 kHz do 10 MHz oraz współczynnik absorpcji swoistej (SAR) dla częstotliwości od 100 kHz do 300 MHz w otoczeniu sprzętu oświetleniowego.

Same wyniki (te, którymi dysponuje producent danego urządzenia) oczywiście nie są ogólnodostępne, bo stanowią część dokumentacji technicznej danego ustrojstwa. Są do wglądu dla urzędów nadzoru rynku w toku różnych postępowań kontrolnych. Typowy Kowalski, choćby bardzo chciał, nie otrzyma takiej dokumentacji. Co najwyżej sprawa zakończy się na Deklaracji Zgodności dla danego produktu, w której wpisana informacja, że produkt spełnia wymogi w zakresie danej normy dot. jego oceny związanej z ekspozycją człowieka na działanie pól elektromagnetycznych i tyle.

Dostępne, dla szarego Kowalskiego, mogą być tylko wyniki badań uzyskane w trakcie badań porównawczych realizowanych przez różne laboratoria. Tego typu badania porównawcze, o ile nie są realizowane na zlecenie któregoś z urzędów kontroli rynku, od razu rodzą wątpliwości co do ich rzetelności wykonania, ale to osobny temat...

Jeszcze pytanie jak często wykorzystujemy smarfona do prowadzenia rozmów telefonicznych. Osobiście robię to bardzo rzadko, dużo istotniejsza jest dla mnie funkcja PDA. Wiem, że są osoby "ciągle wiszące na słuchawce"*, ale wtedy chyba wygodniej korzystać z zestawu słuchawkowego, żeby mieć wolne ręce.

* Sam nie wiem po co w dobie komunikacji elektronicznej. Osobiście strasznie nie lubię jak ktoś do mnie dzwoni, jest to intruzywne, wymaga odemnie natychmiastowego oderwania się od czegokolwiek co aktualnie robię. Można wysłać maila, bądź skorzystać z komunikatora.

Z łatwością można dotrzeć do danych na temat tego promieniowania. Nawet w cytowanym wyżej przeze mnie linku mamy kilka popularnych modeli wymienionych: 2 pierwsze miejsca z największym promieniowaniem to faktycznie Huawei. Z kolei Samsungi mają ten parametr korzystny.

Korzystanie ze słuchawek zmniejsza promieniowanie, bo maleje ono radykalnie, wraz z odległością trzymania smartfona od głowy. Słuchawki jednak chyba lepiej przewodowe, bo bezprzewodowe, to też promieniowanie. Przy okazji panowie, zwłaszcza młodzi, nie tylko głowa jest narażona.

PS
Jeżeli wybaczycie OT, radzieckie standardy "za komuny" czasu pracy na radioliniach, nie gwarantowały zachowania płodności po odbyciu służby wojskowej, tak że temat szkodliwości fal, nie jest nowy.

Według Europejskiego standardu (2.0W/Kg)  Xiaomi Redmi Note 2 1.4 . Redmi Note 3 na mtk 1.256 na snapie 0.56 
mi5 0.328, mi5s 0.56. 

Apple iPhone 6 0.99  iPhone 7 1.38  iPhone7 plus 1.24. 

Wszystkie telefony mieszczą się w Europejskich normach. Jednak wszystkie były badane bez słuchawek BT w uchu, bez włączonego WIFI.