Hej,

potrzebuję waszej porady odnośnie wyboru aparatu fotograficznego. Wróciłem właśnie z safari w parku Masai Mara i zdałem sobie sprawę, że Galaxy S7 może jedynie zrobić zdjęcie małpce 5m dalej. Dodatkowo powiększa mi się powoli rodzina, więc chciałbym te chwile mieć fajnie zapamiętane :). Mam do przeznaczenia 3500-4000 zł. 

Z znalazłem taki sprzęt :

http://www.euro.com.pl/kompakty-z-wymienna-optyka/sony-alpha-a6000-ilc...

Z góry dzięki i wszystkiego dobrego w nowym roku :)

@TonySoprano
Z podstawowym obiektywem jakość zdjęć jest taka sobie. Może odpuść sobie dodatkowe obiektywy, dodatkowe koszty i worek na to wszystko? Spójrz może na aparaty ze stałą, dobrze dobraną optyką, wystarczającą w 99% okazji, o dobrej jasności, dobrym zoomie i dające dobrą jakość zdjęć i filmów?
http://www.euro.com.pl/porownanie.bhtml?p1=14974160569&p2=7719999997

No właśnie też miałem to zaproponować....

[LINK] 

Cena fajna 

Wielkość matrycy światłoczułej - 1/2,3 cala podczas gdy obydwa Panasoniki mają prawie dwa razy większą - 1 cal.

Zoom x3 to nie zoom, do tego co z tego że aparacik malutki jak słoików kilka i już sporo większe. Także pierwsza propozycja...no niee...

Panasoniki fajne, zoom już też lepszy.

Nikon...raz że matryca malutka, dwa zoom x83 przy tej matrycy i cenie...w sumie fajne bo dajmy na to taki księżyc wielkości całego wizjera/wyświetlacza...tylko z jakością też już nie będzie rewelacyjnie.

Jeszcze Canon ma taki mały aparacik z długim zoomem: [LINK]

@Dj

No to ten FZ1000? Oglądałem go właśnie. Wygląda całkiem sensownie. Może troche mi zoomu brakuje...

@TonySoprano

Podałeś za mało potrzeb co do fotografowania i czego chciałbyś oczekiwać od aparatów fotograficznych. Nie jest sztuką wydać te 4000 zł, ale dobrze jest trafić w swoją niszę i umieć to wykorzystać prawie w pełni.

Wielkość matrycy o 1/2,3 cala lepiej sobie odpuścić - najczęściej stosowane są w tanich i prostych aparatach kompaktowych. O wiele lepiej jest już z matrycą 1/1,7 cala, a najlepiej mieć z 1 cala. Najczęściej są stosowane w zaawansowanych aparatach kompaktowych. Im większa matryca, tym większe są znajdujące się na niej piksele, a to oznacza mniejsze szumy i możliwość otrzymania lepszej jakości obrazu. Bardzo ważne jest też szkło - im jaśniejsze bez spadku tym lepiej, ale niestety czasami kosztem małego zooma.

Osobiście używam małego, ale to wciąż zaawansowany kompakt (Panasonic LX7 z akcesoriami do 1900 zł) od 2 lat, który zmieści się w kurtce lub spodniach. Dużo zdjęć przyrodniczych i krajobrazowych nim zrobiłem. Sporo filmów (Full HD) też nakręciłem, a także różne koncerty i imprezy w plenerach czy też jazdy z wyciągu narciaskiego. Nadaje się też do zwolnienia czasu i artystycznych ujęć. Ładnie mi nagrał z okienka samolotu wszelkie obiekty szczegółowo jak ruszył z płyty lotniska, po start z pasa aż znalazł się na pełnej wysokości. Pomimo trzymania aparatu mocno z ręki to były drobne drgania co przez chwilkę autofokus zgubił ostrość tuż przed oderwaniem się od pasa w górę. Do wysokich budynków np. wieżowce w Warszawie to idzie jeszcze dobrze zajrzeć w górę pomimo tego niewielkiego zoomu x 3,8. Ale np. księżyca jest mi ciężko zrobić z detalami. No chyba, że użyję do tego teleskopu to dało radę. Bardzo rzadko używam lampy błyskowej, zdjęcia takie w katedrach czy kościołach można spokojnie bez lampy robić. Sporo tego zrobiłem w Ołomuńcu w Czechach. Nie ukrywam, że brak mi czasem tego większego zoomu optycznego, ale dodatkowe akcesoria zwiększą jedynie go o ok. 1x - no trochę to wciąż mało, bo póki co nie widziałem dodatkowych telekonwerterów z dużym zoomem dla tego aparatu poza dodatkowymi szkłami dla lepszych efektów nakładanych na konwerter.

@TonySoprano
zoomem FZ1000 to się nie przejmuj, ten co jest do zdjęć przyrodniczych w Panasonicu wystarczy Ci z zapasem.

Weź pod uwagę że przy prawie 3 razy wiekszej matrycy, masz jeszcze ogromne pole do zoomu cyfrowego/zoomu softwarowego, bo obraz z matrycy będzie bez porownania lepszej jakości w FZ-1000 niż w tzw super-zoomach z lunetą ok x100, ale z matrycą wielkości połowy paznokcia.

Twoje rozważania można podzielić na 3 kategorie;

1 chce mieć kompktową potężną lunetę, tak żeby robić zdjęcia oczu zwierzat z kilkudziesięciu metrów, ale obraz wieczorem/w nocy będzie zaszumiony wyraźnie. Kupujesz superzoomy x80-x100 z malutkimi matrycami ale potężnym szkłem i systemem stabilizacji

2 chcesz mieć super jakośc obrazu - duża matryca minimum APS-C + wymienne obiektywy. Dużo mniejszy zoom, ale obraz rewelacyjny, ale dygasz obiektywy, musisz o nich pamiętać, dbać o nie, i kosztują sporo kasy (3 obiektywy i body - będzie z 5-6 tysięcy)

3 uniwersalne pogodzenie obydwu trendów wyżej - średnie zoomy z jednym dość dużym obiektywem zainstalowanym na stałe, ale z relatywnie dużą matrycą (dwa-trzy razy większą niż super zooom) - na ogół ok 1 cala matryca. Mniejszy zoom ale dużo mniej zaszumiony obraz niż przy super-zoomach. 

w 3 kategorii najlepszy stosunek cena-jakośc ma Panasonic FZ-1000. Najlepsza jakość prezentuje nowy Sony RX-10 Mark 3. Ten kosztuje 7000 zł ale obraz wyrywa z butów. 

przykłady produktów z 3 kategorii:
Panasonic FZ-1000
Canon PowerShot G3X
Canon PowerShot G7X
Sony RX-10 Mark 1, 2 i 3

@TonySoprano

Może troche mi zoomu brakuje...

@kotin
Bez przesady też z tym statywem - zwykle pod ręką jest jakiś murek i/lub ew. smartfon do sterowania by nie poruszyć przy wyzwalaniu migawki.

@djluke
Wchodzimy w cechy osobnicze typu pewność ręki i wrażliwość na poruszenie na zdjęciu.
Ja tam mam tylko taki wybór - podwójny koniaczek albo statyw.

@kotin
Można i z podwójnym koniaczkiem "na wszelki wypadek" chodzić, ale to raczej po, a nie przed nim ręka będzie zdolna poruszyć zadany murek...

Ja mam Sony Nex-5N, który jest chyba protoplastą tej alfy i polecam. Nawet z tymi średnimi obiektywami.

Sensownym wyjściem byłoby pewnie wzięcie jakiejś używki z dobrymi obiektywami.

Powiem tak, miałem nikona d3100 z kitem, potem skusił mnie FZ1000 i to był błąd. Jedyny plus w panasoniku, jedyny! to nagrywanie filmów w prawie 4k. Zdjęcia porównywalne z d3100 którego kupiłem za 900zł. Zoom, jaki zoom? Mydło robi się już od ekwiwalentu 100mm, na 400mm zdjęcia są całkowicie nieostre nawet ze statywu, trzeba pomniejszać 2 razy aby ostrość wypadała jako tako. W sklepie po oględzinach innego egzemplarza sprzedawca - ten typ tak ma :) 
Teraz siedzę na d3300 + kit 18-105, jakość zdjęć w tych zakresach przewyższa tego panasonika, a sprzęt tańszy. Jak chcesz do zdjęć rodzinnych w sam raz. 
Obiektyw w panasoniku to parodia, brzęczy jak jojo na sznurku, brak mechanicznego zoomu.

ten co jest do zdjęć przyrodniczych w Panasonicu wystarczy Ci z zapasem

@gofer87

W sklepie po oględzinach innego egzemplarza sprzedawca - ten typ tak ma :)

gofer87  

Do przyrody i dzikich zwierząt albo wydasz 5-6k za obiektyw ważący 2-3kg albo będziesz miał g...o nie zdjęcia których będzie wstyd komukolwiek pokazać

Jak celujesz w dobrą jakość zdjęć, to bez dwóch obiektywów się nie obejdzie niestety.
Dlatego pozostałbym przy pierwotnym wyborze. Teraz lustrzanki są w odwrocie z tego co widzę na forum, więc nie będę się wychylał, choć warto.
Sam noszę teraz sigmę 17-50 2,8 i canona 70-200 4L i nie narzekam na wagę.

@maq2
Pierwotny wybór to aparat tylko z kitem, albo przekroczenie funduszy.

Pozostaje albo:

- wybór jedno obiektywowego "zooma", czy też jak zwał "zaawansowanego kompaktu". Zaleta rto jeden sprzęt do noszenia i dobre filmy przy okazji. Wada ta sama co zaleta - owszem dobrze dobrany, ale jeden obiektyw.

- propozycja @1084 lustrzanka używana - zalety dobre zdjęcia (z dobrym obiektywem, często lepsze od "zooma"), a wady kilka elementów do noszenia, najczęściej gorsze parametry filmu.

Wybór zależy od preferencji. Przy dużej wiedzy i talencie, oraz położeniu nacisku na zdjęcia, lepsza jest używana lustrzanka. Ze względów praktycznych, na wygodę przy wyjazdach, na dodatkowy bonus dobrych filmów i zazwyczaj sporo lepszy tryb auto, lepszy jest zaawansowany kompakt.

PS
Nie wiem czym spowodowane są Twoje wrażenia @gofer87. Domyślać się mogę tylko jak koledzy - coraz mniej staranna produkcja nowego sprzętu, podobnie jak pralek i lodówek na przykład, spowodowała że dostałeś jeden z coraz liczniejszych wadliwych aparatów. Mój egzemplarz nie ma luzów, jakość zdjęć w dobrym  świetle prawie dorównuje starszym lustrzankom Nikona i Cannona z obiektywami o półkę lepszymi od kita. Bardzo dobre filmy FullHD - bardziej nawet wartościowe, od lepszych jakościowo, ale kręconych z mniejszym klatkarzem 4K. W Full HD możemy więc rejestrować bardzo dynamiczne sceny, a w 4K jasno oświetlone i statyczne, na przykład krajobrazy z daleką perspektywą, gdzie ilość zarejestrowanych szczegółów gra ogromną rolę. Do rodzinnych "reporterskich" zdjęć wybrał bym kompakty Sony, lub Panasonica, na wyjazd do Afryki (bagaż samolotowy / dobre światło na miejscu) - również. Dla bardziej zaawansowanego fotografa, do zdjęć wokół domu, lub wyjazdem samochodem, gdzie bagaż nie gra takiej roli, używana lustrzanka da więcej pola manewru do samych zdjęć i większe szanse na ich dobrą jakość.

kotin chodziło mi o 1 post w temacie. Tam jest puszka + 2 obiektywy.

Kolega 1084 ma skłonności do przejaskrawiania w wielu tematach. Zupełnie niepotrzebnie, bo jak coś jest dobrego, to samo się obroni. Obiektyw tair za 300 zł może i zrobi świetne zdjęcie ale przy jego specyfikacji życzę powodzenia w zrobieniu fajnego zdjęcia. Jak ktoś ma dużo czasu i dużo siły, to owszem. Nie wiem czy jest sens polecania obiektywu bez autofocusa, który waży 1,5 kg, o wymiarach nie wspomnę. Myślę, że polecanie tego typu wynalazków tylko zniechęca potencjalnych użytkowników do lustrzanek.
 
Za 3/4 tys. można kupić świetny zestaw z lustrzanką ale nie ma co się łudzić, muszą to być co najmniej 2 obiektywy, a najlepiej 3: kit lub coś co go zastąpi, jakiś zoom i jasna stałka.

@maq2
Przepraszam - masz rację. Są dwa i pokrywają spory zakres zapotrzebowania na zoom. Pozostaje jeden problem. To tanie i ciemne obiektywy. Nie znam zdjęć z żadnego z nich, ale super jakości na bank nie będzie i jednak wracamy do punktu wyjścia - jakość w lustrzance (nowej), to nieco większe pieniądze. Używana to kasa przez pół, ale z reguły sporo gorsze filmy... Słowem - co kto woli,  ale trzeba mieć świadomość ograniczeń, (bo zaawansowane kompakty, to też nie ideał).