Pytanko jak w temacie. Który i dlaczego? Ogólnie zależy mi na dobrym ekranie, więc teoretycznie wygrywa Xs, ale z kim bym nie rozmawiał to każdy mówi że ten LCD z 11 mimo że LCD i dużo niższe ppi to i tak jest super i trzeba naprawdę sokolego oka żeby zobaczyć różnicę, a za to 11 nadrabia aparatem i bebechami. No i teraz już w ogóle jestem głupi, więc pytanie: który?
Forum > Mobilne > jaFon Xs czy 11
Wysłane 2022-07-12 19:10
13 Pro Max oczywiście
A tak na serio to chyba brałbym nowszy. Jednak więcej dodanych rzeczy plus nowszy egzemplarz trafisz = lepsza jeszcze bateria (bo nowych to raczej nie kupujesz?).
Chyba że popatrzysz dziś za nowymi na Prajmie, ale to 3.5k+ trzeba jednak liczyć, a wymienione używki wyjdą pewnie ~40% taniej.
Wysłane 2022-07-12 20:02 , Edytowane 2022-07-12 20:12
Ja też bym brał 11 z powyższych powodów. Lepszy aparat (przede wszystkim w słabszym świetle i Deep Fusion), nowszy procek, lepsza bateria, dłuższe wsparcie, U1 (ale realnie przydatne na razie tylko do Airtagów i Homepodów).
Jeśli chodzi o ekrany to tak - XS jest ostrzejszy, ale wpisz sobie w YouTube iPhone XS vs 11 i sam oceń, chyba że masz możliwość wziąć obu do ręki.
Jaki masz teraz telefon?
Wysłane 2022-07-12 22:01
Jeśli masz możliwość to połóż je obok siebie i porównaj. Ja mam 11 i ten z podpisu. Obraz jest na 13 ostrzejszy, ale nie jest to jakoś mocno dostrzegalne. Widać w sumie tylko jak telefony leżą obok siebie. 13 ma cieplejsze kolory - to się rzuca w oczy znacznie bardziej niż ostrość.
Wysłane 2022-07-12 23:40
@szczur3k
To jak masz AMOLEDa to chyba nie chcesz nie-AMOLED-a, nie?
@Panzer
Ale temperaturę, nasycenie itp. kolorów da się chyba ustawić w systemie? Czy się nie da?
Wysłane 2022-07-13 13:43
@szczur3k zapytam z ciekawości - jakie to pewne względy?
iPhone nie są tanie ale nigdy nie były. Nie jestem fanem Apple ale rozumiem, że do ekosystemu i znaczka się dopłaca.
Wysłane 2022-07-13 15:24
@djluke
Tylko tak się da.
Wysłane 2022-07-13 21:23
@beton, @nickey, udźwiękowienie dla osób ze wzrokiem sprawnym inaczej. Android też ma swojego TalkBacka, ale w porównaniu z ogryzkowym VoiceOverem to raczej nędzna atrapa. A ponieważ ze ślipiami u mnie coraz gorzej, to niestety muszę zacząć się oszczędzać. Wymarzona robota poszła się tentego bo albo spędzę przed kompem nie więcej niż 3h dziennie albo za chwilę nie będę widział nic (z admina na cały etat został produkt programistopodobny na pół ). Więc szukam rozwiązań które pomogą maksymalnie się oszczędzi. Apple można lubić, można go nie znosić (to ja), ale uczciwie trzeba powiedzieć że w tej kwestii nie ma konkurencji. Ot i cała smutna tajemnica.
Wysłane 2022-07-13 22:07 , Edytowane 2022-07-13 22:20
Faktycznie słabo
Głośno myślę: gdybyś kupił iPada, to za mniej kasy miałbyś voiceover i dużo większy ekran, a telefon mógłbyś obsługiwać przez Google Assistant „ok, Google”. Straciłbyś udogodnienia typu dostawanie smsów na iPada, czy ogólnie benefity ekosystemu, ale może mimo to, warto rozważyć tę opcję.
Głupie pytanie: do czego najczęściej używasz telefonu?
Myślałeś o podcastach jako sposobie na konsumowanie treści, który zastąpiłby Ci np. przeglądanie www?
Wysłane 2022-07-13 22:35 , Edytowane 2022-07-13 22:40
Mam ppadło 7 gen., i częściowo zaczynam przesiadać się na tego typu rzeczy. Niestety, największy mój problem z czytaniem jest taki, że jestem "wzrokowcem" (chichot losu, co?), próbowałem kiedyś słuchać książek - ni cholery nie docierało do mnie co czytam, jeśli Polowanie na czerwony październik mi nie weszło w ten sposób, to nie ma nadziei. Od lat używam czytnika eink i się sprawdza, oczu nie męczy, czcionkę można dopasować więc jest gitara.
Co do fona - zależy mi na możliwie bezwzrokowej obsłudze (na ten moment niekoniecznie w 100 procentach, ale na tyle na ile będę potrzebował). Google niestety odpada. Ogólnie dla mnie fakt, że lata mijają a google wciąż nie ogarnęło kropków, przecinków i innych dupereli w dyktowaniu tekstu budzi lekki śmiech. A już fakt, że można bezwzrokowo nawiązać połączenie ale już sensownego sposobu na rozłączenie tegoż brak to już po prostu płacz i zgrzytanie. No i dlatego padło na jabcoka. Powiedzieć by się chciało: o tempora, o mores No, ale jak się nie ma co się lubi...
A do czego używam tel? Dzwonienie, komunikatory, nawigacja, płatności, bilety w pekapie, jak jest okazja to zdjęcia, jak potrzeba to szukanie info po sieci poza domem (czasem trzeba znaleźć jakąś ofertę, czasem jakiś numer telefonu itp.), raz na jakiś czas fb jak mi się nudzi.
Kto jest online: 0 użytkowników, 328 gości