Forum > Tematy dowolne > Napięcia na świecie.

Strona 1 z 2 12>>>
skocz

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-01-24 18:17 , Edytowane 2017-01-24 18:21

Dongfeng-41 to rakiety przenoszące kilka głowic i rozdzielające się na mniejsze niedaleko celów. 
W skrócie wystrzeliwuje się taki pocisk do Polski. A tam on się rozdziela i leci jedna głowica w Warszawę inna w Kraków itd.  Chiny mają oprócz stacjonarnych wyrzutni jeżdżące na pociągach. Są one w ciągłym ruchu i wyglądają jak normalne składy. 

Wojna jest oczywiście możliwa a ewentualne przyczyny to:

słabnąca pozycja militarno-gospodrcza niektórych mocarstw, 
gigantyczna bańka długu na świecie, 
roszady sojuszy spowodowane zmianami w rządach, 
naciski ze strony koncernów zbrojeniowych,

Jednak nie sądzę aby rozpętała się totalna wojna. To mało prawdopodobne. 

Jeszcze jedna ciekawostka. Chiny zaczynają masowo produkować nowoczesną broń. Nie tak dobrą jak np. USA, ale masowo i tanio. A to pociąga za sobą kłopoty na przyszłość przy pacyfikowaniu nisko zaawansowanych militarnie państewek.  

thor2k

  • thor2k
  • wiadomość Użytkownik

  • 1343 wypowiedzi

Wysłane 2017-01-24 20:00

Ale o co chodzi...?
USA i Rosja od dziesiątek lat mają wielogłowicowe pociski balistyczne. \"\hmmm\"

kotin

Wysłane 2017-01-24 20:04 , Edytowane 2017-01-24 20:17

@thor2k
O stwierdzenie Strasznego, że gesty Trumpa wskazują na takie zaostrzenie kursu USA wobec Chin, że wojna jest prawdopodobna.

PS
Według mnie niekoniecznie. Współczesne wojny nie wybuchają na wzór wojen klasycznych - jak turnieje na wezwanie króla.
Współczesne wojny wybuchają jak porachunki gangów. Bez oficjalnego zainteresowania rządzącej kliki. Dziś wykorzystuje się istniejące, a częściej sztucznie wywoływane napięcia społeczne, umiejętnie potem dozbrajane. Nikogo już dziś nie dziwi komunikat - "powstańcy zestrzelili 5 samolotów i rozbili dywizję pancerną". Jest to tańszy sposób prowadzenia wojen i nie powoduje rakietowego ataku odwetowego na prawdziwego sprawcę, bo ten jest czysty. Wojnę prowadzą teoretycznie zwykli ludzie i zielone ludziki bez oznaczeń.

i5-11600 / SilentiumPC Fortis 3 / Asus Prime B560 Plus / RAM 2x16 GB 3600MHz / 4 SSD / Inno3D GeForce RTX 4070 Twin X2 12GB / SB X AE-5 PLUS / BeQuiet Pure Power BQT-L8-600W / SilentiumPC Gladius M40 / MSI Optix 2560 x 1080 / Logitech X230 / KOS UR40 ? Win 11 Pro... Lenovo G70-70 i5-4210U/8GB/500 GB SSD (zmieniony).

straszny

Wysłane 2017-01-24 20:08 , Edytowane 2017-01-24 20:10

@thor2k
chodzi o to że błyskawicznie rośnie napięcie w regionie Azji i całego wschodu

o to że akurat w tym momencie Chiny rozmieszczają, jako jawna pokazówka, rakiety z głowicami nuklearnymi na granicy rosyjskiej


w wątku obok napisałem:


Trump  zrobi coś o czym mówił Bartosiak dwa trzy lata temu - odwróci sojusze i Rosja z kraju kontestującego stanie się sojusznikiem - dokładnie jak 1939-1941. I w ten spoób będzie miał mega haka na Chiny. Tyle że pewnie kosztem Ukrainy i Gruzji.

Chiny już reagują i rozmieszczają rakiety nuklearne na granicy rosyjskiej, przecież niedawnego sojusznika i partnera ekonomicznego.... http://wiadomosci.onet....[size=2] - jeszcze dwa lata temu rzecz nie do pomyslenia.... 

Trump został wybrany żeby kontestujące pozycję hegemona mniejsze chińskie mocarstwo ustawić w pozycji własciwej dla niego. Zrobi to przez wyraźny i ostry konflikt na Morzu Południowo-Chińskim z pewnością że Chiny nie użyją broni atomowej, bo zwali się na nie Rosja na lądzie. Tak to widzę. 

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-01-24 21:20 , Edytowane 2017-01-24 21:26

No i mamy tarcia o wyspy. link

Na inauguracji Trumpa była zaproszona przez niego delegacja z Tajwanu. Chińczycy apelowali o nie wpuszczanie delegacji. 
USA ma traktaty z Tajwanem i handluje z nim bronią. 

Obama i jego doradcy kombinowali aby opylić Tajwan za dług USA. 

A tutaj link odpowiedź Rosji w sprawie rozmieszenia pocisków. \"\hmmm\" Znaczy zostali poinformowani o tym. 

straszny

Wysłane 2017-01-24 21:30 , Edytowane 2017-01-24 21:42

@kotin

powstańcy zestrzelili 5 samolotów i rozbili dywizję pancerną". Jest to tańszy sposób prowadzenia wojen i nie powoduje rakietowego ataku odwetowego na prawdziwego sprawcę, bo ten jest czysty. Wojnę prowadzą teoretycznie zwykli ludzie i zielone ludziki bez oznaczeń.

tu nie będzie powstańców.

Albo USA zrobią pokazówkę i spuszczą w kontrolowanym przez siebie obszarze łomot siłom chińskim, albo zbłaźnią się na cały świat jak pod koniec Wietnamu, wojny którą wygrywali do końca, ale jednak przegrali.. 

USA nie ma sił ani przekonania społeczeństwa do tego żeby dokonać inwazji na chiński interior, którego Chińczycy broniliby pewnie z wielkim poświęceniem. Pozostaje precyzyjna pokazówka nowoczesnej techniki na morzu, najlepiej w pewniej odległości od kontynentu. 

Chiny, wiedząc że nie dogonią w przewidywalnym czasie USA lotnictwem, ani marynarką robią bardzo mądrze i od paru lat rozwijają potęzne siły rakietowe krótkiego i średniego zasięgu. Więc konflikt nie może być toczony zbyt blisko kontynentu, bo grupa lotniskowcowa zestrzeli setki samolotów, rozbije dziesiątki statków ale jak wystrzeli się do niej tysiące inteligentnych rakiet to nastąpi tzw perforacja obrony i katastrofa.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-01-24 21:47 , Edytowane 2017-01-24 21:49

straszny Jest jeszcze jedna możliwość. 

Czego chce Trump? Kasy? Tej mu nie brakuje. Popularności? Tej też mało nie ma. Prezydentem już jest. Ale to facet który ma manię wielkości. Chce być kimś, nie byle prezydentem, ale kimś wielkim i mieć poparcie i uwielbienie ludzi. 

Może zarówno wywołać jakiś konflikt, jak i ustawić taki pokaz aby z zewnątrz wyglądał na prawdziwy. 

Może tarcia z Chinami są prawdziwe a może to zręczna ustawka. Konflikt, zwycięstwo nad mało popularnym przeciwnikiem i szybkie wygranie to coś co gwarantowało by wzrost akcji prezydenta. Ba, potem można by nieść wspaniałomyślnie humanitarną pomoc. 


Prawdziwe spektakularne zwycięstwo było by trudne do zrealizowania. Mogło by się bardzo źle skończyć i spowodować naprawdę wielki konflikt.  


Złagodzenie stosunków z Rosją tez mu jest do czegoś potrzebne. 

straszny

Wysłane 2017-01-24 21:55 , Edytowane 2017-01-24 22:03

@1084

Obama i jego doradcy kombinowali aby opylić Tajwan za dług USA.

o tym długu co napisałeś Michał to taka legenda miejska, Chiny po pierwsze nie miały go nigdy tak dużo....:

tak wyglądała struktura długu USA dwa lata temu, po wielu latach dość ciepłych stosunków (czyli USA inwestuje w fabryki, a Chiny kupują za to obligacje - i wszyscy zadowoleni)


a od tamtego czasu amerykańskie obligacje Chiny sprzedają cały czas miesiąc w miesiąc, ok 4-5% stanu posiadania rocznie , zużywając kasę na stabilizowanie swojej giełdy, która cały czas chce się zawalić.

Złagodzenie stosunków z Rosją tez mu jest do czegoś potrzebne.

do biznesu. Teraz w USA rządzi nie strona korporacji IT (Microsoft, IBM, Apple) jak przez 8 lat, tylko Exxon Oil i GoldmanSachs - główni sponsorzy kampanii Trumpa i jego najlepsi przyjaciele. A Rex Tillerson bardzo lubi się z Rosjanami, bo wspólnie wydobywają ropę na całym świecie. 

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

straszny

Wysłane 2017-01-24 22:02 , Edytowane 2017-01-24 22:03

A propo Tillersona, bo on teraz będzie de facto rządzić w administracji Trumpa - on taką Ukrainę ma kompletnie w d..pie. Polskę czy kraje bałtyckie też. Od Putina dostał Order Przyjaźni i jest wściekły że Unia i Obama zarządzili jakies kary wobec Rosji

Tillerson krytykował zachodnie sankcje wobec Rosji wprowadzone po aneksji Krymu, bo z ich powodu ExxonMobil musiał zawiesić realizację wielkiego kontraktu na eksplorację rosyjskiej Arktyki.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-01-24 22:03

Powoływały się na ujawnioną przez WikiLeaks wymianę mejli, jaka miała miejsce w 2011 r. pomiędzy Hillary Clinton a jednym z jej doradców Jake’em Sullivanem. Sullivan polecił byłej sekretarz stanu lekturę artykułu z dziennika „New York Times” pt. „Aby uchronić naszą gospodarkę, poświęćmy Tajwan”. Autor Paul Kane sugerował, że prezydent Obama powinien rozpocząć negocjacje z Pekinem i w zamian za anulowanie amerykańskiego długu wobec Chin wstrzymać sprzedaż broni Tajwanowi, a do 2015 r. anulować porozumienia zobowiązujące USA do obrony wyspy. Clinton nazwała artykuł mądrym i napisała w mejlu, że temat trzeba głębiej przedyskutować

link .  

Może to i legenda. Nie wiem. Ale kilka razy się natknąłem i jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy drążyć za źródłem. 

straszny

Wysłane 2017-01-24 22:07 , Edytowane 2017-01-25 03:00

@1084
no tak - analityk sugerował, a Clinton, która powiedziała zdecydowanie za dużo nierozsądnych rzeczy - nazwała... ale to nie są fakty, to przecież to nie jest oficjalna polityka ani nawet negocjacje między oficjalnymi politykami - dwie osoby gdybały o takim wariancie

zawsze robi się analizy strategii na przyszłość

zresztą rzeczywistośc obaliła to - Chiny cały czas sprzedają obligacje w dużych ilościach. A Tajwan zacieśnił już za Obamy stosunku z USA.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

P_M_

  • P_M_
  • wiadomość Użytkownik

  • 1710 wypowiedzi

Wysłane 2017-01-25 06:43

Czytałem w kilku 'gazetkach', które powoływały się na 'Forbesa', że Chiny nie są już największym wierzycielem USA i wciąż pozbywają się ich obligacji.
Jeśli Trump dalej będzie robił za oszołoma, to te obligacje będą tracić, więc słusznie robią. Możliwe też, że Trump coś rozrusza, bo USA popadły w stagnację i przejadają swój sukces topiąc przy tym kasę w różnych 'atrakcjach'.
Do ich kondycji nie przekonuje też to, że powoli zaczyna się sypać infrastruktura w poszczególnych stanach. Brak inwestycji etc.. Urban nie miał racji mówiąc, że państwo wyżywi się samo. Rząd federalny może mieć więc problemy za jakiś czas, jeśli nie ograniczy rozpasania.

straszny

Wysłane 2017-01-25 07:36 , Edytowane 2017-01-25 08:00

@P_M_
wg mnie to niemożliwe - Amerykanie są zbyt bogaci żeby zapierdzielać jak Azjaci. Za zbliżone pensje i na ogromne ilości godzin. Ameryka nie jest fizycznie w stanie udawać że ma pracowników, ktorzy zastąpią ludzi z Indii, Chin, Wietnamu czy Bangladeszu.

Nie ma, wszyscy chcą fabryk i bogactwa ale tak zapierdzielać to nikt nie chce. Więc tacy demagodzy jak Trump mówią rzeczy które nie mają pokrycia w faktach. Poza tym jeśli fabryki do USA wrócą, to tak jak GiGAFactory Muska - czyli tylko pare tysięcy ludzi w miejscu gdzie kiedyś trzeba było ponad 100 tysiecy, bardzo zaawansowana automatyzacja i robotyzacja. 

Ameryka wciąż liże rany po największym kryzysie 100lecia - kryzysie roku 2008, kryzysie rynku kredytów hipotecznych. Druga sprawa że wcale Amerykanie nie uważają że jest aż tak źle - Barrack Obama cieszy się najwyższym pozytywnym uznaniem z odchodzących prezydentów od czasów Ronalda Reagana. Trump wygrał w końcu mniejszością głosów, większość Amerykanów poparła Hilary Clinton.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

kotin

Wysłane 2017-01-25 08:10 , Edytowane 2017-01-25 08:11

@straszny

USA nie ma sił ani przekonania społeczeństwa do tego żeby dokonać inwazji na chiński interior, którego Chińczycy broniliby pewnie z wielkim poświęceniem. Pozostaje precyzyjna pokazówka nowoczesnej techniki na morzu, najlepiej w pewniej odległości od kontynentu.


Pokaż mi przykład wygranej wojny o ograniczonym celu początkowym - gdzie z góry wiadomo było, że wrogiego kraju zająć się nie da.
Znany przykład - wygrana powstańców Afgańskich z Rosją, jest złym przykładem, bo oni Rosji żadnej krzywdy nie mogli, nie mogą, ani nigdy nie bedą mogli zrobić, natomiast narzuca się sztandarowy przykład odwrotny: Japonia widziała z góry że USA nie da rady zająć. Koniec pamiętamy.
Trump ma do dyspozycji wojskowych. ja to wiem, więc oni też.

A propo Tillersona, bo on teraz będzie de facto rządzić w administracji Trumpa - on taką Ukrainę ma kompletnie w d..pie. Polskę czy kraje bałtyckie też. Od Putina dostał Order Przyjaźni i jest wściekły że Unia i Obama zarządzili jakies kary wobec Rosji

To smutna prawda. Jest jednak też druga - Putin z radością przyjmie wszelkie zgody USA na swoje szaleństwa, ale czy długofalowo będzie chciał poświęcić dobre układy z Chinami? \"\lol\"

i5-11600 / SilentiumPC Fortis 3 / Asus Prime B560 Plus / RAM 2x16 GB 3600MHz / 4 SSD / Inno3D GeForce RTX 4070 Twin X2 12GB / SB X AE-5 PLUS / BeQuiet Pure Power BQT-L8-600W / SilentiumPC Gladius M40 / MSI Optix 2560 x 1080 / Logitech X230 / KOS UR40 ? Win 11 Pro... Lenovo G70-70 i5-4210U/8GB/500 GB SSD (zmieniony).

straszny

Wysłane 2017-01-25 08:38 , Edytowane 2017-01-25 09:14

@kotin
de facto wygraną wojną była wojna w Korei. Nie osiągnięto wszystkich strategicznych celów, ale powstrzymano inwazję a wojna nie rozlała się na Chiny i okolice. Udało się zachowac jej lokalny charakter 

natomiast popatrz - do założonej tezy idealnie pasuje wojna o Falklandy.

punktowa lokalna wojna w które jedna strona zgłosiła zbrojne pretensje do wysp, zajęła je i obsadziła silnymi garnizonami, druga spuściła jej ciężki łomot na tychże wyspach i wodach wokół nich, i w żaden sposób nie dotknęło to interioru argentyńskiego. Precyzyjne punktowe uderzenie, które złamało morale Argentyny i zniechęciło do prowadzenia wojny. 

zresztą wynikiem wojny było obalenie potem argentyńskiej junty wojskowej, strasznie niekompetentnej, przekupnej i grającej na prymitywnych instynktach ludzi.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

Lukxxx

  • Lukxxx
  • wiadomość Użytkownik

  • 2102 wypowiedzi

Wysłane 2017-01-25 09:24 , Edytowane 2017-01-25 09:24

ale wojna o Falklandy była ze strony UK wojną obronną! Nie mieli żadnego interesu w interwencji na lądzie.

kotin

Wysłane 2017-01-25 09:27 , Edytowane 2017-01-25 09:28

W Korei też. To nie były uderzenia na inne państwo, a obrona swojego / sprzymierzeńca terytorium.

i5-11600 / SilentiumPC Fortis 3 / Asus Prime B560 Plus / RAM 2x16 GB 3600MHz / 4 SSD / Inno3D GeForce RTX 4070 Twin X2 12GB / SB X AE-5 PLUS / BeQuiet Pure Power BQT-L8-600W / SilentiumPC Gladius M40 / MSI Optix 2560 x 1080 / Logitech X230 / KOS UR40 ? Win 11 Pro... Lenovo G70-70 i5-4210U/8GB/500 GB SSD (zmieniony).

straszny

Wysłane 2017-01-25 09:42 , Edytowane 2017-01-25 09:48

@Lukxxx

tak samo jak USA broni interesów swoich najbliższych sojuszników na Morzu Południowo-Chińskim. Przecież mowa o terenie który Chiny zagarniają dla siebie.

USA cały czas prowadzi narrację że broni:
- wolności żeglugi
- praw morskich do stref wyłącznych na morzu

Chiny straciły wiarygodność po przegraniu szeregu procesów międzynarodowych o zagarnianie terytorium morskiego, tylko że odmawiają wykonania wyroków. 

wiadomo że ja używam tutaj skrótu myślowego - USA bez dobrze przygotowanego pretekstu, dobrze pod względem prawa międzynarodowego i pod względem przekonania i emocji sojuszników, nie wykonają takiego uderzenia, to musi wyglądać jak Falklandy właśnie. Jako obrona.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

straszny

Wysłane 2017-01-25 09:47 , Edytowane 2017-01-25 09:52

a o ostatnim procesie w Hadze, który zdecydowanie przegrały Chiny 

"Trybunał odrzuca roszczenia Chin"

"Chiny zmiecione z powierzchni morza"

Chiny uznają trybunały międzynadorowe tylko wtedy jak te orzekają po ich myśli. W teorii są sygnatariuszami wszelkich międzynarodowych porozumień morskich. W praktyce jak tylko jakaś sprawa jest nie po ich mysli - od razu grożą siłą.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

kotin

Wysłane 2017-01-25 12:39

Nie żebym się kłócił, ale co innego obronić swoją wyspę, czy kraj sprzymierzony i nawet  zostawić tubylcom broń. To wydatek jednorazowy, a co innego objąć kontrolą obszar morza, który potem trzeba patrolować dużymi siłami cały czas, wydając na to co roku ogromny budżet. Różnica w finansach nieprawdopodobna.

i5-11600 / SilentiumPC Fortis 3 / Asus Prime B560 Plus / RAM 2x16 GB 3600MHz / 4 SSD / Inno3D GeForce RTX 4070 Twin X2 12GB / SB X AE-5 PLUS / BeQuiet Pure Power BQT-L8-600W / SilentiumPC Gladius M40 / MSI Optix 2560 x 1080 / Logitech X230 / KOS UR40 ? Win 11 Pro... Lenovo G70-70 i5-4210U/8GB/500 GB SSD (zmieniony).
Strona 1 z 2 12>>>
skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 499 gości