2013-05-29 14:43
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
8

AOC i2757Fm - Design ponad wszystko

Strona 1 - Wygląd 1

Większość z nas szuka dla siebie nowego monitora kierując się jego parametrami i jakością obrazu, jednak są i tacy, którzy dużą uwagę przywiązują również do wyglądu takiego urządzenia. Nie zawsze przecież nasz komputer ukryty jest w gabinecie czy pokoju dziecka, a czasami stanowi element wyposażenia salonu, jako stacja dla rozrywki multimedialnej (HTPC). Wtedy design całości wyposażenia, a szczególnie wyeksponowanego ekranu ma spore znaczenie. Dla takich odbiorców właśnie firma AOC stworzyła model i2757Fm. Już samo opakowanie może spowodować miłość od pierwszego wejrzenia do tego produktu. Aluminiowe wstawki i niemal całkowity brak ramek naprawdę przyciągają wzrok.


W środku prócz monitora znajdziemy jeszcze dość bogate wyposażenie dodatkowe, jak kabel HDMI, zasilacz zewnętrzny, kabel D-Sub, kabelek audio, miękką irchę do czyszczenia ekranu (cieszy takie wyposażenie akcesoryjne) i płytę z instrukcją obsługi i sterownikiem.




Nim będziemy mogli nasz nowy monitor postawić na biurku, musimy go lekko "montować", a dokładnie złozyć i umocować jego prostokątną nogę. Jest to czynność niezwykle łatwa, bo wystarczy przykręcić śrubą (typu motylek) stopę do łącznika wykonanego na wysoki połysk, a póxniej tak przygotowaną nogę wsunąć na niklowany uchwyt, aż usłyszymy delikatny "klik" zapadki jego zatrzasku. Patrząc na tył modelu 12757Fm, już możemy cieszyć oko jego "płaskością". Co prawda taki wygląd jest okupiony potrzebą stosowania zewnętrznego zasilacza, ale coś za coś, jak to w naturze już bywa. Tył również wykonano na wysoki połysk, więc "szmatka" z zestawu akcesoriów, jest jak najbardziej wskazanym gadżetem.






Skoro już jesteśmy przy tyle, rzućmy jeszcze okiem na panel połączeń wideo/audio (bo monitor posiada wbudowane głośniki stereo), wśród których znajdziemy dwa wejścia HDMI (dźwięk wówczas nie potrzebuje osobnego kabelka audio) oraz analogowego D-Sub. Przepraszam za lekką nieostrość fotki, ale tak ilość "luster" ogłupiała zupełnie elektronikę aparatu.


27-cali w takim wykonaniu robi wrażenie. Ekran jest spory, ale całość wygląda niezwykle lekko. Tylko widoczna delikatna osłona krawędzi zakłóca delikatnie widok, jakim mogą się szczycić najnowsze serie telewizorów LCD. Do mnie dotarł egzemplarz zupełnie dziewiczy, więc pócz niemal całkowicie pokrywających go folii ochronnych, otrzymałem też małą, informacyjną naklejkę.



Po jej ściągnieciu już nic nie zakłóca harmonii eleganckiej, ale dość ascetycznej linii designu tego modelu.





Strona 1 z 3 123>>>