Mionix Alioth Medium
Strona 1 - Wygląd
O myszach było ostatnio sporo, ale jak to twierdzi marketing, bez dobrej podkładki, to i najlepszy gryzoń nie sprosta naszym wymaganiom... I coś w tym może jest, bo różnicę pracy naszego optycznego, czy laserowego sensora można wyczuć gołym okiem między jego pracą na blacie stołu, a powierzchniom specjalnie dedykowanym dla tego typu urządzeń. Oczywiście na samym szczycie ofert producentów myszek są podkładki specjalnie dedykowane ich produktom, a już bezsprzecznie graczom. Również szwedzka marka Mionix ma linię swoich produktów, która ma sprostać najbardziej wymagającym gustom. W serii o nazwie Alioth znajdziemy podkładki zarówno na małe biureczko, jak i wielkie "podkłady", godne stołu bilardowego. My dziś zapoznamy się bliżej z modelem Alioth Medium, który jest trochę większy od standardowego rozmiaru, ale nie zabierze też za dużo miejsca na standardowym stanowisku pracy i zabawy.
Strukturę materiału, z którego zrobiono Mionix Alioth Medium, możemy podziwiać jeszcze bez rozpakowania zaplombowanego pudełeczka. Wycięte na narożniku okienko pozwoli nawet dotknąć miękkiej w dotyku, tekstylnej powłoki.
W środku prócz podkładki dostaniemy tylko niewielką broszurę informacyjną o produkcie.
Powierzchnia robocza podkładki o wymiarach 370 x 320 mm wykonana została z mikrofibry o specjalnym, drobnym splocie, na tyle ciasnym, że nie przepuszcza rozlanych płynów. Nazwano ją dość swojsko, bo... Matrix, a więc kojarzy się ze znanym filmem braci Wachowskich. Jest przyjemnie delikatna, choć może nie tak śliska, jak aksamit, a na pewno nie tak połyskliwa.
Od spodu mikrofibrę podklejono do kauczukowej powierzchni antypoślizgowej. Jest ona bardzo elastyczna (nie przeszkadza przy zwijaniu podkładki) i niezwykle łatwo się "lepi" do podłoża. Daje to perfekcyjną stabilność pola "gry".
Całość podkładki wieńczy bardzo gęste i precyzyjne obszycie krawędzi, dające pewność, że nie będzie się ono strzępić z czasem. Ogólnie na jakość wykonania i dobranych materiałów, nie można złego słowa powiedzieć.
