2016-05-30 15:18
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
2

NZXT Manta

Strona 3 - Podsumowanie

NZXT Manta, to jedna z tych obudów, która poruszyła moje serce. Nie jest może najmniejsza, jak na obudowę mini_ITX, ale niektórzy właśnie czegoś takiego szukają, co da nam możliwość upchnięcia w środku pełno wymiarowej karty graficznej, a nie tylko Radeona Fury.


Manta jest świetnie zaprojektowana. Choć z braku w swoich zasobach płyty w odpowiednim dla niej formacie, nie mogłem zrobić stosownych przymiarek, to ja nie dopatrzyłem się jakiś większych niedogodności. Jej fabryczne wentylatory po uruchomieniu są przyzwoicie ciche, a przednie z nich dobrze wentylują wnętrze, zarówno u góry, jak i w części dla dysków-magazynów. Jeśli się uprzemy, możemy zamiast nich wstawić dwie chłodnice 240/280 mm (front i góra). Ogólnie w temacie chłodzenia, można tu nieźle poeksperymentować.



Jeśli ktoś nie chce mieć całkowicie czarnego komputera w okolicach biurka, może wybrać sobie Mantę w kolorze białym z czarnymi dodatkami i wnetrzem, albo czarną z czerwonymi akcentami oraz "krwawym" wnętrzem.



Manta produkowana jest w chińskich fabrykach, ale ogólnie jakości wykonania i materiałów, nie można wiele zarzucić. Czego bym się mógł "czepić", to jakości gwintów dla beznarzędziowych śrubek mocowania paneli bocznych i slotów kart rozszerzeń. Trzeba mieć uścisk kombinerek w palcach, by odkręcić śrubki bez użycia śrubokrętu. Po paru wkręceniach i wykręceniach wszystko wraca do normy, ale na początku idzie to naprawdę ciężko.
Drugim minusem, o którym już wspominałem, może być dla niektórych brak zatoki dla napędu optycznego. Zawsze oczywiście można dokupić zewnętrzną nagrywarkę, jednak są i tacy, którzy lubią ją mieć "pod ręką".



NZXT Manta to solidna konstrukcja o dobrym poziomie wyciszenia (maty w bocznych pokrywach, dzielona komora i wyciszenia dla pustych miejsc na wentylatory), o ciekawym, nietuzinkowym wyglądzie. Całość o słusznej wadze 7.2 kilograma może budzić zaufanie, ale nie będzie tanim zakupem. Szukając ją w sieci, na poczekaniu znajdziemy ja w ofercie sklepu Morele, w cenie 669 PLN. To sporo, ale w przypadku tej obudowy, warto wydać na nią każdą z tych złotówek.




ZALETY:
- wysoka jakość materiałów i wykonania
- ciekawy, nietuzinkowy design
- duże możliwości eksperymentowania z systemami chłodzenia (dostosowana do dwóch chłodnic 240/280mm)
- elementy wygłuszenia w bocznych panelach i miejscach na opcjonalne wentylatory
- duże, wypukłe okno
- podświetlenie tylnego panelu płyty głównej
- wyeksponowane miejsce na dyski SSD

WADY:
- beznarzędziowe wkręty pracują dość opornie
- dość wysoka cena


Podziękowania dla firmy NZXT, za udostępnienie sprzętu do testów.

Strona 3 z 3 <<<123