2007-02-20 00:00
Autor: Jerzy Wasiela (Wheerex)
18

Noctua NF-R8-1800 i NF-S12-800

Strona 1 - Noctua NF-R8-1800 i NF-S12-800

Platformę testową sponsorują:









Noctua NF-R8-1800 i NF-S12-800




Jakiś czas temu prezentowaliśmy dla Was wiatraki firmy Coolink z serii Green Silent Fan. Pora na kolejny, wentylatorowy „rzut okiem”. Tym razem pod lupą znalazły się dwa produkty firmy Noctua - model NF-R8-1800 oraz NF-S12-800. Urządzenia wykorzystują łożyska SSO, dzięki czemu mają zapewnić cichą pracę w połączeniu z niezawodnością oraz wydajnością. Czy tak jest w praktyce?


Łożysko SSO

Podczas gdy w wentylatorach wykorzystujących konwencjonalne łożyska np. ślizgowe, ich stabilna, bezawaryjna i cicha praca oparta jest w głównej mierze na zasadach hydrodynamicznej presji (ruch obrotowy wywiera "nacisk" na specjalny olej, którym otoczone jest łożysko, co w konsekwencji powoduje powstanie dynamicznego pola nacisku, które stabilizuje oś w jego obrębie), w technologii SSO zastosowany został dodatkowy magnes pozwalający na automatyczną samo-stabilizacje osi rotora. Według producenta, takie rozwiązanie ma umożliwić szybszą prędkość obrotową ramion, a co za tym idzie zwiększenie wydajności przy zachowaniu niskiego poziomu hałasu. Zastosowanie dodatkowego „stabilizatora” ma jeszcze jedną zaletę. Większość dostępnych na rynku wentylatorów działa w oparciu o łożyska ślizgowe oraz podwójne kulowe. Mają one niestety wadę. Wraz z upływem czasu stają się coraz głośniejsze. Dzięki dodatkowemu magnesowi stabilizującemu, łożyska SSO mają w dużej mierze zapobiegać „starzeniu się" coolera.


Technologia łożysk SSO ma zapobiegać „starzeniu się" wentylatorów.




Noctua NF-S12-800

Pierwszy z testowanych coolerów to 120mm model NF-S12-800. Urządzenie zapakowane jest w utrzymane w ciemnych barwach pudło z niewielkim „oknem”, przez które możemy podejrzeć jego zawartość. Na odwrocie podstawowe informacje w czterech językach (polskiego brak) oraz specyfikacja.


Kliknij, aby powiększyć.




Po otwarciu opakowania naszym oczom ukazuje sie pokaźnych rozmiarów, brązowo-kremowy wentylator. Plastik, z którego został wykonany sprawia wrażenie naprawdę wysokiej jakości. Całość jest delikatnie zmatowiona.


Po odwróceniu, naszą uwagę przykuwa siedem, dosyć krótkich jak na 120mm cooler, łopatek.




Urządzenie zasilane jest za pomocą trzy-pinowego wtyku.




Przewody pewnie siedzą w „kanale”, dodatkowo zabezpieczone przez plastikowy wypust.




Łopatki wentylatora są delikatnie zaostrzone oraz wyprofilowane w taki sposób aby lepiej „wcinały” się w powietrze i przetłaczały jego jak największą ilość.


W opakowaniu poza samym wiatrakiem znajdziemy także zestaw montażowy, w skład którego wchodzą: cztery wkręty, cztery kołeczki wyciszające, przelotka Molex->3PIN oraz adapter Ultra-Low-Noise.

Parametry techniczne:
  • Wymiary wentylatora: 120x120x25mm
  • Łożysko SSO
  • Żywotność: 150 000 godzin
  • Napięcie: 6-13 V
  • Natężenie: 0,05 A
  • Gwarancja: 5 lat

Standardowe parametry:
  • Prędkość obrotowa: 800 RPM
  • Poziom hałasu: 8 dBA
  • Przepływ powietrza: 59 m3/h

Przy użyciu adaptera Ultra-Low-Noise:
  • Prędkość obrotowa: 500 RPM
  • Poziom hałasu: 5 dBA
  • Przepływ powietrza: 34 m3/h



Noctua NF-R8-1800

NF-R8-1800 to mniejszy brat (80mm) NF-S12. Urządzenie zapakowane jest w niemal identyczne opakowanie, jedynie ze zmienionym numerem modelu oraz specyfikacją i opisem na jego odwrocie.


Kliknij, aby powiększyć.




Wyglądem NF-R8 także przypomina wersję 120mm. Do jego produkcji użyto dokładnie tych samych materiałów. Plastik identycznie jak u poprzednika jest w kolorze brązowo-kremowym, z lekko zmatowioną powłoką. Jakość wykonania nie pozostawia nic do życzenia.


Urządzenie wyposażone zostało w rotor z siedmioma ramionami.




Wentylator zasilany jest poprzez wtyk z trzema pinami.




Przewody są prawidłowo zabezpieczone. Nie musimy się martwić, że przypadkowo wkręcą się w wentylator.


Tak jak w NF-S12, łopatki są delikatnie zaostrzone od góry oraz wyprofilowane w sposób mający zapewnić maksymalny przepływ powietrza, a ten nie jest mały. Wedle deklaracji producenta 53 m3/h.


W zestawie znajdują się: cztery wkręty, cztery kołeczki wygłuszające, przelotka Molex->3PIN, adaptera Low-Noise oraz Ultra-Low-Noise.

Parametry techniczne:
  • Wymiary wentylatora: 80x80x25mm
  • Łożysko SSO
  • Żywotność: 150 000 godzin
  • Napięcie: 4-13 V
  • Natężenie: 0,11 A
  • Gwarancja: 5 lat

Standardowe parametry:
  • Prędkość obrotowa: 1800 RPM
  • Poziom hałasu: 17 dBA
  • Przepływ powietrza: 53 m3/h

Przy użyciu Adaptera Low-Noise:
  • Prędkość obrotowa: 1300 RPM
  • Poziom hałasu: 10 dBA
  • Przepływ powietrza: 39 m3/h

Przy użyciu Adaptera Ultra-Low-Noise:
  • Prędkość obrotowa: 800 RPM
  • Poziom hałasu: 7 dBA
  • Przepływ powietrza: 26 m3/h



Wrażenia z użytkowania…


Wiatraki zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie jeszcze przed samym ich podłączeniem. Mam tu na myśli jakość wykonania, która stoi na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Poza tym, że plastik użyty do ich produkcji jest dobrej jakości, wszystkie elementy są dobrze spasowane i wykonane z dbałością o szczegóły. Kolorystyka także przypadła mi do gustu. Ciemny brąz w połączeniu z jasnym kremowym, prezentuje się moim zdaniem bardzo ładnie i pasuje do praktycznie każdej obudowy. Pora jednak na podłączenie wentylatorów. Do celów testowych starałem się przygotować jak najbardziej optymalne warunki. Wewnątrz komputera pracował jedynie cooler procesora Noctua NH-U12F oraz zasilacz Fortron FSP 350 60MDN. Reszta chłodzona pasywnie. Ponadto, wiatraki podłączane były na przedłużaczu poza obudową, w odległości około 50-70cm od niej.

Na początek NF-R8-1800. Wentylator przy bezpośrednim podłączeniu, nie używając adapterów LNA i ULNA pracuje z prędkością obrotową 1800 RPM. W takiej konfiguracji jest dosyć mocno słyszalny i nie ma w tym właściwie nic dziwnego (duża prędkość obrotowa->duża ilość tłoczonego powietrza->spory hałas). Z odległości około jednego metra, dosyć wyraźnie słychać szum przepompowywanego powietrza. Łożysko jest natomiast niesłyszalne. Po zainstalowaniu przejściówki LNA obroty spadają do 1300 RPM i wraz z nimi praktycznie do zera zmniejsza się hałas (szum słychać z odległości około 30cm). Moim zdaniem jest to optymalny tryb pracy dla tego modelu. Założenie adaptera ULNA owocuje całkowitym (!) wyeliminowaniem hałasu ale także mocno ograniczoną wydajnością. W trybie Ultra-Low-Noise aby usłyszeć jakiekolwiek odgłos spowodowany działaniem NF-R8-1800, musimy przyłożyć go do ucha. Wówczas usłyszymy... pęd wpadającego do niego powietrza. Jako drugi pod mój wprawny (;)) narząd słuchowy trafił model NF-S12-800. Ramiona urządzenia w standardowym trybie pracy obracają się z prędkością 800 RPM. Tak naprawdę już w nim wentylator jest rewelacyjnie cichy. Osobiście byłem w stanie wyłapać jedynie lekki odgłos łożyska oraz szum przepompowywanego powietrza do odległości około 30cm. Podłączenie adaptera LNA dodatkowo zredukowało poziom hałasu, sprawiając, że dla mojego ucha obracające się śmigła coolera stały się praktycznie w ogóle nie słyszalne, nawet z odległości ~10cm.

Podsumowując, Noctua NF-R8 i NF-S12 to bardzo dobre wentylatory. Charakteryzuje je przede wszystkim świetna jakość wykonania, dobra wydajność oraz cisza (w szczególności tryb Low-Noise i Ultra-Low-Noise). Jeżeli zapewnienia producenta odnośnie zapobieganiu przez łożysko SSO, efektowi starzenia się wentylatora jest prawdą (w praktyce redaktora nie do sprawdzenia), mamy produkt bliski ideałowi. Dodatkowo zaletą jest pięcioletnia gwarancja, co z pewnością potwierdza wysoką jakość i niezawodność wiatraków. Cena jaką musimy zapłacić za akcesoria firmy Noctua wynosi odpowiednio 56PLN - NF-R8-1800 i 71PLN - NF-S12-800. Czy jest ona wygórowana? Moim zdaniem nie, choć w porównaniu do konkurencyjnych produktów z pewnością mało atrakcyjna. Tak to już jednak jest, że za jakość zawsze przychodzi nam sporo zapłacić. W tym wypadku, wydatek moim zdaniem rozsądny. Polecam.


Dla wentylatorów:
Noctua NF-R8-1800 i NF-S12-800



Plusy:

  • Jakość wykonania
  • Cisza
  • Ładny design
  • Wyposażenie


    Minusy:

  • Model NF-R8-1800 przy 1800 RPM generuje spory hałas



    Sprzęt do testów dostarczyła firma ADMAX:



  • Strona 1 z 1 1