2009-10-20 18:58
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
23

WD Caviar Green 2TB - WD20EADS

Strona 1 - Wstęp

Jeszcze stosunkowo niedawno dysk o pojemności 40 GB był w sferze marzeń niejednego posiadacza komputera (nie wspomnę o czasach, kiedy pojemność dysków mierzyło się jeszcze w megabajtach). Pamiętam, że za taki właśnie nośnik danych płaciłem niemal 500 złotych, a kiedy umieściłem go w komputerze, wielkość partycji rzucała niemal na kolana :)
Postęp, jaki dziś udało się osiągnąć w zagęszczeniu zapisu na pojedynczej stronie wirującego talerza, nie robi już może na nas takiego wrażenia, a coraz częściej nasze myśli i marzenia kierują się w stronę dysków w technologii SSD, gdzie zarówno prędkość pracy, jak i czas dostępu do danych, zerowy poziom hałasu i niskie zużycie energii elektrycznej, predysponują to rozwiązanie do jedynego i słusznego już w niedalekiej przyszłości. To, że pozbawione ruchomych części SSD wyprze „stare” HDD, nie ulega wątpliwości, ale na razie dyski twarde mają jeszcze w ręku dwa poważne argumenty, które pozwolą im funkcjonować obok nowości, jeszcze przez jakiś dłuższy czas ... cenę i pojemność, a w zasadzie połączenie tych dwóch pojęć – stosunek ceny, do pojemności, czyli koszt jednego GB pojemności dysku. Tu niezaprzeczalnie „moc” jest po stronie tradycyjnych HDD.
Wydaje się, że jeszcze chwil kilka temu pisałem Wam w news’ach o pierwszym dysku z pojemnością jednego Terabajta, a dziś w waszych komputerach goszczą również maszyny 1.5 TB i to czasami w większej ilości sztuk. Kolekcje filmów w rozdzielczości HD, panoramiczne zdjęcia o wysokiej jakości obrazu, amatorska zabawa kamerą cyfrową, czy nawet bogaty zbiór zainstalowanych gier, to dziś niezwykle „miejsco-żerne” dane w naszych komputerach, które nie zawsze chcemy (choćby ze względu na ilość miejsca w domu), przenosić na płyty CD/DVD. Więc budujemy coraz większe bazy danych, oparte najczęściej na kilu dyskach HDD umieszczonych w przeznaczonym dla nich stojaku. Takiemu rozwiązaniu sprzyjają coraz niższe ceny tych nośników, ale z drugiej strony z naszej kieszeni ubywa złotówek, które płacimy za wyższe zużycie prądu, a nasze uszy rejestrują większy hałas związany z pracą głowic i szumu wentylatorów próbujących wyrzucić z wnętrza komputera, masy gorącego powietrza generowanego przez mechaniczne magazyny.
Dlatego właśnie firma Western Digital postanowiła częściowo pogodzić niektóre sprzeczności w magazynowaniu danych, a tym rozwiązaniem może być dysk HDD serii Caviar GREEN o robiącej wrażenie pojemności dwóch Terabajtów (2 TB). Green (zielony), oznacza produkt przyjazny środowisku, bo kolor dominujący w modelu WD20EADS, to czerń nieco rozjaśniona przez stalową pokrywę uszczelniającą sterylną komorę skrywającą cztery sztuki wirujących talerzy.



Model WD20EADS, to nowoczesna konstrukcja korzystająca z najnowszych trendów w dziedzinie technologii i mechaniki HDD. Z naszym komputerem dysk porozumiewać się będzie za pomocą interfejsu SATA II (3.0 Gbps), a w transferze danych wspomagać go będzie pamięć podręczna o pojemności 32 MB.


Strona 1 z 4 1234>>>