|
Soundblaster Audigy
autor:
Jeff_Colby

Obecnie na rynku
karty dźwiękowe są coraz tańsze i lepsze. Doświadczony użytkownik
muzyk, może zrobić z nich naprawdę potężne narzędzie. Do powyższego
wniosku można dojść analizując obecnie oferowany na rynku modele.
Większe możliwości i konkurencyjne ceny sprawiają, że kartami
dźwiękowymi interesują się już nie tylko fanatycy gier
komputerowych, lecz również amatorscy i profesjonalni muzycy.
Kilka lat temu producenci kart dźwiękowych na rynek PC (na rynku
Macintosha było inaczej) używali w swoich produktach podzespoły o
niskiej jakości, które ponadto dawały niewielkie możliwości. Będąc
niegdyś posiadaczem karty OPTi 930 znam bardzo dobrze ten ból.
Dźwięk był strasznie zaszumiony, posiadał liczne zniekształcenia
oraz kompletnie brakowało mu dynamiki (że o MIDI nie wspomnę).
Używając kartę do gier nie było to w aż tak dużym stopniu uciążliwe
(1997 r), ale gdy zainteresowałem się już bardziej profesjonalną
obróbką muzyki postanowiłem wymienić kartę. Obecnie czasy się
zmieniły. Na rynku znajduje się wiele kart markowych producentów,
które spełniają obecne dość wyśrubowane normy. Obecnie różnica
pomiędzy kartami nadającymi się głównie do wirtualnej rozrywki, a
kartą do obróbki (tworzenia) profesjonalnej muzyki powoli się
zaciera. Przykładem takiej właśnie karty jest karta dźwiękowa firmy
Creative Labs Sound Blaster Audigy.

Dla miłośników gier
wystarczy model podstawowy jakim jest wersja Player. Natomiast
profesjonalni muzycy powinni wybrać wersję Platinum, lub Platinum
EX. W przypadku kart do obróbki muzyki istotną rolę odgrywa
dołączone przez producenta oprogramowanie do karty. Moim głównym
kryterium oceny jest jakość odtwarzania przez kartę plików MID.
Interfejs MIDI jest jedną z najpopularniejszych metod tworzenia
dźwięku. Wykorzystuje ona zapis nut, tonacji, tempo odtwarzania,
typy oktaw oraz przyporządkowaną nazwę, lub numer instrumentu.
Istotną sprawą jest również jakość odtwarzania przy wykorzystaniu
syntezy Wavetable, która umożliwia wykorzystanie banków
brzmieniowych, w których to programowo są zapisane zestawy
instrumentów. Informacja o aktualnym bank brzmieniowym zapisana jest
w procesorze karty dźwiękowej oraz w pamięci operacyjnej komputera.
Podczas odtwarzania plików syntezator pobiera odpowiednie próbki
instrumentów, następnie przekształca je, dobierając właściwą tonację
i odpowiedni efekt (np. reverb). Wynikiem takiego procesu jest
odtwarzany dźwięk. O jakości próbek (banków brzmieniowych) w dużej
mierze decyduje ich wielkość oraz staranność przygotowania. W teście
jakości odtwarzania plików MID użyłem plików dostarczonych razem z
kartą oraz kilkunastu plików dostępnych w Internecie. Nie mniej
ważną sprawą była ocena dokładności próbkowania danej karty.
Zasadnicze znaczenie ma tutaj częstotliwość próbkowania (określana w
kHz) oraz głębokość próbkowania (określana w bitach). Tutaj należy
kierować się jedną prostą zasadą: Im więcej tym lepiej. Obecnie
wszystkie profesjonalne karty dźwiękowe posiadają próbkowanie
minimalne na poziomie 48 kHz i 16 bitów co odpowiada jakością
uzyskiwaną przez płyty SCD. Nie mniej ważne są przetworniki użyte na
karcie. Tutaj Audigy ma się czym pochwalić, ponieważ używa w pełni
profesjonalnych przetworników o próbkowaniu 96 kHz i głębokości
próbkowania 24 bit. Przetworniki wyprodukowała bardzo znana
Amerykańska firma Texas Instruments.

Wszystkie testy były wykonane na
poniższym zestawie:
AMD Athlon Thunderbird 1000 MHz (266 MHz)
Płyta główna Soltek 75KAV – VIA KT133A
384 MB SdRAM
HDD WD 40GB (7200 rpm)
Windows 98 SE oraz Windows XP
Wzmacniacz Keenwood
Kolumny trójdrożne Pioneer
DALEJ >>>
|