Witam wszystkich!

Jest sobie laptop z HDD 1 TB SATA w laptopie (fabrycznie zainstalowany) + WIN10 z partycją recovery. Minęło już trochę czasu i pomyślałem, że dołożę mu na M2 dysk SSD 256 GB. Windows oczywiście chciałbym wywalić z HDD i zostawić go na zwykły magazyn danych, a zainstalować win10 na SSD. Z tym, że recovery z tego co pamiętam reaguje tylko na swój dysk standardowy czyli na ten fabryczny HDD (samo recovery i jego funkcje są na tyle fajne i sprawna, że przy tym rozwiązaniu chciałbym zostać). Miał ktoś może takie problemy albo wie jak sprytnie skorzystać z tej partycji recovery na dołożonym SSDku?

a po co recovery ????
ktoś z tego jeszcze korzysta ?

Wiesz w razie jakiegoś nagłego BS, czy jakiś problemów ze sterownikami itp a tym bardziej jak jesteś np na wyjeździe to odpalasz w 1 min recovery i po 15-20 min komp znowu gotowy do pracy

No a może tak?  https://support.microsoft.com/pl-pl/help/4027408/windows-10-backup-and...

Dlaczego nie zalecam uzywania partycji recovery poniewaz bardzo czesto te windowsy sa mocno zdezaktualizowane tak samo sterowniki zawarte na tej partycji.

Przecież po recovery można wszystko sobie zaktualizować prawda ?

Ja rozumiem, że windows z strony MS pobrany najnowszy itp to fajna sprawa, ale prosty przykład. Jak się laptop wyłoży gdzieś na wyjeździe, w trasie itp to nie ma możliwości ściągać wina, robić bootowalny pendrive i ładować format+ wgrywkę. Zamiast tego wciskam 4 kolejne przyciski i w kilka minut mogę znowu pracować

Podczas aktualizacji windowsa i tak nie bedziesz mogl pracowac (restarty wgrywanie aktualizacji), szybciej bedzie zainstalowac z pendriva, takie jest moje zdanie. Dodam ze aktualizowany windows ze starej wersji na nowa zawiera mase niepotrzebnych plikow, smieci itd. Nie cccleaner tego nie wyczysci.

Też myślę że lepiej postawić nowy system, z bardziej aktualnej instalki. Mamy wtedy czysty system, ale zazwyczaj bardziej aktualny, niż z partycji recovery.
Druga ewentualność, gdy robimy często kopię systemu, to ją odtworzyć. Mamy wtedy prawie aktualny system, z minimalną ilością poprawek, gotowy do pracy.

@czaro2  pendrak za 2 dychy robisz sobie instalkę wina ( i jak masz ssd to Windows wstaje po 20-30min )
a teraz przeważnie wszystko już zainstalowane na starcie
jak dla mnie recovery przy ssd'kach i pedraku  zbyteczne ...

@skatan
a jak ssd na m.2 to kwestia kilku minut :) 

Także nie polecam korzystania z recovery. Producenci lubią wgrywać swoje autorskie (i często zbędne) oprogramowanie, które tylko zamula system. Raz pamiętam, ze po recovery lapka HP (5-6 letni) musiałem odinstalować 18 aplikacji HP.  HP health cośtam, hp wifi, hp power coś.. RAMu w tym laptopie było tylko 2 GB więc różnica wydajności po usunięciu aplikacji była spora. 

A wlasnie i czesto darmowe antywirusy ktore dawno nie dzialaja, ktore takze po odinstalowaniu zostawiaja smieci.