Jakie problemy?
Wszystko śmiga na Administrator

Korzystam z Windows 8 (64-bit) rok i jeden miesiąc w komputerze (obecna platforma PC). Wcześniej długo korzystałem z Windows XP SP3 (6-7 lat i było w dobrej kondycji systemu od czasu jego instalacji na SSD i 2 GB RAM) na poprzedniej platformie PC. Pomijam, że w Windows 8 menu start nie ma, ale nie jest mi w ogóle potrzebne, bo jest tryb pulpitu, panel sterowania czy eksplorator. Menedżer zadań sobie chwalę, który się zmienił od czasu Windows Vista/7 i obecnie jest też taki sam w Windows 10 choć rozbudowali go. Z kafelek (ekran start) i tak nie korzystam. A panel zadań jest to ma się kontrolę nad uruchomionymi zadaniami. Zakończenie wsparcia dla aplikacji dostępnych dla komputerowego wydania Windows 8/8.1 minie 1 lipca 2023. Robię na systemie to samo co wcześniej, ale póki co nie miałem takich jeszcze objawów zwłaszcza działania obsługi w podstawowym zakresie. Normalnie korzystam z konta na prawie administratora. Aplikacje mogę aktualizować i przynajmniej dopóki się da. I tak czeka mnie przesiadka na Windows 10.

@Dead Pixel
Być może masz coś nie tak z systemem. Na Twoim miejscu bym na nowo zainstalował system. A potem program TC. 

Był taki problem u kolegi na tablecie/laptop z Windows 8.1, że nie mogłem zainstalować przeglądarki internetowej Google Chrome lub Opera w najnowszej wersji albo w ogóle przez przeglądarkę od Windowsa. Wyglądało jakby miał coś tam namieszane. I musiałem użyć instalatora na pamięci SD po zgraniu wcześniej z innego komputera. Okazało się, że były tam problemy z certyfikatami. Ustawienie zegara pomogło w Biosie. 

@XOR
Do tego systemy Windows 7/8/8.1 i 10 były instalowane na HDD, bo przeciętnie mało kto miał w ogóle SSD. Ja zdecydowałem się na niego po premierze Windows 8. Dziś jak widzę u sąsiadów na laptopach przy 4 GB RAM co miały na starcie Windows 7 to wymuszenie przesiadki na Windows 10, a potem kolejne ich aktualizacje na HDD i obecnie mulą drastycznie te laptopy. Wiem jak Vista działa przy 4 GB RAM oraz z użyciem SSD, ale główny problem to oprogramowanie. Jak coś nie jest wspierane to różnie z tym bywa. Najgorsze w moich rękach to netbook na Atomie z 2 GB RAM i SSD z Windows 10. Tam trzeba wywalić z połowę usług systemowych, aby w ogóle coś zdziałać.

Win10 na HDD to w sumie nigdy nie widziałem jak działa 

Szczerze to też nie wiem jak wygląda różnica w wydajności Win7/8/10 na słabych komputerach. Jak u siebie na i5@4.7GHz testowałem to specjalnie różnicy nie widziałem pomiędzy tymi systemami. Coś tam działa szybciej coś działa wolniej. Bardziej analizowałem różnice pomiędzy Vistą SP2 i Win7. Za to po zainstalowaniu Win10 już do Win7 nie wróciłem i nawet nie wiem czy da się aktywować na tym samym kompie Win7 używając starego klucza.

z doświadczenia powiem, że jak sprzęt spełnia minimalne wymagania, to działa szybciej na Win10 (wyjątkiem był jakiś jeden firmowy dell desktop na P4).

co do problemu z uprawnieniami, to powodów może być dużo, ale bez podstawowego troubleshootingu, co najwyżej mogę zawyrokować, że nie działa.

z doświadczenia powiem, że jak sprzęt spełnia minimalne wymagania, to działa szybciej na Win10

Mam dokładnie takie samo wrażenie. 

Windows 7, tak chwalony, jest tylko fabrycznym tuningiem Visty. Prowadzony przez lepszych ode mnie z tego forum, ręcznie ustawiłem kiedyś Vistę, do postaci porównywalnej, jak nie szybszej od Windowsa 7. Windows 8 to była pierwsza próba systemu opartego o ciągły kontakt z Microsoftem. System ten lżejszy od Visty i 7, cierpiał jednak na przerost apetytu twórców, na mobilne ekrany dotykowe. Kafelki zepsuły opinię firmie Microsoft w podobnym stopniu, co przeskok wymagań sprzętowych z XP na Vistę. 

Windows 10 jest drugą po Win 8 próbą, tym razem bardziej udaną, utworzenia systemu opartego na koncie i sklepie macierzystej firmy. Nikt im co prawda jeszcze nie powiedział, że do prowadzenia sklepu trzeba handlowca nie księgowego ale optymalizacja, kompatybilność i bezpieczeństwo, wygląda w Windowsie 10 lepiej niż w Vista, 7 i 8. 
Dopiero w porównaniu do systemów Google'a i Apple'a widać braki w optymalizacji i w sklepie. Jednak ze stabilności, poziomu bezpieczeństwa, kompatybilności i gamy programów, jestem względnie zadowolony.
Wracając do wymagań, to Win 10 chodzi lepiej na słabym sprzęcie, od poprzedników, (nie od XP, ale to jasne), jednak widać przeskok wydajności po osiągnięciu progu - 4 prawdziwe rdzenie, (nie 2 + HT), 8 GB RAMu i SSD. Dlatego pytania o nowe laptopy za kwotę poniżej 2000 złotych, wprawiają mnie w zakłopotanie.  

@XOR
Po tym jak mi XP doskonale działał na SSD to od tego czasu przestałem u siebie instalować jakiekolwiek systemy na HDD. Wypróbowałem na słabszym komputerze (Celeron D 331 - obsługa od 256 MB RAM aż do 3.5 GB RAM) systemy takie jak XP SP3 i SP3, Win7/8 oraz 10. Musiałem zostać długo na systemie XP, bo nie na wszystko były sterowniki napisane dla nowszych systemów lub wydane na pewnych podzespołach czy akcesoriach co mam. Później padła mi płyta główna to ostatnio na nim był Pentium D 930. 

@Natan
Na Pentium 4 to miała działać Vista bez problemu. Wcześniej była inna nazwa, a dokładnie Windows Lonhorn. Bo XP to pamięta jeszcze Pentium 2 oraz Pentium 3. Pamiętam jeszcze jak miałem betę Whistler zanim się stało XP.

@kotin
Windows 8 na starcie instalacji pyta użytkownika o założeniu konta Microsoft. Idzie to łatwo obejść i wybrać konto lokalne. Bez tego da się żyć. W każdym razie obsługa dotykowego ekranu i kafelki jak w Windows Phone na smartfonach. Za mało aplikacji było w przeciwieństwie do Android i trzeba o nim już dzisiaj zapomnieć. Próba imitacji systemu Windows 8 jak w telefonach dotykowych niezbyt była udana. Przy przeskoku z XP na Vistę jeszcze nie rządziły procesory 2 rdzeniowe w każdym domu. Teraz się zmienia jak 4 rdzenie wypierają te dwurdzeniowe. Stary laptop może chodzić dobrze na Win 10 co miał wcześniej Win 7, ale pod warunkiem, że ma dobre podzespoły. Bo jak jest to padaka to już mu nic nie pomoże. 

Nigdy nie rozumiałem czemu używałeś tego Celerona D tyle czasu. Miło widzieć że wreszcie się spalił 

@Xor 
Patrząc ogólnie to mi w tamtym roku mi padła płyta główna Gigabyte GA-8I945P-Pro i zasilacz Akasa 400W po 14 latach. [size=2]W takim czasie można od nowa złożyć komputer PC ze trzy razy przyjąć co 4 lata. [/size]Te dwa procesory wciąż żyją tylko z płytą główną jest coś nie tak. Normalnie się uruchamia, ale nie ma biosu. Jak trochę zostawię płytę główną włączoną i potem wyłączę zasilanie i szybko uruchomię po ileś prób to się już uruchamia normalnie i działa tak długo jak chcę ją używać. Ale po wyłączeniu zasilania problem się powtarza. Kondensatory wyglądają na OK. Jak dobrze działał mi komputer to byłem bardzo zadowolony. Praktycznie zero awarii od jego składania, a dokładnie od listopada 2005 r. aż do wakacji 2019 r. Jak składałem ten zestaw PC to był z myślą o tych pierwszych dwurdzeniowych rdzeni Pentium D. A z racji nieco ograniczenia budżetu to wybrałem taniej tego Celerona D, żeby w przyszłości wymienić na Pentium D. Jedynie nie zdążyłem spróbować najmocniejszej serii Pentium D EE. Ostatni model dwurdzeniowy, który miał jako jedyny L3 cache + HT. Później pojawiło się Core 2 Duo jako następca Pentium D i niestety płyta główna nie była kompatybilna przez regulator napięcia choć sam chipset to już był kompatybilny. A płyta główna obsługiwała max. 4 GB RAM. Pojemność HDD do 2.2 TB. Doszło kilka HDD oraz SSD. [size=2]Pamięci RAM były dwukanałowe i z początku miałem 2x256 MB, potem za rok kolejne 2x256 MB co dało 1 GB. I po 6 latach zmodernizowałem do 2x1GB co dało mi 2 GB. [/size]Podobnie z kartą graficzną Radeon X300 Se, bo miałem dość budżetową. Po 8 latach wybrałem Radeon HD 6670 dla przyszłej modernizacji PC co się długo jeszcze nie odbyła, bo minęły kolejne 6 lat. Kwestia mocy tego Celerona D to do podstawowego zastosowania jakoś to mi wystarczało. Praca biurowa, oglądanie filmów czy zdjęć, słuchanie muzyki, czytanie ebooków, zgrywanie z tunera TV od kaset VHS do postaci cyfrowej, skanowanie dokumentów, kamera VGA przy Skype i GG. W jakieś gierki też się grało. No i sam internet o ile strony internetowe nie są przeładowane reklamami. Do obsługi bankowości elektronicznej było nawet wystarczające. To co teraz mam w PC to dzieli przepaść wydajnościową pomiędzy poprzednią konfigurację PC o te 6 lat. Kupione za grosze i może doczekam się w przyszłości na coś lepszego. Lecz nadal jestem do tyłu co do obecnych rozwiązań w PC i nie mówiąc o wydajności.

W 2005 roku Pentium D 805 kosztował niecałe 400zł...
Dwa lata później podobną kasę kosztowały Pentium Dual Core E2140 które dało się z 1.6GHz podkręcić o 100%.

Na szczęście to już jest historia. Gdybym poczekał wtedy z rok lub dwa to i tak bym musiał obecnie się przesiadać na coś innego.

Pod koniec 2005 r. dla mnie były wtedy za drogie te Pentium D z serii 820 i 830 co podobno były też budżetowe w przeciwieństwie do Pentium D EE z serii 840, ale nie trafiłem wtedy na Pentium D 805 co był znacznie tańszy od Pentium D 820 i bliski ceny ile dałem za Celeron D 331. Jak pamiętam to Pentium D 805 się pojawił w 2006 r. tuż przed premierą Core 2 Duo co biło wydajnością wszystko co było oparte na Pentium D i jeszcze się mniej grzało. 

Na pocieszenie jest teraz ten Phenom II X2 555 BE co mam, który raczej bije wydajnością cpu budżetowe na rdzeniu Core 2 Duo. Podobno można go odblokować na 4 pełne rdzenie. I takie coś dziś jest minimum rozsądne do przeglądania internetu. Da się oglądać płynnie filmy w jakości 2K. Nie wiem tylko jak będzie z systemem Windows 10 przy obecnych wersjach. Bo Phenom II X2 także ma swoje lata i minęło mu już z 10 lat, a pojawił się na rynku w 2010 r. . Na razie używam póki mogę Windows 8. I tam jest jakby mniej zbędnych procesów i to ratuje sprawę, bo sam system jest responsywny. Start i uruchomienie systemu jest zawsze szybkie. 

Masz racje, to był 2006. Nawet popatrzyłem na lata i faktyczne tak było. Zmylił mnie wpis na  stronie intela który na pewno był zły ponieważ zdecydowanie 805 wyszedł później niż 820  url

Pentium D 820 chodziły ok 1000zł ale potem właśnie wyszedł ten 805 i był bardzo tani. Ja już się szykowałem do zakupu Athlona X2 3600+ ale jak wyszedł ten 805 to kupiłem jego i nie żałuję bo obiektywnie był to lepszy zakup. Też był to chyba pierwszy przypadek jaki pamiętam że Intel miał lepszy stosunek wydajności do ceny. Później jeszcze za czasów tanich Pentium Dual Core opartych na Core 2 zdecydowanie lepiej było kupić je a nie Athlony X2.

Później się okazało że Athlony 64 (K8) w wersji X2 miały problem z zegarem w Windows XP i powodowało to problemy z grami i niektórymi programami. Widziałem to w akcji zacznie później u kolegi a później, kilka lat temu miałem przygodę z programowaniem aplikacji na takim procesorze na XP i faktycznie zegary rdzeni nie były zsynchronizowane. Nie było nawet wtedy żadnej łatki na ten problem. Jest to o tyle żałosne że ludzie polecali te Athony X2 a problemy z grami zwalali kolokwialnie mówiąc na dwa rdzenie mimo że na Pentium 4 z HT i Pentium D żadnego problemu z dwoma rdzeniami nigdy nie było. AMD K10 (czyli np. pierwsze Phenomy) już działały prawidłowo co zresztą widziałem po działaniu swojego programu na dokładnie tym samym komputerze/płycie.

Rok produkcji cpu jest wcześniejszy niż w czasie premiery i początkowych zakupów. 2 lata temu zakupiłem Pentium D 930 za 7 zł choć widziałem w tym czasie oferty za 30 zł i więcej. Nie mówiąc o komputerach za 130-300 zł z tym cpu. Chciałem zobaczyć tylko różnicę wydajnościową przy przeglądaniu internetu, odtwarzanie jakości 2k oraz 4k w porównaniu do Celerona D 331, sprawdzić czy chłodzenie od Celerona D da radę, bo nie miał tej blaszki z miedzi, gdzie jest styk do rdzenia oraz zobaczyć też jak układ graficzny Radeon 6670 się scala. Na grach takich jak Mirror's Edge, Left 4 Dead 1 i 2 to przewaga była na korzyść cpu Phenom II. Choć zaznaczam, że na upartego szło grać na każdym z tych trzech cpu.

Miałem kontakt z rodzinnym komputerem na Athlon 64 X2 5200+ i też padł ten komputer jakby na amen. W każdym razie poza XP nie udało mi się nigdy zainstalować na nim Windows 7/8 oraz 10. Podczas instalatora kręciło się te kółeczko i tak jakby był błąd w pętli czasowej. Wiem, że Phenom II są lepsze od tych Athlon 64 X2 xxxx+ to też nie ma co ratować ten sprzęt choćby do biura i sporadycznego internetu.

Ustawiałem wczoraj w services.svc i rejestr i na tablecie (Atom X5-Z8350 z 4GB pamięci) i w Win10 zużycie pamięci na starcie spadło z 1.5-2B (tak średnio 1.8GB miał na starcie) do trochę poniżej 1GB. Sam tablet wydaje się też zdecydowanie żwawszy i tak jak wcześniej zbierał się do uruchomienia każdego praktycznie programu tak teraz włączają tak szybko jak bym spodziewał się po tej klasie sprzętu. W tle nic się nie kręci już, żaden wsearch.exe czy tona innych brokerów. Nawet z uruchomionym Chrome i Tidalem szybciej się startują programy niż z tymi usługami...

Za to wrzuciłem sobie AeroGlass i MacType a za menu Start (które oryginalne straciło funkcję wyszukiwania...) mam Open Shell


Windows nawet jest tak miły że zapewnił mnie że...



ps. Usługi jakie zostawiłem


ps2. Operacje na pendrive'ach i w C: działają bez problemu i potrzeby potwierdzania że jestem administratorem swojego komputera 
ps3. Dziwnie wyglądająca czcionka w services.msc pewnie wynika z tego że wcześniej wszystkie czcionki podmieniłem na Tahomę i Ariala tak aby móc wyłączyć ClearType. Jak wyłączę MacType wygląda to tak https://i.imgur.com/2jF9dwM.png czyli wygląd W98/2000/XP 

Tą optymalizację usług w Win 10 porównam sobie i zobaczę jak z tym jest u mnie na małym laptopie Toshiba NB500-108, który używany jest bardzo sporadycznie i potrzebny szczególnie jest na krótkie podróże. Dawniej tam był Win 7 Starter i HDD to po wymianie na SSD oraz system na Win 10. To na taką klasę sprzętu nowy system za bardzo obciąża cpu i pamięć ram. Coś tam powyłączałem z usług i nieco zredukowało się obciążenie cpu, ale nadal jest za dużo.   

W porównaniu do tej listy musiałem włączyć:
- sppsvc (Software Protection) - bez niego nie ma System ID potrzebnego do aktywacji tj. system wyświetla że jest nieaktywowany
- SystemEventsBroker + Schedule (Task Scheduler) - bez tego nie działały mi przyciski Fn do zmiany głośności na klawiaturze

Ogólnie to najważniejsze jest wyrzucenie Defendera, Superfetch, Windows Search i wsearch.exe a reszta to takie piłowanie. Usunięcie tych rzeczy nie powinno powodować żadnych problemów. W sumie w Win V i 7 usuwałem te rzeczy. W Win10 wyłączyłem Defendera w opcjach ale to ściema, on dalej tam siedzi. To samo usługa Windows Search, niby wyłączasz a proces wsearch.exe dalej generuje odczyty/zapisy dysku i zużywa cykle CPU.

BTW. Pentium D 9x0 to kupowało się do OC. Na dobrej płycie z dobrym chłodzeniem to można było ponad 4GHz zrobić. Ludzie dobijali do 5GHz choć raczej nie na powietrzu.

Tego Phenoma to jeszcze nie próbowałeś odblokować?


Takie rzeczy to się robi przy pierwszym wejściu do BIOSu 

Domyśliłbym się i tak, ale bios szybko sprawdziłem i nie ma takich opcji. Phenom II używam na najzwyklejszej płycie głównej MSI MS-7646 (chipsety - AMD RX780 + AMD K10 IMC). Aida64 podaje nawet Medion PC przy odczycie informacji o producencie płyty głównej/biosu. Ta płyta główna jest bardziej dla komputerów typu SFF, a siedzi sobie w dużej obudowie, gdzie mogę zainstalować nawet z kilkanaście SSD 2.5" przy użyciu czterech sztuk kieszeni 5.25" + z kilka HDD 3.5" choć ta płyta na to nie pozwoli, bo ma tylko 6x SATA i pozostaje manewrować kabelkami. Do tego miejsce na kartę graficzną co zajmuje dwa sloty + zasilacz Fell III Mode Com 400W, który jest używany zastępczo po padnięciu zasilacza Akasy 400W. No ciężko by to umieścić w znacznie mniejszej i płaskiej obudowie to wykorzystałem tą obudowę dużą co miałem wcześniej. Wracając do biosu to jest naprawdę ubogi w tym co wcześniej miałem na płycie głównej Gigabyte dla Celeron D/Pentium D. Bo tam miałem nawet dodatkowe ukryte ustawienia, gdzie trzeba było nacisnąć sekwencję klawiszy w menu biosu.

O to jakie ma opcje w biosie z których raczej nic nie zmieniałem. Można zmienić CPU FSB Frequency (Mhz), ale CPU Ratio jest ustawione z automatu i bez możliwości ustawień. Reszta opcji jest zrozumiała, a więc tu już pominę.  

CPU FEATURE 
Secure Virtual Machine Mode [Enabled] Help Item Enable/Disable Secure Virtual Machine Mode (SVM)

Advanced Chipset Feature
HPET [Enabled] 

Frequency/Voltage Control
CPU-NB HT Link Speed [Auto]
CPU-CPU HT Link Speed [Auto]

Dlatego właśnie nie kupuje się płyt OEMowych.

Patrzyłem w historię profilu na in4 w archive.org i faktycznie w wakacje 2007 miałem już E2140@3.1GHz i one kosztowały grosze. Dokładnie one kosztowały mniej niż 300zł 
Trochę to szalone jeśli weźmie się pod uwagę że ten E2140 po OC był wydajniejszy od najszybszego Core 2 Duo E6700 za ~1100zł a nawet pewnie C2D EE E6850 za ~1000 dolarów.

Penitium D 805 miałem przez nie cały rok bo kupiłem pod koniec 2006.
Tak właśnie coś pamiętałem że miałem go tylko ok rok. Bardzo dobrze wspominam ten komputer. Miałem wtedy dwa rdzenie, dwa monitory, dwa dyski twarde i szybki akademikowy internet. W porywach dochodziły prędkości do 50mbit i na jedno rdzeniowym procesorze sam torrent potrafił zabrać całą moc jednego rdzenia procesora czy zamulić dysk a tak to na takim komputerze można bez problemu było grać w gry bez większego spadku wydajności.

edit://
znalazłem tez swój stary avatar 

BTW. zrobiłem mały mod czcionki w systemie na tablecie. Teraz wygląda bardziej jak prawdziwy komputer