Laptok Lenovo Z50-70, winda 10. Sprzęt już nie jakiś młody, ale do tej pory działał w miarę bez awarii. Przedwczoraj wskoczyła jakaś duża aktualizacja, parę godzin ją mielił, skończył, odpalił, działa.
Wczoraj żonka siadła do pracy, i w losowych sytuacjach wywala jej BSOD, kod PFN_LIST_CORRUPT. Pogooglowałem, kod wskazuje na pamięć. No to memtest, odpaliłem na noc - wykonał się 16x bez błędów, więc raczej można uznać że to jednak nie pamięć a ostatnia aktualizacja (dlatego piszę w soft).
Podgląd zdarzeń zawiera jakieś informacje, ale to dość enigmatyczne stworzenie. Komunikaty typu "system został uruchomiony bez wcześniejszego poprawnego zamknięcia". Myślę sobie: kurde, powiedz mi coś czego nie wiem. "Program nie mógł zostać uruchomiony z powodu błędu: operacja zakończona pomyślnie". Acha. No cóż, mogłem nie prosić.
Pomoc systemu kryjąca się pod bsodowym qrkodem też genialna. Mały cytat jak wejść w tryb awaryjny:
1. Przytrzymaj naciśnięty przycisk zasilania przez 10 sekund, aby wyłączyć urządzenie.
2. Naciśnij przycisk zasilania ponownie, aby włączyć urządzenie.
3. Gdy zobaczysz, że system Windows się uruchomił (np. niektóre urządzenia podczas ponownego uruchamiania wyświetlają logo producenta), przytrzymaj przycisk zasilania przez 10 sekund, aby wyłączyć urządzenie.
4. Naciśnij przycisk zasilania ponownie, aby włączyć urządzenie.
5. Podczas ponownego uruchamiania systemu Windows przytrzymaj naciśnięty przycisk zasilania przez 10 sekund, aby wyłączyć urządzenie.
6. Naciśnij przycisk zasilania ponownie, aby włączyć urządzenie.
7. Poczekaj, aż proces ponownego uruchamiania urządzenia zostanie zakończony i otworzy się środowisko WinRE.
No tak, F8 podczas startu było zbyt skomplikowane...
Dobra, pośmialiśmy się, teraz pytanie: Jak ugryźć temat? Aktualizacja dość bycza, więc przypuszczam że będzie problem z odinstalowaniem. Poza tym prędzej czy później znów wlezie i problem wróci. Jak zdiagnozować powód tych bsodów?