Od dawna chodziło za mną uzupełnienie tej nano recenzji o obserwacje uczynione po dłuższym okresie użytkowania. Zbliża się właśnie pół roku od zakupu, więc dopiszę kilka obserwacji. Zamieszczę je w oryginalnym tekście, powinno to być wygodniejsze, żeby zobaczyć jak zmieniła się moja ocena.
Nową treść oznaczę na czerwono.
Hejka,
Zamówiony 14 lutego tablet Teclast X98 Plus na GearBest i odebrałem wczoraj z poczty. Zamówiłem Tablet, ładowarkę i etui. Wszystko oryginalne... o ile można mówić o oryginalności w przypadku chińskiej mało znanej marki.
Pomyślałem, że napiszę kilka słów bo o recenzje jest w sieci trudno, ale nie będę robił prawdziwej recenzji, bo to by wymagało znacznie więcej czasu... i umiejętności. Niezła recenzja znajduje się tutaj: [LINK]
A więc zaczynając od początku, zakup kosztował 199,68$
Tablet 190$
Ładowarka 3,62$
Etui 6,07$
Urząd celny doliczył swoje 184zł więc w sumie całość kosztowała około 1000zł. Co otrzymałem za tą kwotę?
Tablet o następujących parametrach:
CPU: Intel Atom X5-Z8300 (Cherry Trail 64bit Quad Core 1.44GHz, up to 1.84GHz)
Ekran: 9.7cala rozdzielczość 2048 x 1536 (264ppi)
RAM: 4GB
SDD: 64GB
Obsługa kart SD (do 128GB)
Aparaty: 5MPx tył i 2MPx przód
Systemy operacyjne: Windows 10 oraz Android 5.1
Akumulator: 8000mAh
Komunikacja: Bluetooth 4.0 oraz WIFI (maksymalnie n)
Wyjście micro HDMI oraz OTG
Dodatkowo pudełko zawierało kabel USB, kabel OTG, jakieś nieistotne tam świstki.
Pudełko nie robi powalającego wrażenia, ot pudełko. Nie było nawet niczym zaklejone. Brakowało w nim ładowarki, ale tu sytuacja jest niejasna, bo strona sklepu mówiła, raz tak, raz siak. W zawartości pudełka ładowarka nie była jednak wymieniona, dlatego zamówiłem ładowarkę dodatkowo. Zamówiona ładowarka wygląda ok, choć jej pudełko po podróży z Chin w zasadzie nie istniało. Dodatkowo zamówiłem jeszcze "Oryginal Teclast leather case" o takie: [LINK] i jest to zdecydowanie najsłabszy punkt zamówienia. Etui pasuje co prawda idealnie i trzyma się dobrze, ale sama "skórzana" klapka jest wykonana z plastiku takiego jak korki od butelek PET.
Jeszcze parę słów, dlaczego kupiłem tablet. Poprzedni tablet przestał się ładować, było to Lenovo S8 L50 (8" 1920x1200, Atom 2rdzenie, 2GBramu, 16GB SSD). Tablet służy mi do oglądania filmów, grania w androidowe gierki, przeglądania internetu. Ogólnie używam tabletu regularnie i służy mi on do konsumowania treści na równi z komputerem. A teraz wracając do Teclasta.
Wygląd:
Chciałoby się napisać: Tablet jaki jest każdy widzi. Z przodu ekran, z tyłu głośniki, z boku włącznik, głośność, dziurki USB, słuchawki, HDMI i na kartę microSD. Sama jakość wykonania jest solidna, ale tablet wygląda dosyć plastikowo, w szczególności panel aparatem. Jakość wykonania oceniam tak 7/10
UPDATE: po pół roku wygląd nie uległ w zasadzie żadnej zmianie, zero rys na ekranie, boki i tył też są ok. Sporo używaliśmy tabletu bez etui, żeby zmniejszyć jego wagę, bo tablet jest potwornie ciężki. Waga taka jak w iPadzie 1 to zdecydowanie przesada, choć z drugiej strony moja 6-cio letnia córka korzysta i się nie skarży. Tablet zaliczył 1 wypadek. Upadł na dywan z wysokości ok. 40 cm. Potężny huk i nic… ale okazało się, że nie działa włącznik. Po pośpiesznej analizie sytuacji i potrząsaniu wyszło na to, że w środku przesunęła się płyta główna albo coś w tym guście. Tablet trafił na stół operacyjny. We włączniku wywierciłem dziurkę 1,5mm i po podłubaniu drucikiem, przeszły mu humory. Od tamtej pory włącznik działa bez problemów i wypadków więcej nie było. Podsumowując, za trwałość materiałów PLUS. Za awarię po wypadku MINUS. Ale ogólnie za trwałość materiałów mogę dać 8/10
Ekran:
W tablecie zastosowano ponoć ekran identyczny z tym z iPada, niemal 10" w proporcjach 4:3. Jestem skłonny uwierzyć, że jest to ten sam panel, bo jakość obrazu jest faktycznie kapitalna. Kontrast jest bardzo dobry (nie jest to OLED, więc nie napiszę że świetny), kolory są świetne, rozdzielczość sprawia, że ostrość jest świetna. Jedyna rzecz do której mógłbym się przyczepić to proporcje ekranu 16:10 z poprzedniego tabletu wydaje mi się sensowniejsze. Zakładam jednak, że da się z tym żyć :) Film 16:9 wydaje mi się jednak mniejszy niż na starym tablecie (16:10). Ale generalnie ekran przerósł moje oczekiwania (niedowiarka). Ocena 9,5/10.
UPDATE: Apple bardzo się myli stosując ekrany 4:3. Takie proporcje są dobre wyłącznie do przeglądania Internetu (choć 16:10 spisuje się też dobrze). Filmy wypadają bardzo słabo, gry też lepiej ogarnia się w 16:10. Takie moje zdanie. Natomiast jeśli chodzi o jakość obrazu to zdania nie zmieniam. Jest rewelacyjny. Nowa ocena 9/10.
Dotyk i szkło:
Dotyk działa dobrze, choć wydaje mi się, że nie rewelacyjnie. Nie mogę powiedzieć, że są jakieś błędy, ale czułość nie jest "jak żyleta". Po prostu działa (lepiej niż w mojej Xperii M4, gorzej niż w starym Nexusie 4, odrobinkę gorzej niż na starym Lenovo S8.
Ekran jest pokryty szkłem, które nie zasłużyło na żaden opis. Czy będzie się strasznie rysował, to się okaże. Jest Etuii i tablet jest urządzeniem "domowym" i nie będę go woził więc nie jest to dla mnie problem. Natomiast szyba bardzo odbija światło. Nie wiem, czy to efekt dużego rozmiaru, czy faktycznie jest z tym problem. Dodatkowo ekran bardzo się palcuje, ale bez przesady, jak to ekran.
Podsumowując magii nie ma, ale szczęśliwie nie ma też realnych problemów jakie miałem np. na moim starym Ainolu. Dla mnie ocena na start: 8/10.
UPDATE: Ekran się nie rysuje, za to palcuje się strasznie, Czułość dotyku mi nie przeszkadza. Albo się przyzwyczaiłem albo wydawało mi się, że coś jest nie tak.. Za palcowanie 8+/10
Systemy:
O hardware nie będę pisał, bo jest taki jaki jest. Opiszę jak działają na nim systemy na tyle, na ile poużywałem tabletu. Na tablecie zainstalowane są dwa systemy. Każdy ma swoją połowę "dysku" czyli 32GB. W tablecie nie istnieje niestety przestrzeń wspólna, choć wydaje mi się że byłoby to wykonalne.
Windows 10:
Na tablecie zainstalowany jest Windows 10 Home. Skonfigurowałem go, zajmuje około 12GB. Jest w języku angielskim i nie wyróżnia się niczym specjalnym. Działa bardzo sprawnie, nawet zaskakująco sprawnie. Sprzęt naprawdę daje radę jeśli chodzi o sam system, ale nie instalowałem żadnych aplikacji, więc może jaszcze zmienię zdanie. Natomiast zaskoczyło mnie jak szybko pojawia się w Windowsie klawiatura ekranowa. Poproszę coś takiego w Androidzie. Generalnie dostałem małego Netbooka bez klawiatury. Na start testów daję Windowsowi 10/10.
UPDATE: Ostatecznie Windows szybko mnie zniechęcił do zabawy. Okazało się , że nie mogę zaktualizować systemu (nie mówię o Aniversary, bo było to pół roku temu) bo brakuje miejsca na dysku. Karta SD nie została wykryta przez system. Tak jakby nie była w ogóle włożona. Może 64GB to za dużo było (w Androidzie działała bez problemu). Trochę poklikałem i dałem sobie siana. Zainstalowałem sobie Civilizację V i włączyłem interfejs dotykowy, ale żeby gra działała musiałem zmienić rozdzielczość na 1024x768 (ćwiartka oryginalnej), bo w pełnej rozdzielczości nie widać elementów interfejsu, a po przeskalowaniu obrazu w Windowas do 150 czy 200% interfejs gry się rozjeżdżał. Generalnie w Civ5 da się pograć, ale na 24" monitorze da się pograć bardziej. Z ciekawości zainstalowałem też WOT-a i nawet niby działa. Tzn. misja treningowa wyciąga koło 15-20FPS, ale w multiplayer ping miał 999ms (na oko ok. 2000ms) i grać się nie da.
Próbowałem instalować jeszcze jakieś małe benchmarki, ale nie chciały działać. Generalnie do Windowasa potrzeba majsterkowicza który będzie siedział i optymalizował system, a najlepiej połączy przestrzeń dyskową do pełnych 64GB.
Do prostych zadań domowo biurowych tablet by się nadał. Do grania absolutnie nie. No chyba że w sapera. Nowa ocena: 7/10
Android 5.1:
Dla mnie docelowy system, bo mam zakupione sporo aplikacji i lubię sobie popacać rożne gry. Aktualnie np. Dominations.
System jest prawie czysty. jest niewiele chińskich aplikacji, a większość z nich można odinstalować, a ponieważ z aplikacji Google mamy na starcie tylko sklep (Play) i Gmaila, wiec po krótkim sprzątaniu zrobiło się pusto. Szybko to nadrobiłem zaczynając od Nova Luncher, więc na temat chińskiej nakładki nie będę się wypowiadał, nie miała z resztą chyba żadnych możliwości konfigurowania. Android działa generalnie dobrze, natomiast zdarzyło mi się już kilka razy zobaczyć komunikat "aplikacja przestała działać prawidłowo" np w przypadku sklepu Play. Zdecydowanie potrzebuję więcej czasu na realną ocenę stabilności.
Jedyne co mnie denerwuje to dodane przez producenta do przycisków ekranowych dodatkowe przyciski +/- dla głośności oraz "guzik" zrzutu ekranu. Nie widzę ich zastosowania, ale zdarza mi się wcisnąć je przez przypadek.
Co do wydajności w Androidzie, to nie odczułem takiego pozytywnego szoku jak w Windowsie, jest po prostu ok.
Na start daję 7/10.
UPDATE: Android działa po prostu poprawnie. Nie zamula, ale nie jest też rakietą. Przerzuciłem już sporą ilość gier i naprawdę niewiele działa wolno, a nie pamiętam, żeby któraś działała tak wolno, żeby nie dało się grać.. Raczej wszystko jest ok. Czasem coś nie chce się uruchomić na tym Atomie (tak jeden program na 30). Teclast nie wypuścił ŻADNEJ aktualizacji oprogramowania, ale też nie widzę jakiegoś poważnego błędu do załatania. Ostawiam ocenę 7/10 bez zmian.
WIFI:
Ponieważ router mam w salonie a do sypialni jest kawałek, przez niebywale zaśmiecone innymi sieciami otoczenie, zasięg w sypialni jest słaby. Tablet jak na razie radzi sobie poniżej średniej różnych urządzeń które miałem, natomiast nie gorzej od poprzedniego tabletu, który też radził sobie poniżej średniej. Xperia M4 radzi sobie zdecydowanie lepiej. Ale stary Galaxy Advance nie łapał tam WIFI wcale. Sieć czasami znika, czasami działa dobrze, a głównie ledwo działa. W Dominations pogram ale Youtube tnie. W salonie działa bez problemów i super szybko, więc daję 7/10. Bez zmian
Aparat:
Tablet ma dwa aparaty, ale ten lepszy, tylny jest fatalny, a przedni fatalniejszy. Zdjęcia maja kiepskie kolory, niesamowity szum przy średnim oświetleniu i generalnie są do bani. Aparaty trzeba traktować jako dodatek do wideokonferencji, albo czytania kodów QR. Podsumowując, tanie 5MPx + tanie 2MPx, obydwa działają. Ocena 3/10. Bez zmian
Głośniki: są z tyłu i grają średnio ładnie i raczej cicho. Do oglądania filmów trzeba podłączać słuchawki. Ocena: 3/10
To tyle jeśli chodzi o pierwsze obserwacje. Jak na razie tablet wart swojego 1000zł. Mam nadzieję, że polubię go bardziej a nie mniej. Jeśli interesuje was ten tablet, macie jakieś pytania to piszcie, będę odpowiadał.
UPDATE: Moja ogólna ocena nadal jest pozytywna, ale szczerze mówiąc drugi raz nie kupił bym tego Teclasta. Nie chodzi o to, że jest zły. Po prostu nie pasuje mi taki rozmiar i proporcje ekranu, a co za tym poszło waga urządzenia. Następny tablet będzie miał 8” 16:10, głośniki z przodu i tylko androida.
Pozdrawiam,
Gakudini