Oo, to wiadomo, nawet od 20-letniego lustra i 50-letniego obiektywu odstaje i to znacznie, a to z bardzo prostego powodu - optyka vs. elektronika. Tyle że technika idzie do przodu i powstają cuda, ale tak jak nadal są amatorzy analogowego audio tak nadal są i będą amatorzy optycznego foto (bo amatorów analogowego foto jest już coraz mniej). Także cyfrowe foto to teraz przyszłość i obecne młode pokolenie nie wróci już do przeszłości...a to że niewiele ma to wspólnego z fizyką...no cóż, who cares?

@djluke
To byl akurat bardzo celny post dj. Chciałem do niego dorzucić jeszcze bardzo fajny cytat, który kiedyś znalazłem na optyczne czy świat obrazu, ale już jutro, dzisiaj przeszedłem wieczorem niesamowitą historie - szerszeń uderzył mnie w oko i udziabal u nasady (na szczęście żądło nie w samo oko). Mam upojną nockę w kolejnych szpitalach.

djluke No tak. Ale czy to oznacza, że mamy twierdzić, że coś co działa gorzej jest super? No nie. Przecież ja nie twierdzę, że jakość matryc się nie poprawia. Ja tylko zgłaszam obiekcje do nieprawdziwej i wprowadzającej w błąd opinii jakoby efekt ze smartfona był taki sam jak z lustra. To zwykłe wprowadzanie w błąd. Tylko w pewnych określonych warunkach jest tak samo. W takich gdzie niema znaczenia różnica w jakości czy obsłudze. 


straszny Ale mam nadzieję nie jesteś uczulony? Sam jad nie jest bardzo niebezpieczny, ale miejsce nieciekawe, współczuje i mam nadzieję, że obejdzie się bez większych powikłań. 

@1084
Oczywiście, przecież napisałem na końcu "who cares". Tak samo jak nie narysujesz koła na komputerze i ludzie to zaakceptowali. Tutaj jest fizyka i zgodnie z jej prawami zrobisz lepiej oczywiście, ale elektroniką oszukasz i to ludziom wystarcza.Nie mówię że to jest dobre - mówię że spadają wymagania i rośnie lenistwo. Jeszcze ze 20-50 lat i samochody będą same jeździć więc prawo jazdy stanie się niepotrzebne, ot każdy chce "tu i teraz".

@1084
jestem uczulony, ale na szczęście nie mocno, ból był straszny. Dzisiaj sobie gadałem z Wami z tabletu ze szpitala, 30 godzin na pompowaniu sterydami, dożylnie przecibólowymi i przetoczeniu krwi. 

dziwaczna historia, lekarze takiej nie widzeli jeszcze - szerszeń fizycznie uderzył mnie w oko i uderzając podrapał je - miałem przez to taką galarete na oku i nic na nie nie widziałem póki mi jej nie zdjeli , do tego drasnął mnie u nasady oka jadem (dzięki Bogu ani nie głeboko ani przede wszystkim nie w samą substancje oka) 

zdjęć wam nie pokaze ale wygladąłem w nocy i dzisiaj rano jak pomieszanie śp. Stachowiaka z zombi. 

już schodzi. Swoją drogą w takich chwilach medycyna zaskakuje mnie bardzo pozytywnie. Opieka w lubelskich szpitalach - pogotowie w wojskowym, pogotowie okulistyczne itd - wszystko działało bardzo sprawnie. 

@djluke
wracając do tematu :)

dla mnie to jest coś wspaniałego. Pamiętam czasy lustrzanek, większosc moich znajomych nigdy nie ogarnęła jak robic an nich zdjęcia, na ogół nawet jak kupili byli rozczarowani że wychodzą słabiej niż z automatów jakie mieli wcześniej. Większośc była rozczarowana że musi dygać takie klocki ze sobą. A juz jak pokazywałem swoj zestaw - body (Canon 450D a potem 40D + 3-4 obiektywy w torbie foto) to było przewracanie oczami gdzie to dygać.... 

Teraz każdy człowiek bez noszenia 2 kg specjalistycznego sprzętu może strzelić sobie fotke taką że jest nią zachwycony - ma wszystko co trzeba - wrażenia estetyczne, wspomnienia, jakość na tyle dobrą że drukować to się bez problemu daje nawet w A3 czy plakatowym A2, a przy tym dodatkowe bonusy - zdjęcie w chmurze i przetwarzanie maszynowe w iCloud w tworzeniu nowoczesnych zastępstw albumów foto - interaktywnych prezentacji (no nie tylko iCloud, bo i w Google, gdzie też to świetnie działa). My te prezentacje uwielbiamy z dziećmi i żoną. 

ide sobie do teatru, do kina, na jakies wystepy, zapraszają mnei na szybki wyjazd do jakiegoś kraju - nie musze pamietac o zadnym specjalistycnym sprzecie, wyciągam smartfona i robię filmy FHD 60 fps, filmy slowmo, i zdjęcia które mnie satysfakcjonują. 

Czego mi brakuje? Zawsze lepszych matryc i szkieł o większej rozdzielczości, to oczywiste, i tu miejsce do postepu jest na lata. Ale tak naprawdę to dwóch rzeczy:
- zoomu optycznego x4-6 a nie x2 (za mało trochę)
- większej ilości planów w tym cyfrowym rozmyciu - w tej chwili Apple analizuje 10 planów, i w niektórych ujęciach za szybko nastepuje mocne rozmycie bliskiego planu zaraz za obiektem. Fakt - robi się przesadny budyń, i musze powtórzyć ujęcie pod innym kątem żeby uciec ze sztuczności renderowanej sceny (tu zmieni wszystko iPhone 8 i czujnik planów do AR).

straszny  

większosc moich znajomych nigdy nie ogarnęła jak robic an nich zdjęcia, na ogół nawet jak kupili byli rozczarowani że wychodzą słabiej niż z automatów jakie mieli wcześniej

O właśnie!!! I o to chodzi. Lustro to bolid formuły, jak POTRAFISZ to płaczesz, że przydałby się przycisk do np. szybkiego przełączania między ISO albo inna funkcja i to naprawdę robi różnicę. Pamiętam jak przesiadłem się z 400D na 50D ojej niby to samo prawie a szybkość w robieniu zdjęć i fantastyczny dostęp do funkcji powodowały, że czułem jakbym ręce odzyskał.

Teraz każdy człowiek bez noszenia 2 kg specjalistycznego sprzętu może strzelić sobie fotke taką że jest nią zachwycony - ma wszystko co trzeba - 

No niestety ale właśnie nie. Może cyknąć sobie zwykłą fotkę która jest namiastką zdjęcia wykonanego ok 50mm z dosyć szerokim zakresem ostrości we względnie dobrych warunkach oświetlenia. Do tego dodać trochę sztucznego rozmycia i to jest niestety wszystko co można. Pewnie, że zwykły człowiek cieszy się, że ma ostre i coś widać. Że ma wyraźne itd. 
Super, że smartfony zastąpiły proste compacty. I prawdą jest, że dla zwykłego człowieka LEPIEJ jest zrobić takie zdjęcie niż latać z lustrem. Ale no niema siły, lustrem osiągniesz o wiele, wiele więcej jak potrafisz.
Moim zdaniem podstawa to ZOOM. Tak ok 10x plus szeroki.  Rozmycie cyfrowe które jest teraz to według mnie pomyłka. Jakiś algorytm symulacji blików by się przydał. Da się zrobić, bo można na PS (chociaż trudno). 
Na razie nie najgorzej wychodzą takie fotki: 
Ale już ładniejszy portret czy jakieś fajne rozmycie to niestety nieciekawie to wychodzi. 
Najbardziej brakuje mi mimo wszystko powiększenia. Bez tego takie prościutkie zdjęcia jak to:

Są nieosiągalne. I tak naprawdę to najbardziej boli. 

@1084

argument z wiewiórką jest klasy - moze ktoś jest tak głupi że uwierzy..

przecież żaden automat z typowymi zoomami do ok x10 nie zrobi takiego zbliżenia (jeszcze z tak mocno rozmytym pierwszym planem), tak samo jak (szczególnie) nie zrobi nikt kto ma przy sobie lustro z jednym kitem albo jedną stałką. Do tego trzeba ultrazooma albo własnie dygania paru obiektywów (juz nie mówiąc o tym że jakość tego ujęcia wiewiórki jest fatalna, ziarno wskazuje na powiększanie i skalowanie) .. i oczywiście refleksu przy ich zmienianiu. 

idealny przykład dlaczego piszesz o świecie który w skali konsumentów świata nie interesuje już ludzi, dlaczego fotografia smartfonowa tak łatwo wypiera wszystkie inne urządzenia konsumenckie do robienia fotografii. 

@straszny

argument z wiewiórką jest klasy - moze ktoś jest tak głupi że uwierzy..

przecież żaden automat z typowymi zoomami do ok x10 nie zrobi takiego zbliżenia

No popatrz a ja zrobiłem kiedyś podobne starą Motką E365. Oczywiście jakość totalnie inna liga plus moje było od frontu ale odległość powiedzmy <50cm i wiewiórkę było wyraźnie widać, być może nawet w awatarze tutaj miałem nie pamiętam już.

Po złych parkach chodzisz widać i tyle, no ale posta sobie napisałeś, chwali się...

PS. że automat nie zrobi to przecież napisał, tak samo smartfon. A lustro? Stary tele 300 za 200-300zł + crop i masz już 13x zooma. Ja też wolę telefonem robić no ale na niektóre ujęcia nie masz siły i koniec.

@djluke
no inna liga jakości, "tele za 300 zł" + body.. i masz je przy sobie stale? Dygasz te 2 kilogramy na wycieczkach, tak? 

Mi sie juz nie chce. Wycieczki z lustrzanką to de facto były dla mnie specjalne wycieczki foto - dyganie torby, 3 obiektywów i pilnowanie body żeby się nie zapaćkało/nie zalało.... 

jestem gotowy isc na kompromis jakości za to jak niewiarygodnie wygodnie mogę teraz robić zdjecia. 

i strasznie mi się podoba pomysł na cyfrową głebie ostrości - daje uwypuklenie planów i bardzo estetyczne proste wykonanie portretów. 

Ee, przecież napisałem że też wolę telefonem robić.
Ty z kolei napisałeś że jesteś gotowy iść na kompromis - i o to przecież tutaj chodzi! Godzisz się na brak zooma, głębi optycznej i ładowanie aparatu co 2 dni w imię wygody jego noszenia i bardzo dobrej jakości poza wymienionymi powyżej.
A jeśli 1084 lubi robić zdjęcia przyrodzie to co się dziwić że kupił do tego aparat? Tym bardziej że nic mu go teraz nie zapaćka czy zaleje (no może jeszcze obiektywy).

przeglądam sobie na GSMArena recenzję nowego Meizu Pro 7 Plus... no i moją uwage przykuł autorski moduł do cyfrowego bokehu "by Meizu" .. powiem Wam że tak ładnie realizowanego tła, ze świetnie przekształcanymi flarami światła jeszcze nie widziałem (w wykonaniu cyfrowym), szkoda wielka że Meizu ma ogromny problem z konturami planów - postać jest zbyt wyraźnie poszarpana efektem 

ale idzie w świetnym kierunku!!

@straszny
Oczy mnie rozbolały jak chwilę popatrzyłem na to zdjęcie :D

Dla mnie to konkretne zdjęcie jest brzydkie, brzydkie i jeszcze raz brzydkie a do tego bolą oczy jak się na nie patrzy :)
Co to za trend i moda na takie foty w telefonach?

Nie wiem czy odcięcie za ostre czy tło zbyt podbite...czy może wszystko ma totalnie podbity kontrast i jasność...ale na to foto faktycznie nie da się patrzeć.

Serio Was oczy bolą? Na moim fatalnym monitorze  Gateway podłączonym do tabletu wygląda ok...tyle, że powinienem nosić okulary, a nie noszę. Może dlatego? :P

@Lasica
Nie jestem w stanie napisać co konkretnie, ale tak bolą mnie oczy jak na nie patrzę (teraz mniej jak włączyłem na laptopie z podpisu, wcześnie sprawdzałem na low endowym monitorze Philips).

@Lasica
Mnie zupełnie nie, owszem jest coś nie do końca nie tak z balansem planów ale sama technologia rozmycia jest niesamowicie przyszłościowa .

Poza tym popatrzcie sobie na pozostałe ujęcia, to nie jest jedno zdjęcie.

Patrzylem. Strasznie to sztucznie wyglada. Nie podobaja sie mi takie efekty ani troche. Za mocno tlo jest rozmyte. Ja nie mam wady wzroku, patrzylem na lapku i na monitore total low end. Jak sie mi oko przyzwyczailo to bylo ok, pierwsze ogladniecie i sie mi wszystko mienilo. 

@krzyss
No tak, podobnie jak moje trzymańie smartfona? Jakoś mi się nawet nie chce tłumaczyć dlaczego ten algorytm jest przełomowy w udawaniu bokeh.