@straszny
Skoro Oczywistą rzeczą jest ze chowanie za hasłem zabezpiecza plik to dlaczego archiwum nie pomoże ponieważ zarchiwizowane pliki rar/zip itd, google będzie skanować i blokować? Archiwum z hasłem pomoże na 95% a archiwum z zaszyfrowanymi nazwami plików na 100%. Dokładnie tak jak teraz chowa się pliki .exe tak samo będzie się chować .js (jak ktoś poczuję taką potrzebę oczywiście, gdyż obecnie załączniki mailowe straciły sporo na ważności w obliczu wszechobecnych chmur i innych hostingów plików).

Chodzi o to że obecnie pliki JScript służą w 99.9% przypadków do wyłudzeń. Kiedyś do tego służyły pliki exe (z tym że pewnie 50% albo 5% ale zawsze). Taka polityka. Słuszna.

@Lasica
to wszystko tylko kwestia opinii - Ty masz taką,ja raczej odwrotną, choć może nie 180 stopni

btw:
czy ktokolwiek jest w stanie zalinkować na IN4 ten artykuł ? Nie mam pojecia dlaczego nie mogę z niego zrobić linka... 

http://ujeb.se/0hQlt

Google blokuje pliki .js a IN4 frazę javascript w linkach. Zdaje się że kiedyś było.

@djluke
o lol..... nie wiedziałem, kurcze już dumałem co mam nie tak z antywirem/chromem 

No nawet jak chcesz w głupią kursywę wrzucić to rozdziela (j_s). Wygląda na to że jakiekolwiek parsowanie tego słowa je łamie.
Także Google to pikuś

Poszedł bym dalej, nie tylko pikuś ale:

a tu moi panowie - Google rządzi, Google radzi, Google nigdy was nie zdradzi... za to wie lepiej jakie załączniki wolno Wam wysłać, a jakie nigdy przez gmail juz nie przejdą (nawet spakowane w archiwum zostaną zablokowane)

NARESZCIE!
Dosyć już załączników szkodników, a faktycznie większość ludzi nie odczuje tego jako problemu, większość zrozumie że to wymóg bezpieczeństwa, a jak już powiedziano - w dobie gdzie chmurę dostaje się do wszystkiego, od programu po sprzęt, to jaki problem?

PS
Jak już to napisałem jako żart bardziej, niż obiektywną ocenę, przeczytałem i precyzuję - mimo że tak na prawdę jest to ruch którego nie lubię - ubezwłasnowolnienie, ale sensowny i w tym wypadku na prawdę nie szkodzi prawie nikomu. W sumie po zastanowieniu zupełnie serio tak myślę. Nie zawsze pierwszy odruch oburzenia jest słuszny.

matowo-czarne AirPodsy... pikne, choc ja wolę białe

[LINK]

na MarketWatch trwa online opis konferencji giełdowej Apple...

Tim Cook wyszedł i znowu zaskoczył wszystkich - Apple ogłasza pobicie prawie wszystkich rekordów- sprzedaży iPhoneów (w kwartał 78 mln sztuk), rekord sprzedaży Maców (to jest zaskoczenie, bo prawie 7 mln Maców sprzedali w ostatnim kwartale - nowy MacBook Pro idzie jednak nadspodziewanie dobrze, co zaskoczyło analityków), i historyczny rekord sprzedaży Apple Watcha 1 i 2, które też nigdy jeszcze nie sprzedawał się tak dobrze. Kolejny rekord to ilość sprzedanych applikacji przez App Store i szybko rosnąca baza klientów Apple Music. Airpodsy schodzą na pniu i Tim przeprasza inwestorów ale Apple nie ma już mocy produkcyjnych żeby robić ich jeszcze więcej, więc konsumenci wciąż bedą dostawali je z opóźnieniem (od 2 tygodni do 2.5 miesiąca zależnie od położenia geograficznego)

“We’re thrilled to report that our holiday quarter results generated Apple’s highest quarterly revenue ever, and broke multiple records along the way. We sold more iPhones than ever before and set all-time revenue records for iPhone, Services, Mac and Apple Watch.”

jedyna cofka jaką zanotowałem to spadek sprzedaży iPadów Air 2 i Pro o ok 1 mln sztuk, do 13,x mln sztuk.

jest jeszcze zjawisko zamierania sprzedaży iPodów, nawet najnowszych, ale to, przy tańszych cenach za pełne iPhony z 2015 i 2016 raczej oczywiste było... po co kupować smarfton bez funkcji telefonu?

edit2:
potem długo nawija o Apple Home Kit i AppleCar, mają być "“new products in pipeline”" - czyli stawiam na inteligentne sprzęty do domu - gadające z nami głośniki itd.

edit3:
na rynkach: Brazil, Turkey, Russia, Central and Eastern Europe and Vietnam - iPhone 7 podwoił sprzedaż w stosunku do poprzednich modeli.

edit4:
teraz się chwalą App Store, Luca Maestri poinformował że App Store dał w 2016 roku 2 razy większy zysk niż Google Play. usługa finansowa Apple Pay wielkim sukcesem, z dynamiką wzrostu 500%, która ma nadal trwać

edit5:
tu ciekawostka - ostatni iPad Pro osiągnął satysfakcję klienta na poziomie... 99%, co jest absolutnym rekordem nawet w historii urządzeń Apple

szokujacy był livestream pewnego Kanadyjczyka  http://ibankcoin.com/raul3/2017/01/31/thefinalyolo-eliminated-apple-sh...  ...  gość uwierzył że Apple się kończy i ten cały internetowy hejt... postawił dorobek zycia rodziny na spadek firmy na lewarowanym rynku forex na chwile przed raportem... film już skasowany zTwittera :(

w każdym razie gośc mało nie padł na zawał bo w parenascie sekund pozbył się 2.5 mln dolarów (ponad 10 mln złotych), kurs dynamicznie rośnie a gośc został wyczyszczony z kasy do zera. Dzisiaj kupa inwestorów straciła majątki http://www.marketwatch.com/story/this-trader-bets-it-all-on-apple-gett...

po tym jak Intel, Microsoft, Google zanotowały (wczoraj-przedwczoraj) wyniki na ogół dużo poniżej oczekiwań, wszyscy spodziewali sie tego samego u Apple ... a tu zonk na całej linii. 

@straszny
Ten Kanadyjczyk widocznie czyta newsy, jak moja mama pogodę - będzie śnieg - dobrze, ale w Tatrach.
Pewnie przeczytał o utracie przez Apple pozycji lidera sprzedaży w Chinach LINK i pomyślał że to w USA.

@kotin
a propo Chin też Apple się chwalił  - stracił pozycję lidera ilościowego ale chwalili się że pobili nowy rekord zarobku w Chinach - Chińczyki rzuciły się na 7 Plus w topowych wersjach, na których mają największą marżę, więc firmie pozwala to bić nowe rekordy przychodów i zysków.

@straszny
Szkoda że Trump nie jest prezydentem związanym z branżą IT, a jest marionetką przemysłu tradycyjnego, bo by go może pohamowali w jego wojowniczych zapędach, pokazując że można wygrywać otwartą konkurencję z Chinami.

PS OT
USA Donald, Europa Donald, Polska Kaczyński - epidemia jakaś?

@kotin
oczywiście - firmy jak Google, Apple, Facebook pokazują że da się stworzyć takie marki i produkty, których używają nawet egzotyczne lub pół-zamknięte obszary gospodarcze. Nie trzeba zaganiać ludzi do hut żeby mieli co robić, wystarczy zagonić ich do programowania/projektowania/organizacji. 

Nawet w przemyśle - takie amerykańskie firmy jak Intel czy Qualcomm potrafią zaproponować takie produkty (dzięki kombinacji wysokich technologii projektowania i wytwarzania), że sprzedają je bez problemu w ogromnych ilościach na terenie Chin i Indii, mimo że te kraje teoretycznie mają już swoje procesory (jak Mediatek). Da się, i to są jeszcze procesory produkowane w USA a nie w Chinach. 

przemysł nowoczesnych technologii dużo lepiej rozumie świat i potrzebę ciągłego zmieniania się -dlatego lepiej rozumiał się z Obamą... amerykański przemysł cięzki, ten od ropy, stali i węgla, zupełnie nie ogarnia tego że staje się niepotrzebny (dlatego tak wspiera Trumpa), próbuje odwrócić los przemian społecznych w cywilizowanym świecie, co i tak się nie uda. Marnują czas i środki zamiast liderować przemianom nowoczesnych technologii. 

postaram się być mniej monotematyczny, ale ta możliwa nowośc od Apple jest naprawdę ciekawa - hybrydowy laptop x86+ARM, w którym Intel zajmuje się tylko najcięższymi rzeczami a ARM wszystkim co lekkie w systemie (np odbieranie maili i podobne prace) ... jeśli komuś ma się udać takie cudo to tylko tej firmie... MacBook Pro już wyciąga parenaście godzin na baterii w trybie biuro.. .taka konstrukcja otwiera zupełnie nowe możliwości oszczędzania energii - doba? Jeśli cały zestaw programów biurowych w Maczku pracowałby na energooszczędnym ARM, nie aktywując x86, to może zaczną liczyć czas pracy w dobach... ale byłaby zmiana na rynku!

Hybrydowy laptop

może być mega ciekawe połączenie obydwu światów.

@straszny
Pytanie o system operacyjny - x86, czy iOS? Może obydwa, a może wzorem Microsoftu jeden uniwersalny?

Pytanie numer 2 - skoro procesory ARM dogoniły te x86, to po co Intel?
Nie wystarczyły by dwa procesory ARM - jeden oszczędny, drugi wydajny?
Na x86 w Apple nie ma tak wymagających / niezoptymalizowanych programów, jak na Windows x64.

PS
Z "mojej działki" programy do montażu filmów są już na iOS i Androida i zadowalają się ARM, gry przecież tak samo...

@kotin
przy jednym typie procesora dochodzi moduł do emulowania x86, Apple ma już doświadczenie w temacie bo zmieniał procesory dwukrotnie w swoich konstrukcjach. Emulacja zeżre za dużo mocy. 

będzie dalej normalnie MacOS (dawny OSX). 

@straszny
Czyli praca biurowa to już raczej Intel, ale i tak długość pracy na baterii powinna bić rekordy.

Snap 835 nie wystarczy? Wiadomo że to nie to co i7 ale już dość blisko, zwłaszcza tych z U...

@djluke
No nie. W świetle tego co mówi Straszny, że w laptopie hybrydzie będzie jednak MacOS (x64), Snap 835 nie dość że jednak na poziomie mobilnych, a nie desktopowych Inteli, to tracił by cześć mocy na emulację x86. W artykule tego nie ma co prawda, ale Straszny ma własne źródła. Czyli wyszła by słaba hybryda, na poziomie laptopów z Lidla.

Ten ARM który ma być w laptopie, to raczej multimedia (grafiki odtwarzają już wszystko prawie), maile, otwieranie stron ewentualnie, czuwanie antywirusa, czy ruchy własne systemu.

@djluke
wszystko rozbija się o takie marzenie żeby zrobić komputery na samym procesorze ARM, a już najlepiej taki do kieszeni ala smartfon, tyle że tak jak rozmawialiśmy o tym rok temu - pare lat za wcześnie żeby cały rynek był zadowolony z takiego rozwiązania.