Pomyślałem sobie, że napiszę (bardzo subiektywne) wypracowanie na temat pierwszych wrażeń z zabawy iPhonem 11. Jak pewnie kilku z Was wie, przesiadłem się z 8 Plus.
Przed zakupem miałem zagwozdkę czy wziąć 11 czy 11 Pro Max. Zastanawiałem się czy większy, lepszy ekran jest warty £500 dopłaty (zoom optyczny nie ma dla mnie kompletnie żadnego znaczenia, bo praktycznie nigdy go nie używałem). Poszedłem do sklepu, wziąłem oba do ręki i podobnie jak było z XS Max i XR, różnica oczywiście jest. Wyższe PPI widać z małej odległości od ekranu, szczególnie na fontach. Nie miałem problemu z kolorami, bo o ile te AMOLEDowe są bardziej nasycone, o tyle jestem przyzwyczajony do LCD i mi to nie przeszkadza. Na co natomiast zwróciłem uwagę od razu po wzięciu obu modeli do ręki to ciężar 11 Pro Max. Większa bateria i obudowa ze stali robią swoje. Oczywiście nie zerwałem ścięgien, ale na co dzień taka masa może być uciążliwa, tak że jeśli ktoś się zastanawia, polecam zwrócić na to uwagę. Po przesiadce z 1+3T na 8 Plus największą wadą był dla mnie sporo większy ciężar Ósemki. Chciałem też żeby mój nowy telefon był mniejszy, a przede wszystkim węższy. 11 wydaje mi się mieć najlepszy stosunek wielkości ekranu do wielkości urządzenia z całej trójki.

Ogólne wrażenia
Jedenastka jest trochę mniejsza i węższa od 8 Plus. I (pomijalnie) lżejsza - grunt, że nie cięższa :) Co prawda nie da się jej za bardzo obsługiwać jedną ręką, ale trochę lepiej się trzyma. Tutaj zawsze jest jakiś kompromis niestety, ale jak chce się mieć spory ekran to niestety - fizyki nie oszukasz. Jest lepiej niż w Pro Max, a gorzej niż w SE :)
Wykonanie jest ok. Nic nie lata ani nie odpada.

Ekran
Różnica w PPI jest dostrzegalna tylko kiedy jest obok coś o wyższej gęstości pikseli do porównania. Jak nie ma, to w ogóle nie zwracam na to uwagi. PPI jest identyczne jak w 6/7/8 bez Plus, czyli zostawili takie samo we wszystkich podstawowych modelach. W ocenie ekranu największe znaczenie ma to, z czego się przesiadamy. Kolorystycznie jest podobnie jak w moim poprzednim modelu.

TouchID
Dla mnie największa nowość i killer feature. Myślałem, że będzie mi brakowało TouchID, ale FaceID jest o wiele, wiele lepsze. Działa szybko i bezproblemowo. Biorę telefon, przesuwam palcem do góry i już. W sytuacjach typu logowanie się do banku czy używanie menedżera haseł dzieje się to niezauważalnie dla użytkownika. Ekran nie gaśnie dopóki na niego patrzymy.Super.

3D Touch
Też myślałem, że mi będzie bardziej brakowało, ale Haptic Touch działa prawie identycznie, z jednym dużym ALE. Na ekranie domowym nie ma problemu. Przytrzymujemy dłużej palec i wyskakuje nam podręczne menu. Na samej górze menu jest zawsze Rearrange Apps, które włącza wiggle mode. ALE. Jeśli ktoś dużo używał Peek and Pop, może się od czasu do czasu rozczarować, bo niektóre apki to obsługują prawie identycznie (prawie znaczy, że po puszczeniu palca okienko czy obrazek się nie zmniejsza z powrotem) jak 3D Touch, a niektóre nie. Na przykład w oficjalnej aplikacji Twittera jest ok, a w Tweetbocie wyskakuje po prostu share sheet. Mam nadzieję, że to poprawią. Zaletą usunięcia 3D Touch jest to ,że te same akcje będą teraz możliwe na iPadach, ale to zobaczymy we wtorek :) Ogólnie brakuje (często naciskam mocniej ekran), ale nie ma dramatu. Wolę to niż jakby bateria miała być mniejsza.

Aparat
Nie testowałem jeszcze jakoś mocno. Na pewno jest lepszy niż w moim poprzednim telefonie - szczególnie jasność, ostrość i szczegółowość. Portrety lepiej separują tło od obiektu. Główny aparat ma zauważalnie szerszy kąt niż 8 Plus. Przedni aparat jest też dużo lepszy, a szczególnie w trybie poziomym. Tryb nocny - działa jak noktowizor, ale dla mnie osobiście nie jest to jakieś objawienie - robi wrażenie, że da się zrobić zdjęcie po ciemku, ale czy takie zdjęcie będzie dobrze wyglądało? Muszę dłużej z tym trybem pożyć, żeby ocenić jego przydatność dla mnie na co dzień, podobnie zresztą jak szerokokątnego aparatu.

Ogólnie zmiana jest zdecydowanie na plus i na razie jestem bardzo zadowolony.

Rewolucja odwołana: Jerry przetestował nowego Samsunga Fold-a - rysuje się od wszystkiego (super że sprzęt za ponad 10 000 PLN możesz paznokciem, ołówkiem czy długopisem trwale uszkodzić), a kurz i drobiny pyłu nadal wpadają w zgięcia i po pewnym czasie uniemożliwiają działanie. 

@Panzer
z FaceID jest tak że najmniej podoba się ludziom, którzy go nie używali i raczej żyją wyobrażeniem jego z protez jakie inni producenci robią.

@straszny
Masz rację. Sam byłem sceptyczny. Uczucie jest takie, jakby telefon nie miał w ogóle żadnego zabezpieczenia.
No i rozmiar jest dla mnie idealny.

Mam wrażenie, ze od XS bardzo mocno poprawiono faceid. Faktycznie uczucie jest takie jakby nie było żadnego zabezpieczenia.

@maq2
Ja nigdy nie kupuję pierwszej generacji jak wprowadzają nowy design. Dlatego np. kupiłem 8 Plus, a nie X. Kiedyś, jak cykl był dwuletni, to kupowałem modele z S. Zawsze znacząco poprawiają te wszystkie nowości w kolejnych iteracjach.

Każdy robi jak lubi Ja miałem 4S, 5S, 6S (żona używa do tej pory), 6S plus (bardzo żałuję, że sprzedałem), 8, XS, SE i 11.
Jak będę pisać, że przechodzę na androida to kopnijcie mnie w kostkę.

Porównanie baterii po normalnym dniu pracy z dwiema kartami SIM:
- Note 9 o godzinie 21 około 30/40%;
- iphone 11 o godzinie 21 około 75%.

@maq2
Przy jakim mniej więcej SoT takie wyniki?

Ja nie miałem jeszcze do tej pory okazji jakoś miarodajnie przetestować baterii, bo długie wideokonferencje w pracy zaburzają mi wyniki. Do tego córka sporo się bawi Animoji 😁 Wczoraj z ok 2h ciągłej wideokonferencji (szeroki kąt w przedniej kamerce bardzo dobrze się sprawdza), o 23:00 miałem 20% SOT ok. 6 godzin. U mnie jednak SOT nie oddaje w pełni sprawiedliwości, bo słucham dużo muzyki i podcastów. Na szczęście wytrzymuje mi cały dzień bez doładowywania. Po roku pewnie będę musiał zacząć nosić do roboty kabelek 😁
Poza tym po dużych aktualizacjach, system lubi sobie poużywać z indeksowaniem i machine learning. Zależy ile mamy np. zdjęć na urządzeniu czy w icloudzie.

Z tym Foldem ja nie widzę większego problemu. Samsung sam mówi, że ten sprzęt wymaga specjalnej troski.
Ale najważniejsze jest to, że wiele jest produktów, które w droższej wersji dla szpanerów sa znacznie delikatniejsze.
Np tapicerka w samochodzie. Wybierając tę najbardziej miękką naturalną nappę masz pewność, że bez regularnego wcierania w nią tłustych impregnatów po kilku latach (czasem nawet miesiącach) będzie popękana, jak tańsze po kilkunastu latach.
Kupując na podłogę w domu panele z prawdziwego drewna o specyficznym drogim wzorze masz gwarancję, że nie wytrzyma nawet 1/3 tego, co tanie panele winylowe.
Nawet kupując olej silnikowy z najwyższej półki musisz mieć świadomość, że ten krócej utrzymuje odpowiednie właściwości, niż tańsze odpowiedniki i trzeba go wymieniać nieco częściej.
A co dopiero damskie buty. W takich za 200 zł często kobieta potrafi przetańczyć kilka polskich wesel i nadal wyglądają idealnie, a takie za 500 najczęściej po jednej imprezie nie nadają się do Caritasu.

A Fold nie jest urządzeniem klasy biznesowej, żadnym wołem roboczy. Jest zabawką dla zamożnych i żaden z potencjalnych kupujących nie zwróci uwagi na to, że jest super delikatny.
Może inaczej... zwróci uwagę. Ale będzie to miało zerowy wpływ na decyzję o zakupie.
To ma się sprzedawać na takiej samej zasadzie, jak iPhone - najwiekszą jego zaletą (nie mówię, że jedyną) i tym, co ciągnie sprzedaż, jest fakt że ze względu na cenę jest dostępny dla wąskiego grona odbiorców.

@Maveriq
Wąskie grono odbiorców raczej nie pociągnęłoby sprzedaży [LINK]

Nie? A jak działa Ferrari?
Popyt przewyższa podaż, między innymi dzięki temu, że niewiele osób na nie stać.
Nie bez powodu żądają za samochód więcej pieniędzy, niż za łatwiejsze i wygodniejsze w obsłudze Lamborghini czy McLaren, które sa także szybsze na torach i mniej awaryjne.
Dodatkowo dochodzą przegięte zobowiązania klientów.
I sprzedają się świetnie, bo podczas podejmowania dezycji o zakupie zapala się lampka z napisem "koledzy, z którymi gram w golfa będą zazdrościć, bo albo ich na niego nie stać, albo za bardzo boją się, że nie będą mogli go sprzedać (bo Ferrari nie pozwoli), albo Ferrari im go nie sprzeda, bo uzna, że nie są wystarczająco wartościowymi ludźmi.
W ten sposób jakby tego samochodu nie zrobili, im wyższa jego cena, tym większa pewność, że zawężanie kręgu odbiorców zwiekszy sprzedaż. To głupio brzmi, ale jeśli coś jest głupie, ale działa...

@Maveriq
Ferrari ma jednak trochę węższe grono odbiorców/udział w rynku niż Apple.

Nie byłoby dzisiaj tego szerokiego grona użytkowników iPhone, gdyby jego pierwsza generacja nie była super droga.
Tak się buduje luksusową markę.

Ferrari też dzisiaj z tego korzysta, niedługo wprowadzają do sprzedaży hybrydowego SUVa, to zobaczysz, jak będą gonić Porsche w sprzedaży.
A to też dobry przykład. Zacząć od supersportowych samochodów, które kilka pokoleń wieszało nad łóżkami, na które niemal nikogo nie stać, a potem stopniowo wprowadzać bardziej praktyczne i przystwpne cenowo modele.
W efekcie w polskich miastach codziennie spotyka się dziesiątki Porsche w korkach. Porsche jest tu dokładnym odbiciem iPhona.

@Maveriq
Przecież to chyba tylko w Polsce iphone = luksus. W każdym innym 'cywilizowanym' kraju telefon jak każdy inny.

Pytałem o SoT bo jestem pozytywnie zaskoczony jak Mi9 działa mi na baterii. 6h to nie problem do tego dochodzi spotify i endomondo ~2h.

@emitar
Ogólnie myślałem że będzie lepiej, szczerze mówiąc. Dzisiaj ma być 13.1. Zobaczymy czy coś się zmieni. Mam wrażenie że trzyma krócej niż 8 Plus jak był nowy. Albo po prostu dużo się nim bawię i z tego to wynika. Aparat zaliczył ogromny skok jakościowy, szczególnie w słabym świetle i też dużo się nim bawię. Zobaczymy jak to będzie po paru tygodniach.
[LINK] Czyli po prostu jest słabo, a nie że mi się wydaje 😁

@Panzer


ale Apple 11 Max Pro.... bateria...





wygrywa z całą konkurencją z tym gwiazdami tego roku - Galaxy Note 10+  i Huawei Mate 30 Pro.... , które mają teoretycznie większe baterie... 

@straszny
To jest faktycznie mocny argument. Szczególnie po dłuższym czasie korzystania z urządzenia. Na początku wszystkie wytrzymają cały dzień, a po roku-dwóch już tylko niektóre 😁

na DXOMark (swoją drogą idzie na giga-wynik Apple) mega ciekawy artykuł o nowej jakości fotografii smartfonowej i przede wszystkim videografii

Jest świetne porównanie do Huaweia P30 Pro i do Samsunga S10+, różnica jakości video, płynność zoomu, przejrzystość obrazu.. jak się patrzy na te video jedno obok drugiego to Huawei i Samsung wyglądają przy 11tce jak telefony z innej epoki. 

nie wiem jakim cudem, ale przy kręceniu video Apple na 11tce Pro, przejscie między trzema róznymi obiektywami i trzema różnymi ogniskowymi jest niezauważalne, nawet w 4K60fps... to jest totalny mindfuck jak to zrobili... Zmiana punktów ostrości w trakcie kręcenia video, zmiana ogniskowych.. wszystko jest tak płynne że mam wrażenie że film jest nagrany jakąś mega pro kamerą czy lustrzanką i tylko puszczany na ekranie smartfona

artykuł tutaj

stawiam na czuja okolice 120 pkt za foto/video w ostatecznej ocenie

@straszny
Stabilizacja video też robi niesamowite wrażenie. Nie tyle w Twoim linku, co „w praniu”.

@Panzer
Sugerując się filmikiem, który wrzuciłeś czas pracy baterii na włączonym ekranie w iPhone 11 w zupełności by mi wystarczył (myślę, że aż nadto). 
W większości przypadków telefon ładowany jest wieczorem, a 5h włączonego ekranu wystarczy na cały dzień pracy. Do tego dochodzi szybkie ładowanie, które robi robotę. Nawet jeżeli ktoś zapomni podłączyć wieczorem telefon to wystarczy podczas porannej toalety to zrobić, aby 'mieć' telefon na cały dzień.


Widzieliście koncept nowego telefonu xiaomi? Wizualnie bardzo fajny. Coś nowego, ale jakoś nie widzę tego w normalnym użytkowaniu.