Mały fail popełniłem:(
Forum > Serwis IN4.pl > Zlot 2017
Wysłane 2017-08-06 14:22
Ja mogłem być niestety tylko jeden wieczór z chłopakami, więc z niecierpliwością czekam na fotorelacje z kolejnych dni zabawy. W pierwszą noc było super, więc warto było przejechać 720 km (w obie strony), by spędzić te kilkanaście godzin w zacnym towarzystwie...
Wysłane 2017-08-06 20:24
Jeden koło 18:30, drugi chyba jeszcze leci...
Wysłane 2017-08-06 20:27
Konkluzja zlotu było starsznie bez strasznego, iphone z wifi nie działały ogólnie się nie spisały.
Wszystko inne zadziałało i smakowało :)
Wysłane 2017-08-06 20:44 , Edytowane 2017-08-06 20:54
W Tychach o godz 18:30
Kilka fotek na pamiątkę. Było super. Miejsce zaciszne i bardzo sympatyczne. Warunki jak na naszą imprezę idealne.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za przybycie !!!
Wysłane 2017-08-06 22:04 , Edytowane 2017-08-06 22:35
Zlot był udany nieprawdopodobnie. Uratowaliśmy ludzkość w planszowej wersji Battlestar Galactica przed wrogimi obcymi. Dowodził NetCop. Następnie już sami, czasie nocnej dyskusji uratowaliśmy świat ponownie, wnosząc do niego humor z komedii filmowych, oraz ostrzegając przed zagrożeniem ze strony ponadnarodowych korporacji. Wnieśliśmy też, a raczej zrobił to 1084, wielki wkład w światową sztukę kulinarną. Jak widać nasz główny organizator Lami, wynalazł bardzo dobre miejsce. Było super.
Wysłane 2017-08-07 00:27 , Edytowane 2017-08-07 00:42
OK fotki poszły do uczestników (chyba nikogo nie pominąłem...jak ktoś nie dostał to dać znać).
A oto kilka migawek dla wszystkich
Główna część kolacji dnia pierwszego:
Towarzystwo siedzi i dyskutuje:
Sobota, czas na zwiedzanie...obejścia:
Testowanie wytrzymałości mostka:
Tu inny mostek - na wysepkę (znacznie wytrzymalszy):
Taki sobie widoczek na jeziorko...tudzież staw raczej:
Dixit: hasło "straszny kontra kotin" (serio! ):
Gwóźdź każdego zlotu czyli sobotni obiad w wykonaniu zlotowego kucharza 1084:
Wysłane 2017-08-07 10:01
Do Torunia nie jechaliście na zwiedzanie???
Wysłane 2017-08-07 10:41
Ja się właśnie podniosłem z wyra, nauczony latami ubiegłymi zawsze biorę wolne na dzień po zlocie.
Przybyłem do domu około 22. PKP jak zwykle nie zwiodła, brak klimy, wody i spóźnienia w standardzie.
Było mega. Przy Dixicie kupa śmiechu, a Cylonom sypnęliśmy piach w tryby.
Wysłane 2017-08-07 12:22 , Edytowane 2017-08-07 12:24
@SlawoyAMD
Co Ty, każdy się bał!
@NetCop
Bo Ty do złego pociągu wsiadłeś! U mnie wagon dwójka zrobiona z jedynki więc przedziały 6os., coś tam nawet dmuchało zimnym, na korytarzu praktycznie pustki, woda w kibelku nawet ciepła (za to nadmuch zimny plus brak papieru) i nawet minutę przed czasem we Wrocku byłem. Jedynie peron okazał się za krótki i część drogi pieszo musiałem przebyć wagonami.
@lami
Fotek nie mam, jest za to filmik. Możesz sobie klatki wyciąć
Z wajchą to było ryzyko niestety, a tego dnia już jedno podjąłem (cebula) więc to było nieakceptowalne rozwiązanie.
Wysłane 2017-08-07 12:49
@SlawoyAMD
Co Ty, każdy się bał!
Ale wyziewu Ducha Puszczy, czy Ojca Dyrektora???
Wysłane 2017-08-07 17:30
@1084
Cyloni byli obłaskawieni, zagłaskani, napojeni i nakarmieni. Ludzkość miała szczęście.
Wysłane 2017-08-07 17:40
Słabeusze z nich, tak dać się pokonać Rok temu byli lepsi
Krótki filmik ode mnie. Materiał oczywiście z iphone oraz tostera dj'a. Tak na marginesie, zgadnijcie, który z użytkowników mówi przez sen???!
10 zlot in4
Kto jest online: 0 użytkowników, 203 gości