@1084
kurcze.. no właśnie nie jest tylko przetwornik analogowy i o to była cała afera. Ten przycisk o którym nic nie wiesz zawiera od razu moduł z pamięcią przechowujący dane o odciskach palców. To nie jest żaden "tylko" przekaźnik tylko kawał elektroniki. Zainstalowanie lewego czytnika oznacza między innymi że Twoje odciski trafiają do serwisu pana Heńka, że Twoje urządzenia stają się otwarte dla pana Heńka i pan Heniek np może sobie skorzystac z Apple Pay . Weź sobie zagooglaj dlaczego Apple zrobił całą aferę

ja własnie dlatego kupuje Apple bo robi afery o takie rzeczy, bo wyjatkowo dba o bezpieczeństwom, czego nijak nie mogłem powiedzieć o zadnym androidzie jaki miałem wczesniej. Windowsa nie chce przy tym poruszać bo to inny rynek.

@dj
ale co nieprawda? W tym przywołanym przypadku Epson przecież tez nie jest monopolistą bo masz wiele alternatyw na rynku. Korporacje i firmy mają miliony nieetycznych zachowań z punktu części konsumentów (czy też etycznych z dyskusyjnego punktu widzenia), ale to po prostu zwykła chciwośc producentów a nie monopol. Co to ma do rzeczy? 

i co ciekawe nikt z nim nie walczył - dlaczego?

@straszny
Ale ja nie piszę o systemach tylko o przeglądarkach! MS nie dostał kary za forsowanie Windowsa tylko IE! A ten żadnym standardem przemysłowym nie był (był tylko standardem dla samego siebie, stąd częste problemy i wymaganie tegoż, ale nie tego dotyczyła owa kara).
Poza tym wyżej pisałeś że MS (Office) to nadal standard...to ja się zaczynam o tę Twoją inteligencję bać...

Ale dobra, zrobili wybór. Wrzucili w przewijanym okienku z 8 przeglądarek z setek dostępnych do wyboru. Tyle że teraz nikt już o tym nie pamięta bo w Win10 tego okienka nie ma plus forsują swoją nową przeglądarkę i nikomu to już nie przeszkadza. Nakłaniają też do zakupu Office365 i wciskają ludziom własną chmurę - i to też o dziwo nikomu nie przeszkadza!
Bo to że Apple forsuje iCloud to rozumiem że słusznie?

@djluke
Teraz MS nie dominującej pozycji monopolistycznej, może robić co chce i póki nikt w sądzie nie udowodni inaczej już nie musi niczego promować poza swoim softem... zresztą jaki monopol, w tej chwili najpopularniejszym systemem jest Android (i jego odpryski > Chrome, Andromeda itd) i przewaga będzie tylko rosnąć. Z kolei Google od problemów MS jest zabezpieczone tym ze daje dostęp do kodu źródłowego kolejnych wersji Androida. 

Z wymaganiem MS Office spotykalem się regularnie przy przetargach publicznych, gdzie materiały są wymagane do odbioru w takim formacie i koniec kropka. To taki durny odprysk po jego totalnym monopolu i latach 90tych

Btw: mnie iCloud nie przekonał... Dropbox dalej, 1TB z historia roczną plików.... jedyny minus (ale dośc poważny), że zdjęcia przenosi bez zawartości live-view, które uwielbiam ... z drugiej strony dzięki temu moge więcej pobawić się genialną appeczką od Google - Motion Stills :D

Jednego nie rozumiem.
Pytania do ankiety z okazji premiery Ryzena mamy właściwie gotowe, a teraz co? Zaczynać od początku?
Poza tym to pytania bardzo niejednoznaczne - określ stężenie działań monopolistycznych w zachowaniu znanych Ci firm?
Jak - w procentach?
Czy firma ma prawo zablokować telefon gdy - i co - podajemy 5  możliwości?

Może pozostańmy przy pytaniach o Ryzenie? Tylko poczekajmy z oficjalnym startem ankiety na oficjalne testy?

@kotin
cały cywilizowany świat rozstrzyga to tak że każdy obywatel i kazda firma może złożyć skargę do sądu jesli poczuje że jakaś firma nie działa na wolnym rynku a wytworzyła monopol w swojej branży, sąd wtedy albo wymusza pewne zachowania na takiej firmie albo zasuwa jej kary (tak jak miał wymuszone Microsoft konieczność prezentacji przeglądarek konkurencji). Oczywiście taki proces trwa, bo korporacje na ogół mają tabuny prawników a druga sprawa że trzeba mieć mocne dowody na takie praktyki. Ale jak wiemy z przeszłości można z takimi monopolami walczyć.

w temacie Ryzena, zapytan o zakup wrzucam ciekawy link - zerknij sobie w wolnej chwili ;)

@straszny
nie ma to aż tak dużo wspólnego z emocjami, firma ma od dekad jedne z najlepszych wyników zadowolenia konsumentów kupujących ich sprzęt.
Mam na ten temat zupełnie odmienne zdanie. Najlepszym na to dowodem były gigantyczne kolejki ustawiające się jeszcze przed premierami ich urządzeń.

Przy każdej okazji, gdy oglądam jakiś film, to zwracam szczególną uwagę na to, jakim sprzętem posługują się bohaterowie. Gdy przeanalizujesz zachodnie produkcje, to możesz niemal w 100% być pewny, że zobaczysz na nim laptopa z logiem jabłka.
Moje zdanie jest takie, że ten sprzęt wcale nie jest traktowany, jako najlepszy możliwy wybór, ale jako sprzęt, który trzeba mieć nawet, jeżeli będzie pełnił tylko funkcję dodatku do wyposażenia mieszkania.

Zresztą, Apple nie jest tu wyjątkiem, podobnie jest z innymi markami. Przykładowo: dla mnie zupełnie niezrozumiała jest fascynacja (głównie) młodzieży Adidasami bądź Najkami. Jest mnóstwo o wiele lepszego, wygodniejszego i trwalszego obuwia, ale szeroko reklamowane w mediach, bądź też wśród samej młodzieży marki (jak Conversy, Vansy czy inne trampki) i tak są górą.


Odnośnie Ryzena: chyba jednak rzeczywiście za wcześnie na jakąś ankietę, bo AMD ani nie pokazało pełnej gamy, brak rzetelnych testów, a i sama platforma musi wyjść z wieku szczenięcego, by na poważnie zacząć się zastanawiać nad kupnem. 

Mam teraz 3 kolegów w biurze. Jeden z nich pod względem znajomości nowych technologii jest zupełnym przeciętniakiem, a dwóch pozostałych ma problemy z obsługą komputera.
Wszyscy troje posiadają iPhone 7. Wszyscy zgodnie twierdzą, że to szajs, bo trudno im się połapać w opcjach. Poza tym kilka razy smartfony wylądowały na podłodze z powodu problemów z nawiązywaniem połączeń (w obie strony, ale szczególnie przychodzących).
I wszyscy troje są też zgodni co do jednego - że ich następnymi smartfonami też będą iPhon'y kolejnej generacji, bo na imprezach w Sopocie to obciach takiego nie mieć.

Maveriq,
Mam teraz 3 koleżanki w biurze. Wszystkie z nich pod względen znajomości nowych technologii są zupełnymi przeciętniakami i nie mają broblemów z obsługą komputera.
Żadna z nich nie posiada iPhone 7. Wszystkie zgodnie twierdzą, że nie potrzebują. Ich dotychczasowe telefony niejednokrotnie wylądowały na podłodze, z różnych przyczyn.
I wszystkie trzy są zgodni co do jednego - że ich następnymi telefonami nie będą iPhony kolejnej generacji, bo na imprezach w Sopocie to im jakieś głąby próbują szpanować iPhoneami.

I te dwa posty świetnie obrazują skąd bierze się większość nabywców tego sprzętu i jak to o tych nabywcach świadczy.

@Maveriq

przeciez w Polsce nie istnieje rynek iOSa. To takie głupie do bólu rozumowanie jak nie kupowanie BMW czy Audi, bo widziałeś w nim dresa w Polsce

naprawde coś takiego byłoby dla Ceibie argumentem w zakupie samochodu? Serio ? 

Maveriq, takich postów mogą być setki ale to nic nie wnosi. A na pewno nie to, że większość nabywców z tego się nie bierze.

Straszny, jak nie istnieje? Że jest mały, to nie znaczy, że nie istnieje. Opisałem jeden przypadek, ok, ale sprzedając IT przez 7 lat niemal wyłącznie z takimi klientami na towar z jabłkiem się spotykałem.

@Maveriq
ta jasne jasne.... kazdemu w takich chwilach przytaczam świetny artykuł:
nie jesteś jednoosobową grupą reprezentatywną

Dziś opowiem Wam o rzeczy, która jest absolutnie tragiczną plagą w dyskusjach w internecie. Jeśli to robicie, przestańcie.

Rynek Apple jest mały, bo Apple skutecznie leczy nabywców za pomocą braku gwarancji i bandyckich sposobów ograniczania naprawy. Wiele osób jest całkiem zadowolonych ze sprzętu, ale po jednej awarii i kosztach z tym związanych potrafią zmienić platformę. 

W Polsce człowiek dostając po oczach reklamą Apple myśli, o drogi sprzęt to pewnie solidny i dobre wsparcie. Kupuje na raty laptopa za kilka tysięcy, zalewa herbatą i serwis mu odpowiada, że naprawa droższa od ceny laptopa. Co jest kpiną.

Pamiętam zapłakaną dziewczynę w zeszłym roku, która zalała narzeczonemu winem w dzień zakochanych nowiutkiego laptopa. To był jakiś MacBook Pro, kosztował ok. 8kzł.  I serwis powiedział, że naprawa droższa od laptopa. Co było kłamstwem. Nawet nie zajrzeli do środka, tylko chcieli swoim zwyczajem naciągnąć klienta. A naprawa wynosiła owszem, nie mało, bo prawie 1000zł, ale tak właśnie działa ich serwis. 

Serwis Apple jest czasami śmieszny. link  

Straszny, artykuł nieadekwatny.
Ja nie mówię o grupie znajomych, a o tysiącach klientów (tylko tych zainteresowanych jabłkiem), którzy przewinęli się przez tych kilka ładnych lat. Masz większą grupę reprezentatywną w jakichś statystykach? Jakieś ogólnokrajowe badania traktujące o powodach wyboru tego, a nie innego produktu?

@straszny
W Polsce? Myślisz, że innych nacji to nie dotyczy? Kojarzysz początki bumu hip-hopowego w U$A? Największym wówczas obciachem, wśród małolatów, było pokazanie się w niewłaściwych sneakersach, lub z nieodpowiednia metką na ubraniu (stąd coraz większe loga na nich). Teraz to samo dotyczy smarków - pokaż się z innym logiem, niż jedynie słuszny japcok, a zostaniesz przynajmniej słownie "zlinczowany".

Marketingowcy firm doskonale o tym wiedzą i perfidnie to wykorzystują, dlatego dla mnie tak niezrozumiałe jest idealizowanie przez ciebie tej firmy.
Nawiasem mówiąc, tak samo niezrozumiałe są dla mnie ogólne zachwyty nad Jobsem, dla mnie to świetny handlowiec, nic ponadto (a już robienie z niego jakiegoś guru, to dla mnie niezły odjazd).


@maq
Z jednej strony jest pewien odsetek całkowicie świadomych użytkowników, którzy wybierają system(y) Apple z pewnych sobie znanych powodów (najczęściej programowych), ale tych jest raptem kilkanaście procent, jednak w przeważającej masie przeważa po prostu wybór najmodniejszej marki.

apple vs reszta
intel vs reszta
straszny vs reszta

pominąłem coś

@krzyss
straszny vs AMD

Aaaa, to przepraszam  

@krzyss
Nic nie szkodzi.
Straszny vs Samsung
Straszny vs x86
@1084 vs Apple
Gofer97 vs Lumix FZ1000 i inne kompakty
kotin vs małe ekrany urządzeń
kotin vs drogie smartfony
Gimmickz vs duże wydatki (pokrewna dusza )

Długo jeszcze by można