rozwaliły mnie dwa krążące po sieci obrazki..








(wiem, stare)

Jak odpowiadać na mejle naciągaczy:  https://www.youtube.com/watch?v=gq1uiinNM_Y

@Cursed Całość jest... OK
Na pytania telefonicznych naciągaczy zawsze na początku mówię, że nie interesuje mnie to, ale to jakby grochem o ścianę, więc jak mam humor to słucham nawijki a potem gdy proszą o adres tłumaczę, że dodzwonili się do bezdomnego

@Cursed
[LINK] 🤣

Bruce Lee z laserowym nunchaku w stylizacji Star Wars... dla mnie bomba
LINK

Niektórym to już od Wifi i 5G odparowało mózgi [LINK]

@djluke
No tak, przecież my tacy nowocześni, korzystamy bez problemu z technologii, więc obśmiać możemy wszystko.
Sęk w tym, że jednak w populacjach zauważa się do 3% osób odczuwających problemy związane z elektromagnetyzmem:
ŁĄCZE1, ŁĄCZE2, ŁĄCZE3.
Co prawda wielu badaczy uważa, że choroba jest powodowana przez psychikę pacjenta, jednak jej
objawy są jak najbardziej realne, odczuwalne i mierzalne.

Skoro tak, to chyba jakiekolwiek działanie, które przyniesie ulgę pacjentowi wydaje się lepsze, niż brak takowego działania, czy wręcz wyśmianie problemu?
Oczywiście pod warunkiem uprzedniego przetestowania klinicznego danego środka zaradczego...

@spider_co
3% ...

wiesz jaki procent odczuwa placebo ? Są rodzaje bólów gdzie do 50% pacjentów biorących placebo odczuwa efekty jego działania (serio, przy bólach migrenowych i niejasnym pochodzeniu bólu, przekonanie pacjenta że wziął skuteczny środek przeciwbólowy wysyła do mózgu takie sygnały że migrena ustaje) 

Tutaj, przy negatywnym nastawieniu psychiki to 3% i tak jest mało

 do 3% osób odczuwających problemy związane z elektromagnetyzmem:

@straszny
Nie bardzo zrozumiałem, co chciałeś mi przekazać.
Czyżby według ciebie 3% populacji cierpiącej na jakąś chorobę, choćby i urojoną, to było mało? To ciekawe.

I czy to źle, jeżeli jakiemuś odsetkowi z nich udałoby się w jakiś sposób skutecznie poprawić komfort życia?

Jakby na to nie patrzeć, wyśmiewanie czyjegoś, choćby i wyimaginowanego problemu jest, delikatnie mówiąc, hmm, głupie ?


PS,
Nawet w przypadku rzeczywistych dolegliwości placebo potrafi świetnie pomóc. Do tej pory żona się śmieje, że magicznym lekarstwem, na wszelkie stłuczenia, był dla córki... kremik nivea. Wystarczyło posmarować i ból momentalnie znikał, jak zaczarowany...

Mnie to śmieszy ¯_(ツ)_/¯
A jeśli ktoś uważa, że to poważny problem to na pewno wesprze to przedsięwzięcie 👍🏻

@spider_co
ciekawe, ale mnie to śmieszy. Dla mnie to taka sama choroba jak śmiertelnie poważni ludzie w XIX wieku oskarżający przemysł o masowe powodowanie śmierci przez blisko przejeżdzające pociągi, które miały powodować taką różnicę ciśnień, że miały wyciągać powietrze z płuc i podduszać ludzi. Serio - toczyły się strasznie poważne debaty, a przy braku naukowego sposobu obalenia obaw posuwano się do oskarżeń o zorganizowanie masowego wybijania ludzi ... konspiracja kapitalistów itd...

jakbym te debaty o 5G słyszał 

tamci ludzie od lokomotyw też byli śmiertelnie poważni i przekonani o zajebiaszczości swojego zdania. 

@straszny

...które miały powodować taką różnicę ciśnień, że miały wyciągać powietrze z płuc i podduszać ludzi.

Mnie też to rozbawiło, dlatego wrzuciłem to - uwaga, bo niektórym umknęło chyba - do Radosnego Śmietnika.

Wszelkie fale być może albo i na pewno szkodzą, ale:
- są nieuniknione obecnie
- nie ma długofalowych badań to jednoznacznie potwierdzających (bo chociażby punkt powyżej)
- "koszty cywilizacyjne" takich przedsięwzięć są relatywnie niskie (inaczej lepiej byłoby żyć bez tej całej techniki w średniowieczu...średnio 40 lat z umieralnością przy porodzie >80 procent...

Gość tam natomiast odkrywa cudowne własności klatki Faradaya...no coś niesamowitego...

@straszny
Otóż właśnie to nie jest to samo. Jest to jednostka chorobowa, która ma swoją nazwę i należy należy do spisu chorób zawodowych, potocznie choroba telegrafisty (ale wykreślona już w przypadku cywili).

Równie dobrze można się pośmiać z depresji, migreny, czy każdej innej "wymyślonej" choroby, której źródła zaczynają się w mózgu. Jakie to zabawne, prawda, przecież on sam sobie tylko wmawia chorobę.


@djluke
Wybacz, widocznie nie mam tak przaśnego poczucia humoru, jak inni forumowicze.

Wszelkie fale być może albo i na pewno szkodzą,
O to właśnie chodzi. Widocznie koleś sam odczuwa skutki, nie ucieknie od nich, więc próbuje jakoś sobie z tym poradzić. Być może jemu i jeszcze komuś innemu to pomoże.

Gość tam natomiast odkrywa cudowne własności klatki Faradaya...no coś niesamowitego...
No nie. Po prostu zrobił zrobił z tego zwyczajny, zupełnie nie rzucający się w oczy element ubioru.

@spider_co

wiesz... brzmiałoby to wszystko poważniej gdyby nie Twój wykład sprzed ok 2 lat że smarfona używasz tylko na długość wyciągniętej ręki bo inaczej szkodzi... (taki pamiętliwy jestem  ... choć może nie pamiętliwy ale pamiętam jakie głupoty ludzie potrafili pisać na poważnie ). Już pewnie o tym zapomniałeś i używasz go normalnie, ale co się wtedy nakłóciłeś to tylko Windows Phone przebijał  


... więc, nie, nie umiem za cholere podejść poważnie i potraktować tego faceta inaczej niż cfaniaka żerującego wystraszonych technologią ludzikach. Albo cfaniak żerujący na strachu albo głąb. Raczej to pierwsze. 

@straszny
Owszem, pamiętliwy. Ale jak zwykle: wybiórczo. Nie bo szkodzi, tylko ze względu na komfort. Nadal tak używam bo mam sokoli wzrok i z tej odległości jest to dla mnie najwygodniejszy sposób. Zawsze mnie to dziwi, jak ludzie podtykają sobie smarka pod nos. Ponadto szereg badań wskazuje na to, że z powodu nadmiernego wpatrywania się w ekran, obecnie społeczeństwo ma coraz gorszy wzrok, a szczególnie dotyczy to młodzieży. Ale jeżeli chcesz temu zaprzeczać, to twoja sprawa. Tylko nie próbuj robić z siebie wszechwiedzącego.


Nie wiem, czy cfaniak, może i tak. Ja tgo nie znam, nie mi to oceniać. Ktoś tam w komentarzach napisał, że widział jego stronkę czy też bloga i koleś od dawna jest zafiksowany na tym punkcie, że testował na sobie różne terapie i nadal mu te fale przeszkadzają.


No, ale przecież ty sam pisałeś, że Polacy to taki naród, który na wszystkim doskonale się zna, więc teraz rozumiem, że twoja lekarska diagnoza jest najlepsza, bo jest... twoja. 

@spider_co
Ustaliliśmy że fale szkodzą, OK. Ustaliliśmy że są jednostki chorobowe i że gość stara się im rzekomo zapobiegać...no OK...
ALE! On nie chroni ludzi przed promieniowaniem w ogóle! On chroni ich przed 5G i WiFi (pewnie też 5G)! A wiesz dlaczego? Bo jest teraz hype na to, tak jak na szczepionki, płaską Ziemię, chemtrailsy i inne wynalazki. Więc nie, nie żal mi nabijać się z gościa i jego cudownych produktów, bo są niemal jak audiovoodoo i podobne śmieci.

Ktoś tam w komentarzach napisał, że widział jego stronkę czy też bloga i koleś od dawna jest zafiksowany na tym punkcie, że testował na sobie różne terapie i nadal mu te fale przeszkadzają

No, coraz mniej radosny ten śmietnik się robi 👀 🤣

Panowie! O zdrowiu piszecie, a tu równie ważna rzecz schodzi wam z pola widzenia! Z jedyne 10k zł dostanę aż 10 szt magicznej czapeczki. Nie potrzebuję tyle. Rozdam ratując innych.

PS Jeszcze tytuł Mecenasa otrzymam! A na in4 to słabo. Za 10-kę też niby mecenas, ale czapeczki nie dają