@djluke
no ale wraca znowu - 6 lat to jest na tyle krótko że nie nastąpi przełamanie technologiczne że zrobi się tydzień.

Co innego lot do najbliższej gwiazdy, jakby nie kombinować to zajmie ok 100 lat albo i więcej obecnymi technologiami, tu faktycznie jest pole do zejścia nim ruszy start.

Na dniach,  miesiącach powinny być wyniki. Chińczycy są na etapie testowania silnika w kosmosie. Jak zadziała to nie oprą się aby nie nagłośnić,  propaganda gigantyczna,  a oni nie ukrywają,  że chcą na tym zarabiać. 

@1084
Przecież NASA w zeszłym roku potwierdziła na działającej jednostce praktyczne działanie (EM-Drive)

Tak, a Chińczycy są właśnie na etapie wprowadzania komercyjnych satelit. Jak to im się uda, to oznacza, że technologia jest tania jak barszcz i łatwa. 

Miedzy prototypem a komercyjnym wykorzystaniem czasami jest taka odległość, że nie do pokonania.   

@1084
ej no Michał! linki do źródła poproszę, albo spadaj z tym życzeniowym myśleniem  ... no flota cała już lata między Proximą a Ziemią.

jedyna rzecz jaką Chiny ogłosiły że dwa miesiące temu wprowadziły na orbitę taki sam eksperymentalny moduł jak NASA rok temu
źródło
i że jak się testy udadzą to wprowadzą kolejne eksperymentalne wersje silnika na orbitę.

temat jest o nauce, o faktach a nie życzeniowych gdybaniach... 
do tego Chiny mają nierozwiązany problem patentowy z brytyjskim wynalazcą napędu, kiedy NASA patent kupiło, a Chińczyki jak zwykle zerżnęły.

straszny Nasa testowało model ale nie na orbicie link  
 

W przyszłym roku silnik ma jeszcze zostać sprawdzony w przestrzeni kosmicznej. 

China additionally claimed to have beaten NASA, confirming that its countrywide space business enterprise has already created a check tool for the EmDrive and is being experimented inside the low-orbit manned satellite tv for pc Tiangong-2. It in addition stated that NASA is merely “reconfirming” a generation that it already knew.

W lipcu i wrześniu 2016 r. zostały opublikowane chińskie patenty dr. Yue Chena z Chińskiej Akademii Technologii Kosmicznych (CAST) odnośnie różnych projektów EmDrive mających za zadanie poprawić ciąg napędu ^{[16] [17]}.

@1084
no tak, z jedną rzeczą masz racje że przeczytałem że zrobili testy w próżni, a przecież nie oznacza to automatycznie próżni kosmicznej

a z patentami to bedzie jak zwykle ze wszystkim w Chinach - są znowu odtwórcami zachodnich pomysłów. Za wikipedią jedyną osobą mającą patent międzynarodowy na EM Drive jest jego wynalazca, pan Roger Shawyer.  Chińczycy złożyli tylko patenty na jego poprawienie

(Twój ostatni link)

straszny nie chce mi się zagłębiać teraz w patenty, ale z tego co pamiętam, inni najpierw olali tą teorie, tylko Chińczycy dali kasę i zaczęli to badać. To dopiero po ich wynikach, ktoś tam gdzieś powiedział pewnie, a może to jednak działa i będziemy z ręka w nocniku i ruszyła Nasa. Tak to było, i jestem tego pewien, bo śledziłem temat od lat. Prawdę powiedziawszy nie dawałem temu wiary i sądziłem, że to mało prawdopodobne, że to działa. 

Myślę, że pewnie się jakoś tam dogadają z właścicielem patentu, nie sądzę aby za frajer dawali kasę na badania. 

Ale jeśli to działa, to jeszcze za naszego życia możemy być świadkami ery eksploracji kosmosu na naprawdę gigantyczną skalę. To tylko kwestia przeniesienia środków produkcji na zewnątrz planety.  

@1084

hmm - najciekawsze jest zagadnienie że EM-Drive moze przestać działać poza strefą magnetosfery ziemskiej... najciekawsze jest czy wtedy urządzenie też zachowa zasadę zachowania pędu czy przestanie działac. 

pierwsz raz o EM-drive rozmawialismy na forum parę dobry lat temu

straszny  

najciekawsze jest czy wtedy urządzenie też zachowa zasadę zachowania pędu czy przestanie działac

A satelita kwantowy też im podobno działa i to z większą wydajnością niż sądzili. link .   link

Jak obie te technologie się połączy w jedno (splatanie i emdrive) to razem mamy statki do podróży po naszym układzie słonecznym i po innych układach, z natychmiastową komunikacją. 

No i dzięki takiemu splątaniu odpada nam problem np. 25 km lodu na planetoidzie czy księżycu. W ogóle nas nie interesują materialne bariery i odległość. 

@1084

odpada nam problem np. 25 km lodu na planetoidzie

 W jednym z eksperymentów splątane fotony były przesyłane na odległość 18 km od siebie. Stany kwantowe fotonów były nadal ze sobą skorelowane przy równoczesnym pomiarze, choć żadna informacja nie mogła przedostać się dostatecznie szybko pomiędzy nimi (musiałaby podróżować szybciej niż prędkość światła) ^{[1] [2]}. Nie pozwala to jednak użyć splątania do przesyłania informacji szybciej od światła, gdyż odczytanie zakodowanej informacji jest możliwe dopiero po porównaniu stanu obydwu fotonów, co wymaga dodatkowego podświetlnego kanału komunikacji.

 Przestrzeń orbitalną planety można wykorzystać do napędu, manewrowania i hamowania.

straszny Dzisiejsze systemy splątania działają bardziej jako systemy szyfrowania niż przesyłania danych. Ja to wiem. Ale koncepcja jest taka aby działało kiedyś bez lasera. 

W takim wypadku EM Drive działałbym tylko i wyłącznie na orbicie naszej planety,

Mars takowej nie ma, ani żadne bliskie inne ciało niebieskie.

Coś pięknego :)

@aY227
lądowanie pionowe na ogniu (zresztą powszechne w Pilocie Pirxie Lema) wydaje się tak niewiarygodne że zawsze jak patrze mam wrażenie odwróconego filmu, coś niesamowitego że udało się to opanować i jeszcze wygląda że na takich rakietach oprze się komunikacja w najbliższych latach. 

Za każdym razem przyjemnie jest oglądać sukces tej firmy. Ehh aż chciałoby się zostać choćby "sprzątaczem" w SpaceX. Mam nadzieję, że uda się nam doczekać lądowania człowieka na Marsie.

Pięknie to wygląda ale jak słusznie zauważył Straszny - było to powszechne ( koncepcyjnie ) w latach 50 tych a właściwie od zawsze od kiedy ludzie wymyślili rakiety ( wymyślili - nie skonstruowali ) Trzeba było nowoczesnych technologii, żeby to zrealizować, ale nie jest to odkrycie tylko doszlusowanie technologii do pomysłu. Żadne prawo fizyki nie zostało tu złamane, ani odkryte. Dlatego nie mieszajmy postępu ( nawet jeśli ma źródła w sci-fi ) z fantazjami przeczącymi zasadom. Podróże w czasie i nadprzestrzeń to taka sama bajka dziś jak na początku cywilizacji. Tyle że wtedy ubierano ją w inne ciuchy.

news kosmologiczny

40 lat świetlnych od nas, małe słońce z wieloma planetami wokół niego (ma być 7), planety wielkości ziemi, otrzymujace od parunastu procent energii ziemskiej do paru razy więcej - NASA chwali się dzisiaj odkryciem układu w którym są bardzo wysokie szanse na planetę taką jak Ziemia, z podobnymi warunkami, temperaturą, wodą i możliwym życiem....

układ TRAPPIST-1

info na Onecie

@straszny
Jak sobie pomyślę że moja ciotka może mieć tam swojego sobowtóra...  

Czyli mamy już jakąś alternatywę gdy dokonamy całkowitej degradacji i destrukcji życia na naszej planecie .