@1084
obok tego artykułu o zbożach znajdziesz tysiące nakazujących wystrzegać się orzechów jako najbardziej alergicznego pokarmu jaki tylko można znaleźć... po czym wesoło te orzechy któryś raz polecisz, dlaczego? Bo tak. I żaden artykul nagle juz nie ma znaczenia.
próbowałem rozmawiać z Toba o alergiach i żywieniu, bo spore wrazenie na wszystkich zrobiło jak sie wziałeś za odchudzanie ostro, ale masz tak dziwne scieżki myślenia że ja tam nie rozumiem idei wrzucania linków do mainstreamowej prasy o alergiach i pokarmie a jutro jej wyśmiewania.
Forum > Tematy dowolne > Ciekawostki i nowości ze świata nauki vol.2
Wysłane 2017-09-05 18:20 , Edytowane 2017-09-05 21:21
Wysłane 2017-09-05 21:45
straszny
po czym wesoło te orzechy któryś raz polecisz, dlaczego?
Bo alergia na orzechy dotyka 1% populacji ludzi. Czyli na 100 osób 1 ma alergię. Zdecydowanie najczęstszą jest alergia na orzeszki ziemne, które w zasadzie orzeszkami nie są. Te same osoby mają uczulenie na łubin czy inne bobowate.
Drugą grupą która uczula są orzechy Arachidowe.
Natomiast włoskie, laskowe, makadamia, nerkowce są zdecydowanie mniej uczulające. I głównie te polecam.
Natomiast zboża szkodzą wszystkim. Czy masz uczulenie czy nie bowiem zawierają lektyny, a te się nie trawią i wywołują stany zapalne. Potrafią one przenikać przez wyściółkę jelit, a organizm tak duże białka traktuje jak patogeny. To wywołuje reakcję obronną, stany zapalne i uszkodzenia śródbłonka jelit. A to pozwala na przenikanie innych patogenów.
Są oczywiście przydatne lektyny, np. jemioła zawiera taki rodzaj białek, który ma działanie cytostatyczne, co jest przydatne przy leczeniu nowotworów.
Innym problemem jest gluten, który jest niestrawny lub nietolerowany przez znaczną część populacji ludzi.
No i trzeba mieć jeszcze na uwadze, że zboża zawierają herbicydy, insektycydy, fungicydy i nierzadko inne atrakcje.
Do tego w zdecydowanej większości są jadane oczyszczone, pozbawione cennych składników i na koniec poddane obróbce cieplnej która powoduje dalszą degradacje wartości odżywczych. No i mają w takiej postaci mnóstwo kalorii. Łatwo to sprawdzić, wystarczy glukometr.
Jadanie niewielkich ilości czysto-ziarnistego chleba z ekologicznych upraw jest polecane. Bo ziarna się słabo trawią i są świetnym źródłem błonnika. Nikomu nie zaszkodzi sporadyczne zjedzenie makaronu czy innej przetworzonej maki raz w tygodniu ale nie codziennie. Potem ludzie się dziwią, że tyją i mają uczulania, padnięte stawy itp.
Wysłane 2017-09-05 22:08
Innym problemem jest gluten, który jest niestrawny lub nietolerowany przez znaczną część populacji ludzi.
Źródło?
Tu źródło które temu przeczy: LINK
Wysłane 2017-09-06 00:42
Lasica
Tu źródło które temu przeczy
Nie przeczy, tylko dowodzi, że u ludzi którzy mają problemy NCGS odstawienie glutenu nie pomaga na ich dolegliwość.
Nie badano tam wpływu glutenu na inne dolegliwości. Po prostu przyczyna w tych przypadkach jest inna. Co nie oznacza, że gluten im sprzyja.
Zresztą w niewielkich dawkach jest pewnie zdrowy. Tak jak bardzo wiele innych produktów. Problemem jest zaburzenie proporcji w dzisiejszych czasach spowodowane nadmiernym przetworzeniem produktów.
Wysłane 2017-09-06 09:11 , Edytowane 2017-09-06 09:13
Nie, to dowodzi, że wcale nie mają NCGS, że jest to po prostu tylko i wyłącznie ich wymysł.
To gluten zły czy przetworzony gluten zły? Napisałeś, że znaczna część ludzi go nie trawi i nie toleruje, to jak to w końcu jest?
Mylisz wiele pojęć.
Wysłane 2017-09-06 13:45
Lasica
Nie, to dowodzi, że wcale nie mają NCGS, że jest to po prostu tylko i wyłącznie ich wymysł.
Czyli jeśli ktoś ma np. kaszel spowodowany papierosami, i taki sam kaszel ma ktoś kto jest uczulony na gluten. To gdy u palącego odstawiamy gluten i dalej kaszle, to jest to jego wymysł, że kaszle tak?
Samo uczulenie, Celiakia występuje u 1% populacji. Objawia się wytwarzaniem przeciwciał które uszkadzają kosmyki jelitowe. Ale są inne działania glutenu. Np. moja żona, gdy jej dosypiesz maki do czego dostaje wysypki lub kończy z bólem stawów.
Napisałeś, że znaczna część ludzi go nie trawi i nie toleruje, to jak to w końcu jest?
Jest tak, że oprócz uczulenia jest i nietolerancja, a także inne skutki uboczne. Np. wspomniany wpływ na stawy.
Albo np. związek ze Schizofrenią link , z zapaleniem stawów RZS link.
Osobiście uważam, jak już wspominałem, że gluten w niewielkich ilościach jest pożądany. Zresztą w naturze przecież je się go minimalnych ilościach. Tak jak np. cukier.
Wysłane 2017-09-06 14:33
Czyli jeśli ktoś ma np. kaszel spowodowany papierosami, i taki sam kaszel ma ktoś kto jest uczulony na gluten. To gdy u palącego odstawiamy gluten i dalej kaszle, to jest to jego wymysł, że kaszle tak?
Nie, czyli jak ktoś twierdzi, że mu szkodzi gluten, a jak go spożyje nieświadomie (a nawet okłamany, że tam tego glutenu nie ma), i nie ma tych objawów, znaczy tylko i wyłącznie, że gluten mu nie szkodzi.
[LINK] tu masz to wyjaśnione po naszemu.
Gluten to taki tłuszcz nasycony XXI wieku. Po wielu latach udało się udowodnić, że nie jest szkodliwy, ale pozycja jaką wyrobiły sobie firmy tłukące tłuszcze roślinne. jest dziś nieporównywalnie mocniejsza niż wtedy. Podobnie z glutenem. Branża produktów bezglutenowych rośnie w olbrzymim tempie.
Wysłane 2017-09-07 00:29 , Edytowane 2017-09-07 00:29
przy wykorzystaniu CGI wizualizacja "na żywo" wszystkich 5 stopni huraganów... dla mnie bombowo zrobione
Wysłane 2017-09-07 10:22
Lasica
Nie, czyli jak ktoś twierdzi, że mu szkodzi gluten, a jak go spożyje nieświadomie (a nawet okłamany, że tam tego glutenu nie ma), i nie ma tych objawów, znaczy tylko i wyłącznie, że gluten mu nie szkodzi.
Nie, to znaczy, że niema uczulenia. A nie, że nie szkodzi. To jak cukier. Są ludzie którzy twierdzą, że mają na niego alergię, ale jak im dodasz do jedzenia to objawy się nie pojawiają. Ale to nie dowodzi, że cukier jest zdrowy!!! To tylko dowodzi, że akurat ci ludzie, nie mają alergii. Nic więcej.
Wysłane 2017-09-07 10:26
@1084
z alergią to nie do końca - może byc tak że dodasz do jedzenia i nei będzie efektu bo dawka cukru za mała żeby organizm zareagował alergicznie
wcale nie znaczy to że osoba nie ma alergii na cukier.
wziałem kiedyś takie tabletki przeciwbólowe - ibuprom. Wyobraź sobie że mam na nie alergię - ciężko puchnę, ale jak wezmę więcej niż jedną... przy jednej nic się nie dzieje, no nic, wezmę dwie lub trzy ... katastrofa, wyglądam jak zombie
Wysłane 2017-09-07 10:51 , Edytowane 2017-09-07 10:54
straszny No tak, prawda, ale tutaj chodzi mi o to, że nawet jeśli ktoś niema uczulenia na cukier, to nie dowodzi, że to jest substancja która nie jest szkodliwa.
W odniesieniu do glutenu, to, że cześć ludzi sobie uroiła objawy które rzekomo występują u nich po glutenie nie oznacza, że to samo zdrowie.
Wysłane 2017-09-07 11:16
A takie zielone lasy to emitery CO2. Bo drzewa w kwiecie wieku wydalają mniej więcej tyle samo CO2 ile pochłaniają, a przecież wraz z nimi utrzymywany jest cały ekosystem który w większości produkuje CO2 a nie wchłania. Generalnie lądy dają deficyt tlenowy, to Oceany są na plus i martwił bym się zmianami które tam się dzieją.
Wysłane 2017-09-07 12:56 , Edytowane 2017-09-07 12:58
Nie, to znaczy, że niema uczulenia. A nie, że nie szkodzi. To jak cukier. Są ludzie którzy twierdzą, że mają na niego alergię, ale jak im dodasz do jedzenia to objawy się nie pojawiają. Ale to nie dowodzi, że cukier jest zdrowy!!! To tylko dowodzi, że akurat ci ludzie, nie mają alergii. Nic więcej.
Nietolerancja na gluten którą sobie wymyślają ludzie, to nie uczulenie na gluten. Alergie da się wyłapać badaniem na alergen, nietolerancji nie da się wyłapać w żaden sposób.
Wysłane 2017-09-07 13:25
Lasica
Alergie da się wyłapać badaniem na alergen, nietolerancji nie da się wyłapać w żaden sposób.
Moja żona ma nietolerancje. Zdarzyło się, że przez przypadek zjadła coś z mąką o czym nie wiedziała. Efekt to godziny bólu i wycia, wcinanie prochów itp. Co ciekawe wielokrotnie dotykała chleba, bułki, maki i nic. Ale np. wystarczyło, że kroiła biszkopt na urodzinach sąsiada i okruszki które miały kontakt ze skórą wywołały tak gwałtowną reakcję, że wszyscy w szoku byli. Dosłownie ciało pokryło się pokrzywką w mgnieniu oka. CO ciekawe ona nie zdawała sobie z tego sprawy.
Wiesz, nietolerancje i uczulenia to bardzo ciężki temat do zbadania. Bardzo często jest tak, że np. ma się uczulenie na powiedzmy farbę z ławki ale tylko wtedy gdy jednocześnie wystąpi inny czynnik. To jest bardzo trudne do zbadania.
Ale pomijając nietolerancję i uczulenia, gluten zwyczajnie jest niezdrowy. Ale bardzo smaczny, w końcu efektem jego trawienia jest glutemorfina.
Wysłane 2017-09-11 08:16
a jednak nie szkodzi!
[LINK]
Wysłane 2017-09-11 12:01
straszny Ależ sama kuchenka nie szkodzi. Tylko potrawy jedzone dłuższy czas szkodzą.
Pod wpływem mikrofal w wielu tworzywach zachodzi proces ługowania. Innymi słowy z pojemników, talerzyków itp. wydobywają się cząsteczki tworzywa.
Mikrofale bardzo mocno oddziałują na flawonoidy, np. w badaniach wsadzano czosnek do mikrofali i okazało się, że wystarczy jedna minuta aby czosnek stracił swoje działanie antyoksydacyjne, podczas gdy w czasie gotowania potrzeba do tego średnio 45 minut.
Od dawna wiadomo, że podgrzewanie w mikrofali mleka dla niemowląt pozbawia je enzymów które dają im odporność.
Czy to efekt tajemniczego działania mikrofali? Nie, sprawa jest prosta jak budowa cepa.
Problemem jest to, że mikrofale nie podgrzewają produktów równomiernie. Innymi słowy, część produktu może być wielokrotnie doprowadzona do wrzenia a część może być w ogóle nie poddana obróbce. Stąd surowe produkty podgrzane w tym urządzeniu mogą zawierać pełno bakterii. Tak samo produkty które długo leżały.
Łopatologicznie, jak podgrzejemy mleko dla dziecka pod ciepłą wodą, to tak jakby w kąpieli wodnej, po prostu powoli zwiększy się energia cząsteczek i mleko nabiera temperatury. Natomiast mikrofala działa na innej zasadzie. To tak jakbyśmy część mleka odlali i zagotowali a potem wlali do tego zimnego. Temperatura średnia też się zmieni, ale połowa mleka straci niemal wszystkie podatne na wysoką temperaturę substancje.
Kto jest online: 1 użytkowników, 403 gości
bns ,