Obawiam się, że taka geometria karoserii raczej nie otrzyma homologacji dla normalnego ruchu ze względu na ostre kąty - przy kolizji z pieszym jest go wstanie "nadziać", podobnie z innym samochodem.

@mee
i to byłby argument jak najbardziej zasadny, z którym się zgadzam (sam przez to nie bardzo chciałbym kupić taki samochód)

... Ale Tesla przyjmuje preordery z terenu Niemiec, UK, Hiszpanii i Czech, więc to raczej opanowali.... Polska oczywiście jak zwykle "Others".

Ten pojazd zapewne został zaprojektowany z myślą że będzie się wyróżniał, trudno będzie pomylić jego sylwetkę z innym a zabieg był celowy. Firma ma świadomość że zawsze będzie tą pierwszą a klienci lubiący odróżniać się od pospołu będą zamawiać gremialnie te dziwolągi, choćby dla szpanu czy prestiżu.

@lami
podobno dzisiaj preordery przekraczają już 200 000, to jest nieprawdopobnie wysoka ilość

w sieci jest też mnóstwo przeróbek jak samochód będzie można przerabiać, oczywiście wiele z propozycji to fun, ale widać że kompletnie nietypowy design ma swoje zalety.

Ten czarny mat wygląda trochę jak jakiś tajny pojazd wojskowy, trochę jak łazik księżycowy. Oczywiście ty tylko rendery - w rzeczywistości będzie wyglądał nieco inaczej (lepiej czy gorzej - to już kwestia gustu).
Ten Batmobil to też raczej fanowski render, ale kto komu zabroni...

@djluke

no tak, ale np pickupy Toyoty to chyba najpopularniejsza przerabiana platforma bojowa na Bliskim Wschodzie i w Afryce. 
Biorąc pod uwagę że tu mamy już stal kuloodporną jako konstrukcję główną i mamy mieć kuloodporne szyby to widzę zainteresowanie nie tylko luksusowego klienta :D ... kolejna sprawa to dach fotowoltaiczny + te opcjonalne rozkładane skrzydła: w warunkach ciężkich, w buszu w dużej odległosci od cywilizacji, w czasie wojny czy innych podobnych warunkach, jednak daje to niezależność od benzynki, której nie ma żaden inny popularny pickup/truck. To się może bardzo podobać.

btw: Zack z kanały JerryRigEverything już jeździł Cybertruckiem LINK

już wiem skąd ten kształt, wg Muska Cybertruck nie może mieć zaoblonych ksztaltów - stal użyta w tym samochodzie to jest ta sama co używana w produkcji statków kosmicznych, 30 razy twardsza niż stal samochodowa, nie poddaje się typowej obróbce w fabrykach samochodowych jak normalna. 

źródełko: twitter Muska

@Straszny Coś z tą homologacją może być, a preordery nie mają tu nic do rzeczy. Auto możesz zamówić, ale nie będziesz mógł nim jeździć, bo nie otrzyma ono homologacji. Jest to jak najbardziej realny scenariusz w niektórych krajach. Zważywszy jak wielką niespodzianką była jego premiera, prawdopodobnie o homologację nikt się wcześniej nie postarał bo to i owo by wyciekło do prasy. Nic to, pożyjemy zobaczymy. Co by nie mówić, wygląd auta nikogo nie pozostawia obojętnym.

A może to była celowo zaplanowana prowokacja, gdyż wygląd auta wywołał prawdziwą światową burzę a firma Muska ma już furę darmowych pomysłów oraz globalną reklamę za darmochę.

@lami
to też, ale wydaje mi się że serio Musk przeforsuje taki projekt do jeżdżenia zarówno w USA, Chinach, w krajach Bliskiego Wschodu (tam może iść jak woda), Indiach. Jeśli cokolwiek to problemem może być tylko faktycznie homologacja w Europie. 

Musk nawet podkreślał że niesamowitym osiągnięciem jest 200 000 zamówień bez 1 dolara na PR, marketing i reklamę, poza konferencją reprezentującą auto. 

no i parametry.. mówimy o ciężkim pickupie, który do setki wbija szybciej niż Porsche 911.... mając przy tym 800 km zasięgu i ogromny udźwig

edit:
a kolory na start mają być 4 do wyboru: biały, czarny-matowy, oliwkowy-zielony, lub oryginalny stalowy.

a tak ma wyglądać przyczepa do Cybertrucka, prezentacja w 2020:

@straszny ale z tym kontenerem to raczej 800 km raczej nie przejedzie . Przemyślałem ..... i z dodatkowym panelem słonecznym na dachu oraz rezerwowym akumulatorem w podwoziu przyczepki to kto wie .

Jeśli ten kanciak otrzyma homologację drogową, to ja się pytam ile trzeba zapłacić i komu, żeby to spełniło wymagania dotyczące ochrony pieszych.

Z resztą ja jako klienta na to auto widzę właściciela tego:


Straszny, Ty obserwujesz wyniki finansowe, a ja obserwuję samochody.
Wiesz zatem, ze Tesla miała problemy po rozpoczęciu sprzedaży Moodelu S (ludzie piali z zachwytu nad stosunkiem ceny tego samochodu do osiągów) i wtedy z pomocą przyszedł im Mercedes.
Później się nauczyli i wpuścili księgowego do działu projektowego, stąd Model X i Model 3 kuleją na jakości bardziej, niż dzisiejsze Łady. Na rozładunku Modelu 3 w porcie mamy specjalne instrukcje ze względu na ich delikatność - one się niszczą od normalnego użytkowania, a nawet od stania w miejscu.
Efekt wow już powoli mija, bo Tesle nie odstają już tak bardzo od konkurencji w kwestii asystentów jazdy (i nadal są jednymi z niewielu samochodów na rynku, które nie potrafią czytać znaków drogowych), elektryków pojawia się coraz więcej i lepszej jakości, a niedługo wielkie fale reklamacji spowodują, że sprzedaż kolejnych modeli nie będzie już taka różowa. Jedyny ratunek to akcje mające pokazać siłę marki (teraz udane) w oczach inwestorów, ale to na krótką metę, albo mocne podniesienie jakości i cen kolejnych modeli - wtedy wyjdzie drugi Apple.

@lami

no własnie, przyczepa będzie miała na 100% dach fotowoltaiczny, tak jak sam Cybertruck. 

10 godzin temu... 



no coś niesamowitego, z samych preorderów ma już produkcję na prawie dwa pierwsze lata....  a to dopiero druga doba.... 

Czekam na wersję Cybertruck Papamobile 

dla porównania - przy kolosalnej reklamie, ogromnym nakładzie na marketing, Volkswagen ID.3 zebrał 33 000 zamówień w czasie paru tygodni..... Cybertruck zgarnia 200 000 w ciągu 48 godzin i cały czas idzie w górę.

wg mnie w designie pickupów (a pewnie i SUVów) nic już po Cybertrucku nie będzie takie samo jak do tej pory. Wpływ na projekty innych producentów ciężkich pojazdów utylitarnych, wpływ tego konkretnego modelu Tesli, może być wręcz kolosalny.

@Straszny Mam jakieś takie wrażenie, że to już nie chodzi o to CO kto pokazuje, ale o to KTO pokazuje. Facet ma obecnie taką pozycję w świecie, że nie jestem zaskoczony tym porównanie zamówień z VW. 

@-ADSO-
Oczywiście że tak. Tesla bez Muska nie ma sensu, to taki nasz Iron Man w realu. Trochę szaleniec, wizjoner ale przy tym trzymający się realiów na tyle że umie na swoich wizjach przyszłości realnie zarabiać. To jest w tym wszystkim najpiękniejsze.

Prawdziwy Tesla był za bardzo szaleńcem i wizjonerem a za mało biznesmenem, poległ bo nie trzymał się realiów świata. Dlatego też miał ogromne problemy dogadac się z Edisonem. Musk lepiej rozumie finanse, a przy tym ma na tyle dużo jaj żeby wyjśc w t-shircie publicznie i pokazać totalnie dyskusyjny projekt czegoś co uważa sam osobiście za świetne rozwiązanie, choć wszyscy wokół śmieją się z niego. I potem ten projekt sprzedawać w miliardach USD. Do tego trzeba mieć naprawdę charakter. 

Prawda że prościej byłoby jakby Musk zaprezentował kolejny nijaki projekt nowoczesnego pickupu, taki sam jak wiele innych? Panowie na giełdzie byliby zadowoleni i klepaliby brawo od razu. Tylko po co być jednym z wielu, jak można być Elonem Muskiem? ;)

ps.
bardzo podobały mi sie krzykliwe komentarze w sieci. Katastrofa! Musk prezentuje pojazd z Minecrafta! Uciekać z akcji Tesli, wodospad! itd.... Artykuły jak ten na Spiders Web "Cybertruck to porażka" Od dwóch dni akcje już rosną znowu a Musk bije światowe rekordy preorderów samochodowych.... 

No właśnie wychodzi nam ta subtelna różnica.
Elon Musk jest bogaty, znany, lubiany na salonach, na swojej wyjątkowości buduje fortunę, on jest ekscentrykiem.
Nicola Tesla był biedny, salony go nie uwielbiały, nie zarabiał na swoich pomysłach, został uznany za szaleńca.

Odnoszę wrażenie że sukces Muska i jego firmy w dużej mierze opiera się na psychologii. Wykreował siebie (czy może wykreowano go) na mesjasza techologii, geniusza itp. Rzeczywiście nim jest czy po prostu potrafi sprzedawać pomysły dzięki swojej wyjątkowości?

Sama prezentacja i rozbicie szyby w niezniszczalnym samochodzie - no po prostu piękne. Wpisanie na youtubie nazwy samochodu i przejrzenie liczby odsłon pod filmami pokazuje jak dobrze zadziałała reklama. Każdy kto choć trochę siedzi w sieci przynajmniej kojarzy że Musk wypuszcza nowy samochód, ja bym to nazwał pięknym budowaniem świadomości o istnieniu marki i przypominaniem o sobie. Jaki był koszt takiego marketingu?

Kiedyś trafiłem na artykuł w którym ludzie podważający oficjalny image Muska spotykali się z jego strony z niezbyt przychylnymi reakcjami. Się zastanawiam - on na prawdę jest wielki czy jest wielki, bo my tak uważamy. Samo spełniająca się przepowiednia? 

Jak by takie BMW, General Motors czy inny globalny koncern motoryzacyjny przedstawił taki samochód, z wpadką na prezentacji - to jaka by była reakcja? Albo jak by z pomysłem wyskoczyła jakaś marka z Indii czy Chin - obśmiano by ich czy też uznano za wyjątkowych?

Żeby nie było - samochodu elektrycznego nie planuję kupować na razie żadnej marki, pick upy to nie moja bajka. Już bym wolał poczciwego Defendera

Z nieco innej bajki, pojawiają się motocykle z napędem elektrycznym premiera jakiegoś zrobiła furorę? Harley Davidson ma od niedawna Livewire - czaicie że firma znana głównie z wielkich i ciężkich krążowników rozpoznawalnych na słuch wypuściła elektryczny motocykl, słyszeliście o tym?