Kolonizowali kupcy i armia. Przestępców, dla których brakowało miejsca w europejskich więzieniach przywieziono dopiero później.
Ci ostatni doprowadzili do krwawej wojny pomiędzy kolonizatorami, a Maorysami.
Oby ci nie doprowadzili do wojny z kosmitami ;P

@Maveriq 
a tu zamiast kupców masz SpaceX a zamiast armii masz USSF, jakby ktoś się ich czepiał. Tyle że zamiast przestępców przywiozą ludzi z klasy średniej, którzy chcą odmienić swoje życie.

Szansa że dożyję lotów na Marsa nie jest jakaś duża, a raczej znikoma, ale na Księżyc to nie ukrywam urabiam żonkę żeby na emeryturę zrobić sobie taki lot życia, za 20-25 lat takie loty powinny być w zakresie możliwości klasy średniej (jak pójdzie to wolniej to chcemy polecieć na orbitę planety) 

Jakie trzeba mieć straszne życie, żeby mając pieniądze chcieć je odmienić wyjeżdżając na Marsa.
Przypomina mi się film Pamięć Absolutna.

@Maveriq
wydaje mi się że widzę zagrożenia - ciągłe niebezpieczeństwo utraty życia w razie rozhermetyzowania modułu (to ma rozwiązać trwałe przeniesienie pod ziemię większości aktywności ludzkich), ciągła presja życia w małych pomieszczeniach (to z kolei mają rozwiązać sprytne projekty wizualnie powiększające bazy i sesje z VR), poczucie uwięzienia w zimnym niebezpiecznym otoczeniu, transport wiecznie wąskimi korytarzami, brak relaksu w stylu "wypad nad morze".

Ale tez są jednak zalety - ludzie na Marsie ważą 1/3 wagi... 100-kilowy chłop będzie miał 30 kilo, to może drastycznie wydłużyć życie przez ogromne odciążenie serca i układu kostnego w średnim/starszym wieku. Do tego jest to jedyne ciało w Układzie Słonecznym o prawie takiej samej dobie jak nasza (tylko 40 minut dłuższa niż ziemska)

aha - multiplayer z Ziemią odpada ;D internet marsjański bardzo szybko wyodrębni się od ziemskiego, tworząc de facto ogromny intranet z opcją sięgnięcia po zasoby z Ziemi. Poczucie odosobnienia i fizycznego i komunikacyjnego, pewnie bardzo przyśpieszy budowanie odmienności kulturowej kolonistów.

Przypomina mi się film Pamięć Absolutna.

wiesz jaka jest główna różnica - zarządzanie. Elon już poinformował że SpaceX nie przewiduje wtrącania się w decyzje kolonistów co do stylu i zasad życia, wszystko ma rozwiązywać demokracja bezpośrednia (Musk jest fanem demokracji bezpośredniej), przez szybkie głosowania na komunikatorach kolonistów. Także to nie jest nic "evil", nie czai się za tym żadna ideologia zniewolenia społecznego tylko po prostu połączenie marzeń o kolonizacji z przy okazji zarabianiem kasy przez organizatora. 

@straszny  takie proste przełożenie że 4-krotne zmniejszenie ciążenia zwiększy naszą długość życia chyba jednak nie jest takie oczywiste. Ludzki organizm (jako całość) jest przystosowany do ziemskich warunków, radykalna zmiana może doprowadzić do nieprzewidywalnych sytuacji. Przykład zwiotczenia mięśni - serce też jest mięśniem. Praca innych narządów mózg, wątroba etc., te sprawy chyba nie do końca są poznane.

Wyspa skandynawska podczas poprzedniego interglacjału  http://www.brightstarstemeculavalley.org/science/eemian.html

@lami
zwiotczenie może nastąpić, wiadomo, ale nie jest to przecież stan nieważkości, jak na orbicie, gdzie nie da się go powstrzymać i gdzie rok jest morderczy dla organizmu, tylko po prostu dużo mniejsza siła grawitacji, więc tu ludzie bedą musieli dbać ćwiczeniami o stan zdrowia. Ale generalnie krew i płyny w organizmie bedą zachowywać się normalnie, inaczej niż to co widzieliśmy do tej pory na ISS.

Zagrożeń jest wiele, brak magnetosfery na przykład dramatycznie utrudni komunikację bezprzewodową na powierzchni, burze na Marsie osiągają ogromne prędkości (możliwość fizycznego uszkodzenia struktur kolonistów)

@Cursed Dziwna ta mapa, przykładowo Wyspy Brytyjskie praktycznie są w całości pomimo swojego nizinnego charakteru a znikają takie górzyste wyspy jak Kreta, Korsyka czy Cypr .

@straszny  Warunki atmosferyczne na Marsie są faktycznie skrajne co będzie rodziło sporo problemów. Pisząc o zagrożeniach dla organizmu miałem na myśli czynnik długotrwałego oddziaływania na organizm. Ale tego dowiemy się kiedy pierwsze ekipy dotrą na Marsa i przeżyją 1 rok i więcej.

ee to jest lepsza wizualizacja, jak bardzo świat 15 000 BC różnił się od naszego



w czasach kiedy były juz pierwsze ludzkie miasta, budowano piramidy, jeszcze ciągle połączenie między Francją a Anglią było ogromne i tworzyło jednolity obszar kolonizacji.

Straszny, ale oni zanim dotrą na miejsce, to spędzą w trasie wystarczająco czasu w stanie nieważkości, żeby zdrowego człowieka zamienić we wrak.
Potem niewiele lepsze warunki i kosmiczny stres na planecie, powrót... i jak mięśnie łącznie z sercem zareagują na powrót do przyciągania ziemskiego?

@Maveriq
jakie wraki? Pierwsze loty SpaceX to 3-4 miesiące przy obecnej technologii rakiet, Elon chce w ciągu paru najbliższych lat zejść do półtora miesiąca na lot. Kiedy ludzie na orbicie, w całkowitym braku ciążenia spowodowanego swobodnym spadaniem, żyją ok roku i są w stanie potem funkcjonować (fakt że wymagają większej lub mniejszej hospitalizacji). Na pewno nie jest to komfortowe, na pewno nie jest to w pełni bezpieczne dla zdrowia, na pewno lądowanie na Ziemi dla tych co zechcą powrócić będzie bardzo dużym dyskomfortem przez wiele miesięcy, ale mówimy o czasach lotu liczonych w tygodniach, to nie jest to jakoś morderczo groźne. 

Czasy liczone w długości rzędu roku-dwóch lotu, to tak lata 80te-90te. Co dwa lata otwiera się okres bardzo drastycznego skrócenia drogi, kiedy planety są blisko siebie, wtedy trzeba przez parę miesięcy upchnąc setki lotów.

@lami
Masz rację.
Z tym że jak wół napisali 

The purpose of this model is to show the Eemian Sea, which cut Scandinavia off from the European mainland during the Eemian interglacial. Portraying the Eemian sea is the only intention of this illustration.

Dlatego napisałem o wyspie skandynawskiej, a nie o europie czy globie.

Dość dyktatury skowronków!
https://www.youtube.com/watch?v=eANk3-vRpCM

@Crused
Nie wiem o co chodzi, ale nie byłem wstanie jej słuchać, dłużej niż 5 min, jest coś w jej tonie głosu, że mnie irytuje.

No trochę zbyt aktorsko stara sie mówić. Bardzo nienaturalnie, to męczy.
A chodzi o to, że bycie nocnym markiem jest uwarunkowane genetycznie i zmuszanie takiego do funkcjonowania według zegara biologicznego skowronków skutkuje nie tylko mniejszą wydajnością, ale też serią chorób i skróceniem życia.

Ogólnie moja tolerancja dla takich pseudonaukowych wywodów kończy się w momencie, w którym przestaję się mieścić w zakładanych przez ich autorów ramach. Tutaj takim punktem było pytanie nr 5 - otóż nie jestem ani tym ani tym, ale...no trudno, muszę być albo tym albo tym. Wcześniej też robienie idiotów - nie wiem czy z widzów czy z siebie - że do odpowiedzi na 19 pytań potrzeba 19 palców. Pani chciała być śmieszna ale nie wyszło. To nie standup niestety.
Podobną awersję mam zresztą do wszelkiej maści trenerów personalnych prawiących farmazony za grubą kasę.

Dziewczyna ma tremę po prostu.

Dlaczego PSEUDOnaukowych?
Wszystko zdaje sie być logiczne.
Kto powiedział, że na 5 pytanie musisz odpowiedziac tak lub nie?
Pytanie jest tylko, czy odpowiadasz tak.

@djluke
Sprawdź książkę "The Power of When", gdzie doktor Michael Breus wyróżnia cztery chronotypy i przytacza mnóstwo badań nad snem.
Tam jest chyba najlepszy test tego typu.

 Edyta: Choć może nie będzie zbyt dużym przegięciem jak wkleję tu ten test 
Trochę później spróbuje, jest tego coś koło 30 pytań.

Jeżeli fakty przytoczone przez prelegentkę są prawdziwe, to cała teoria ma sens. Chyba. 
Również nie lubię rzeczy o których napisał @djluke, mam to samo uczulenie,  ale w tym konkretnym wypadku, bardziej podzielam spostrzeżenia o których napisał @Maveriq.
@alii masz dobre serduszko i denerwujesz się razem z prelegentką, ale odpuść. Każdy ma prawo do popełniania błędów, do zdenerwowania. To mija kiedyś. Wytrzymaj.