@amd_ok
A potem się zacierają panewki ;>

Grizli, ale on Ci kazał wlać olej o gorszych parametrach, niż fabryczny. Nie dziwię się, że zalecił kontrolę temperatury, skoro wlał Ci olej, który przy wysokiej temperaturze zmienia się w "wodę".
Wiadomo nawet dlaczego - olej staje się mniej lepki i stawia mniejszy opór. W sam.raz na hamownię, żeby klient się cieszył z 2KM więcej.

Daj namiar na tego tunera, żeby przypadkiem nikt tam nie jeździł.


Skoro silnik ma być bardziej obciążony i pracować w wyższej twmperaturze, to właśnie potrzebuje wyższego oznaczenia za "w". Zobacz, że typowo sportowe oleje w ogóle nie są produkowane o noskiej ciepłocie.
Ja, kiedy jeździłem samochodem z Nitro, zamiast fabrycznego 10w40 lałem 10w60.



A co do kosztów oleju, to nie przesadzacie trochę? To najtańszy element eksploatacji samochodu, a najbardziej istotny. Zastanawiacie się, czy raz na 10 tys. km dorzucić 30-50zł do oleju? Bez przesady. Filtr też lepiej kupić dobrej marki, jak Purflux, dopłacić te 15zł dla spokoju.

@Maveriq
Mi tam zawsze się wydawało, ze najistotniejsze są hamulce i opony.
Gdybym robił duże przebiegi, albo jeździł wyczynowo, to olejem bym się przejmował, ale przy mojej eksploatacji mi to naprawdę lotto. W mieście ważniejsza jest chociażby sprawna klima, żeby nie być zmęczonym i rozkojarzonym, stojąc w korku.

Masz rację. Hamulce i opony. Źle to określiłem.
Olej jest najważniejszym, co ma wpływ na stan samochodu.

No i spoko. Jak ktoś robi po 10tys km rocznie i po 3-4 latach się samochodu pozbywa, to wszystko mu jedno, z czym będzie walczył następny właściciel. Zwykle.

Maveriq


Sorki ale zaburzę ciutke Twoj światopogląd i założenia. To jest człowiek , który ma bardzo ustaloną renomę nie tylko na pomorzu ale i w Polsce i dobrze wie, co robi. Temperatura wrzenia oleju to nie wszystko. To był silnik na pompowtryskach i widocznie inne uwarunkowania były ważniejsze. Nikt normalnie nie jeździ Alhambrą z max obciążonym silnikiem non stop. Przy ciężkiej wersji 7 osobowej z załadunkiem, musiałem długo gonić 170-180km/h aby temp oleju osiągała te 105 stopni tak więc, nic złego w normalnej eksploatacji nie działo się.  To nie było moje auto, które On mi robił ale jego PRYWATNE, które ja od niego odkupiłem już zrobione. Jeśli chcesz zrażać do niego ludzi, to życzę powodzenia,,,,firma TUNE-UP Gdańsk. 
cytat z jednego forum :

Norma 507 00 nie jest tylko dla silników z DPF dla tych bez DPF również.

Ogólnie i skrótowo omawiając oleje chodzi o to by spełniały kilka ważnych funkcji:
- niskie opory smarowania na zimnym silniku (przy -30 stopniach C)
- niskie opory smarowania na ciepłym siniku (przy 100 stopniach C)
- określonej grubości filtr olejowy na pracujących elementach silnika (HTHS)
- czyszczenie silnika (liczba TBN)


Wpis dotyczy 5W30..czyli założenia dla takiego silnika i jazdy..idealne.


P.S
Poprzednia ale jeszcze obecna modzona Octavia ze 155(tyle wyszło na hamowni, seria 150) na 188 KM też jeździ na 5W30. 
Obecna nowiutka Oktawka 1.4..takze śmiga na 5W30 

Tune-up'owi już antyreklamy nie trzeba robić. Wystarczy przeczytać pierwsze opinie o tym warsztacie, jakie się pojawiają po zapytaniu googla. O ile świetnie opanowali chiptuning, o tyle w pozostałych kwestiach bym im nie zaufał.
Swoją drogą mieszczą się może z kilometr ode mnie.
Według wszelkich prawideł 0W30 to klasa energooszczędna, stworzona tylko po to, by spełniać normy emisyjne.
Właściwa dla polskich warunków jest norma 0W40, bo już nadaje się chociażby do postania w korku latem.
Do silników mocno obciążonych zaleca się 50 właśnie po to, by nie trzeba było bać się takoch temperatur, jak 105, czy 120 stopni. 100 stopni to olej osiąga na autostradzie przy niemodyfikowanych dieslach, a w silnikach benzynowych więcej.
Jedyne, co przynosi za sobą zmiana oleju z 0W40 na taki sam ale 0W30 to zmniejszenie gęstości oleju i jego lepkości przy wysokich temperaturach, a więc osłabienie filmu olejowego. Jeden plus - taki olej przy dużym obciążeniu lepiej odbiera ciepło. Co jest jednocześnie minusem, bo jest też na to ciepło mniej odporny. Olej przy wysokiej temperaturze nie trzyma po prostu swoich parametrów deklarowanych przez producenta.

To jak mam teraz 5w30 to mogę bez żadnej konsekwencji zalać 5w40? Czy w przyszłości będę mógł znów zalać 5w30 jeśli teraz dam 5w40?
Wcześniej samochód też ten jeździł na 5w40 bo widziałem w książce serwisowej.

Najważniejsze, żeby klasa jakościowa oleju była nie gorsza, niż fabryczna.
Klasa lepkościowa jest drugorzędna, ale tu też im lepiej, tym... lepiej.

Jedyne, czym się różni 5w40 od 5w30, to szerezy zakres temperatór, w których po prostu działa.
Olej zachowuje swoją gęstość (więc n zrywa się film olejowy) do wyższej temperatury. 5w30 zaleca się do temperatury zewnętrznej 20 stopni, a niektóre źródła podają, że do 30. W każdym.razie zasem jednak zdarza się, że jest cieplej.
Taki olej w niskich temperaturach będzie się zachowywal tak samo, jak 5w30, a ppd większym obciążeniem lepiej.
Olej, który zalejesz teraz nie ma nic wspólnego z następnym.
Jedyna różnica na minus, to zapewne ze 5-20zł wyższa cena za 5 litrów, których potrzebujesz.

Ano jedno połączenie pomiędzy lanymi po sobie olejmi jest. Jeśli auto zawsze jeździlo na oleju mineralnym, to zapewne ma bardzo stwardniałe uszzelnienie silnika, głównie zaworów. Może jednak nie pobierać większej ilości oleju, bo jest uszczelniony nagarem. Jeśli w takim wypadku zaleje się olej syntetyczny, to ten rozpuści i wypłucze nagar i oleju może zacząç ubywać. Ale... jak się ma stwardniałe uszczelki, to się je wymienia na nowe (co noe jest drogie), a noe zalepia je nagarem.

Kurcze, nie wiem który zalać...

Wlej taki jaki był wlany wcześniej.

Tak chyba zrobię.

Ma ktoś z was może doświadczenie z 3 litrowym dieselem z Mercedesa W124 136 koni bez turbo? W niedalekiej odległości ode mnie jest takie do sprzedania, z dużym przebiegiem jak przystało na Merca oczywiście :D Marzy mi się duże kombi, tzw "bieda camper" na swobodne wyprawy, w którym będę mógł przy swoim wzroście 178 spokojnie spać  przy rozłożeniu tylnej kanapy. Myślałem jeszcze nad Volvo 740/940/960 ale ciężko coś na naszym rynku znaleźć. Chyba, że moglibyście zaproponować coś podobnego w tej klasie, co dawałoby podobny poziom komfortu i bezawaryjności?

Zaproponuję auto, jakim sam jeżdżę: Xantia. Ciężko znaleźć coś równie wygodnego i obszernego, a zawieszenie hydro pozwala dojechać niemal wszędzie. Jedyne, co można by zmienić, to zamontować przednie fotele od Xm.
C4 Grand Picasso - ten ma 180cm po złożeniu kanapy.
Z aut "cywilnych" najdłuższą przestrzeń (po złożeniu fotela pasażera) - ma Peugeot 5008 - 276cm, ale to już auto sporo młodsze, więc zupełnie inne pieniądze.


EDYTA
Chociaż muszę jeszcze zmierzyć, bo o ile swój rower spokojnie mieszczę, to w nim nie spałem, więc pewności nie mam.

@spider_co znajdę fajną Xantię z dużym zgazowanym benzyniakiem lub dużym dieselem do 15 K? Kombi po złożeniu kanapy w Xantii będzie miało tyle płaskiej podłogi? Xantię lubię, ale napatrzyłem się na jej kapryśność u znajomego, co miał 3.0 V6 w automacie. Wierzę, że wygoda to wyższy pułap. Druga sprawa - Xantia w kombi to chyba dość rzadko spotykany na naszym rynku temat, co?

edit:

C4 Grand Picasso zdaje się być trudny w 15 k do znalezienia, widzę dużo ofert na Allegro, ale tak w okolicach 18-19 k.

edit 2:

Xatnia kombi po złożeniu tylnej kanapy ma 165 cm przestrzeni. Ciut za mało.

Mimo chorobliwej miłości do aut PSA, jednak Xantia chyba nieco za mała ma takie spanko.
Ale za tę kasę kupisz C5 Break z benzyniakiem do LPG albo bardzo dobrymi dieslami.
Mistrzem komfortu w tej kasie bylby zadbany Citroen XM i tam to w kombi mogłaby spać cała rodzina. To kednak strasznie kapryśne auto.

Dla takich celów, co potrzebjesz wybrałbym chyba... Opla Omegę kombi z dobrze zachowaną blachą z ostatniego liftingu z silnikiem 2.0 16v i manualem. Szybki nie będzie, ale całkiem komfortowy, nawet niezawodny, a da jeszcze sporo więcej miejsca, niż C5.

Edit: można jeszcze porwać się na Mission Imposible, jeśli masz dość merwów i czasu - poszukać niezajechanego Sharana.

Ten XM w kombi wygląda bardziej niż ciekawie, ale ilość ofert w Polsce - cała jedna  - powala :D Jednakże parametry bagażnika lepsze niż we wcześniej wymienionych przeze mnie Volvo spowodowały u mnie spore zaskoczenie, oczywiście pozytywne :)

Nie brałem pod uwagę tej Omegi przyznam się, a rzeczywiście kawał podłogi po złożeniu kanapy. Jedna z grafik mówi nawet o 195 cm. Wiesz może @Maveriq, czy jakis inny silnik poza tym dwu litrowym sprawdza się? Nie boję się dużych pojemności :)

Mając na myśli Sharana mogę też patrzeć za Alhambrą / Galaxy?

Edit:

Oglądam te Omegi i albo to się tak tani temat w zakupie (nie utrzymaniu) zrobił albo większość to gruzy - ceny w okolicach 2,5-4 k

No XM to już klasyk.
Większość tych Opli z ogłoszeń po prostu już przerdzewiało. Te w dobrym stane z ostatniego liftingu (często oposywane jako Omega C), kosztują zwykle około 10tys.
Właściwie wszystkie silniki w tej generacji niezłe. Najmniej pewny jest 2.6. Poza tym spoko.

No Sharan to to samo, co Galaxy i Alhambra, przy czym jako Seat albo Ford zwykle są tańsze.
Teraz nie jestem pewien, ale w Galaxy 2-litrowa benzyna może być konstrukcją Forda. Wtedy nie nadaje się za bardzo do LPG. Nie wiem, czy bierzesz to pod uwagę.

Omega z tą 2-litrówką albo dieslem jest też bardzo tania w utrzymaniu, jak na te gabaryty.

Edit: Widzę, że w Warszawie jest jeden ciekawie wyglądający XM Hatchback 2.1TD za 6500. Po obadaniu hydrauliki mógłby być fajny, tylko nie wiem, czy ktoś kiedyś mierzył w takim HB długość bagażnika po złożeniu kanapy.

usunieto na prosbe autora

Może oszalałem, ale w sobotę odbieram jednak W124 w kombiaku :) tak jak wcześniej pisałem, 3 litry w dieselu bez turbo, automat. Jeżdżąca kanapa ;) Trafiłem na sztukę z zaciemnionymi szybami z tyłu, więc zostaje mi kwestia materaca / fajnych śpiworów i mogę jechać w świat :) trochę szkoda, że nie ma webasta, jednakże możliwość założenia go w przyszłości to miła perspektywa.

To teraz podaj, jakiej wielkości materac tam wejdzie i będziemy doradzać dalej :)