Carlos Tavares, prezes PSA....  smykałka do zarabiania = instytucje i inwestorzy w biznes PSA są w plecy coś tak 30%  w ostatnim roku. Great Success jak mówił Borat. Grupa w ostatnich 3 latach nie zwiększa swojego zarobku i ledwo trwa w miejscu.Więc nie wiem co to za specyficzna smykałka do zarabiania, tyle że bez zarabiania.  Tavares podlizuje się "hardcorowej" grupie fanów motoryzacji kochającej klasyczne stare konstrukcje silników i samochodów... to strasznie slaba taktyka, bo ta grupa będzie z roku na rok maleć a nie rosnąć. 

PSA tak naprawdę bardzo chciałoby być jak Tesla/Toyota ale nie potrafi - zbyt mało inwestowano w przyszłościowe technologie, grupa pokazała mnóstwo prototypów i krótkich serii, które się nie przyjęły masowo. Zbyt dużo inwestowano w klasyczne silniki i efekt jest taki że grupie zostaje robienie dobrej miny do złej gry, że niby oni specjalnie takie coś robią. Cichaczem grupa robi co może żeby nadrobić dystans do uciekającego rynku elektryków i hybryd PHEV/HEV, a głośno krzyczy że wręcz przeciwnie i udaje że wszystko ok. Trzecia rewolucja przemysłowa już trwa i Carlos Tavares póki co musi udawać że jej nie zauważył. Wcale mi nie jest go żal. 

kurs grupy PSA



bardzo mi się podoba jak bez żadnej podstawy fundamentalnej, podobnie jak wypowiedzi o SUVach zdązyłeś zrobić z niego biznesmena z sukcesami. Rynek przewiduje że przez najblizsze lata grupa PSA będzie stała w miejscu, nie potrafiąc wybić się do przodu, zysk będzie stał w miejscu, produkcja samochodów PSA powoli spadała, a kurs grupy z nią. Do tego cały czas rośnie zadłużenie finansowe grupy, która wydaje dużo na prace i prototypy, które się nie przyjmują. Analiza potencjału grupy PSA LINK, pozycje Gross income (dochód brutto) i Net debt (dług netto).

temat motoryzacyjny ale akurat brak pomysłu na nowy rozwój, na jakiś technologiczny przełom, dla grupy PSA, to temat właśnie motoryzacyjny. A Tavares takich pomysłów nie ma.

Ostatnie 3 lata nie mogły przynosić grupie jakiegokolwiek rozwoju, bo to czas wyciągania Opla z dołka.
Firma była w stanie do zamknięcia to to Tavares ją wyciagnął, choć nie było łatwo, bo po wchlonięciu na jaw wyszły oszustwa związane z czystością stosowanych silników. Dlatego PSA musiało wczesniej, niż to było planowane zastępować silniki w Oplach swoimi, co wpłynęło na zmniejszenie możliwości produkcyjnej zarówno Opla, jaknpozostałych marek w nowo powstałej grupie. Jednak Opel zaczął zarabiać zamiast być kulą u nogi kolejnego przez dziesięciolecia swojego właściciela.
Wcześniej do zamknięcia było też samo PSA, co odwrociło się o 180 stopni po objęciu przez niego stanowiska.
To jego zasługa, a nie tylko pieniędzy z chin. Gdyby firma działała jak wczesniej, te pieniądze zostałyby przejedzone tak, jak wcześniej rządowe kroplówki.
Zmienił upadający koncern, który miał paść ofiarą wykupu przez VAGa lub GM w koncern, który pierwszemu rzuca rękawice, a od drugiego wykupuje spółki. Przez ostatnie 3 lata wkłada w inwestycje więcej, niż zarabia, dzięki czemu wyprzedził niemieckiego ZFa w technologii skrzyń biegów sprzeżonych z silnikiem elektrycznym i jako pierwszy producent w Europie opracowuje własne ogniwa i silniki eleltryczne.

Wklejasz wykres z ostatniego roku, gdzie sprzedaż samochodów spada globalnie.

Nie bez podstawy fundamentalnej, a znając historię motoryzacji. Choc trochę.

Jeśli PSA przez najbliższe lata będzie stała w miejscu, to DOSKONAŁA nowina!
Bo to czas, gdzie wielu sięgnie dna. Trwa walka z samochadami i ich ilość będzie się zmniekszać, na to koncerny samochodowe nie mają wpływu.

DeutchePost policzył pieniądze i wyszło, że nie wyszło.
[LINK]

@Maveriq

ten artykuł z WRC jest tak durny i tak nie rozumie przyczyny porażki pomysłu poczty niemieckiej na własny samochód że aż nie.. szkoda czasu na komentarz do takiego amatora ;p już nie mówiąc o tym że końcówka jest wymyślona przez tego wesołego pisarzyka. 

no typowe polskie dziennikarstwo - coś słyszał i resztę sobie dośpiewa, przecież nikt tego nie sprawdzi.  

Mnie zdziwiło, że oni myśleli, że za 100 milionów zrobią samochód, który będzie w stanie konkurować z czymkolwiek o klienta, kiedy na rynku sa gotowe rozwiązania od dużych producentów, jak VW, Nissan, czy Peugeot.

@Maveriq
ale bądźmy poważni i szanujmy siebie, dziennikarz pisze artykuł z poczucie triumfu "że spalinowe lepsze", kiedy poczciarze po prostu nie mieli ani zasobów, ani umiejętności ani nawet pomysłu na wielką produkcję w bardzo nowoczesnych technologiach. Czy projektowali elektryk, czy hybrydę czy spalinówkę polegliby tak czy siak. Bo nie mieli ani pomysłów sensownych, ani pieniędzy ani możliwości taniej masowej produkcji.

Pierwsza rzecz - jeden mały startup jaki kupili miał zapewnić wszystko do stania się "Teslą w dostawczakach w Europie" , goście bez odpowiedniego know how, bez zaplecza technologicznego ....  kolejna sprawa ... zaprojektowali dostawczak z zasięgiem ok 80 km i to max w lecie - no chyba ktoś sobie jaja robi że to miało jakimś cudem stać sie popularne.... 200-300 to rozumiem, ale 80??? Bo projektowany niemiecki Streetscooter dla poczciarzy miał mieć maksymalnie 80 km w sprzyjających warunkach... czujesz absurd konstrukcji do jazdy cały dzień po miastach i to do jazdy z obciążeniem przesyłkami?

a na końcu autor rozmija się z prawdą bo poczta niemiecka nie zamierza wracać do samochodów spalinowych (zresztą byłoby to trudne bo juz 30 miast w Niemczech mieliby wyłączone z ruchu), tylko poinformowała oficjalnie że będzie kupować zewnętrznie elektryki u doświadczonych producentów

wrzucanie wynurzeń takiego gościa z WRC serio zaniża poziom naszej rozmowy, ten facet jest słaby jak cholera i tyle, prosiłbym o nie linkowanie takich gości. 

dużo bardziej stonowany i spokojniej napisany artykuł o tym samym na Auto-świat

@Maveriq

Wjedziesz SUVem pod naczepę dokładnie tak samo.

Nie widziałem takiego przypadku. 
Zresztą nie trzeba lupy żeby widzieć jak wysoko ma maskę CR-V w porównaniu do Civica czy inny podobny SUV do sedana.

Jeździłem na Turanzach ale na większym profilu na mniejszej feldze więc nie mam bezpośredniego porównania. Może na tym samym profilu będą ciut bardziej komfortowe ale przy profilu 45 nie ma cudów. Poza tym jak sam piszesz są też komfortowe do SUVów. 
Ale tak czy siak opona o większym profilu (nie nazwana komfortową przez Ciebie) będzie bardziej komfortowa niż ta zwana przez Ciebie komfortową na niskim profilu.   

Zupełnie bez sensu jest porównanie Civika z 18" felgami do CR-V z takimi samymi.

A czy ja je porównywałem. Porównałem Ci CRV na 18stce do Civica na 17 stce. 

Porównaj sobie raczej Civika z takim samym profilemprofilem opony co w CR-V.

Co mam z czym porównywać?  Nie wiem co próbujesz na siłę udowodnić jakimiś totalnie bez sensu zabiegami. 
Jak się zastanawiasz nad sportową furą to też porównujesz Type R do Leona z silnikiem 1.0 czy z Cuprą?

@beton
w bardzo dużym uproszczeniu to jest zderzenie SUV (akurat Honda CRV robi za SUVa) vs dobrze zabezpieczony "nie SUV"


a teraz odwrotna sytuacja - jeśli w bok SUVa uderza osobówka, to uderza środkiem konstrukcji w jego bok sztywnej płyty podłogowej i sama dozna dużo większych uszkodzeń niż SUV w który uderza. 

myślę że w obydwu wypadkach każdy z nas wolałby siedzieć w tym wyższym samochodzie, oprócz Maveriqa może.

tu jest fajny film - jest zderzenie czołowe KIA SUV (Sorento) vs KIA nie SUV (Forte) (średni SUV vs typowy sedan) - też fajnie widać o co chodzi, wyższa konstrukcja daje bez porównania więcej bezpieczeństwa w takim "spotkaniu" LINK a kierowca sedana może się pożegnać z nogami... 

to dopiero będzie wpływ na samochody w Europie, ceny, rozwój... póki Chiny nie wrócą do kursu zakupowego wszystko podrożeje bardzo... 

koncern Toyota poinformował że sprzedaż w Chinach spadła w lutym o 70,2 proc. Według stowarzyszenia China Passenger Car Association  sprzedaż wszystkich samochodów w Chinach od 1 do 23 lutego spadła o 89 proc.

@straszny
Hmmmm podrożeje?
Na razie pytania brzmią, czy będzie z czego wytwarzać "dobra". Więc teoretycznie podrozeje.
Ale w krótkim terminie, spodziewałbym się, że nie są fabryk isamochodów aż tak "Just in time" i majana placach trochę tego.

@mysiauek
to racja - zapasy magazynowe trzeba opchnąć, więc prawdopodobnie, jeśli gospodarka światowa się nie ustabilizuje, na początku będziemy mieli mega promocje, multum dodatków do ofert podstawowych, i super tanie oferty leasingu/kredytu nie widziane od wielu lat ... ale potem przyjdzie problem z zaopatrywaniem produkcji i cena poleci w górę...

@straszny
Obawiam się jednego tylko. Przy kryzysie gospodarczym może nie byc chętnych na kupno.
Spodziewałbym się, że niektóre branże mogą zostać bez pracy vide na dzień dobry przewozy.
Trochę mam wrażenie, że ten kryzys możę byc inny od poprzednich.

@mysiauek

ja bym obstawiał że auta luksusowe, u nas tak od okolic 200 000 w górę, raczej nie stanieją i szybko pójdą w górę, natomiast tańsze auta faktycznie mogą teraz bardzo mocno stanieć (jeśli kryzys się utrzyma dłużej niż 2-3 miesiące) a dopiero potem podrożeć, jak wyczyszczą magazyny z wszystkich modeli i części a produkcja nie ruszy w starym wysokim tempie

@straszny na dzień dzisiejszy snucie jakichkolwiek scenariuszy jest tylko wróżeniem z fusów. Po tak długim okresie prosperity rynki zareagowały w sposób gwałtowny, głęboka korekta trwa zmieniają się prognozy a firmy liczą straty można to tyko skonkludować stwierdzeniem "końca nie widać".

Zresztą nie trzeba lupy żeby widzieć jak wysoko ma maskę CR-V w porównaniu do Civica czy inny podobny SUV do sedana.

A jakie znaczenie ma wysokość maski? Dokładnie takie same, jak wysokość dachy, czyli w ty wypadku żadne.
To jest element, który odkształca się jak kartka papieru, bo takie ma zadanie. To samo dotyczy błotników, a silnik ma zerwać się ze swoich mocowań by opaść na dół, a nie zostać wepchniętym do kabiny.
Ważna jest wysokość tzw. podłużnic i tu już prawie nie ma różnicy. W najnowszych SUVach są one na podobnej wysokości, co w samochodach kompaktowych z lat 90tych. No i niewiele wyżej od dzisiejszych.
Tak czy inaczej znacznie niżej, niż rama naczepy.

Co mam z czym porównywać?  Nie wiem co próbujesz na siłę udowodnić jakimiś totalnie bez sensu zabiegami.

Dążę do tego, że porównujesz komfort na różnym profilu opon, a nie w różnych samochodach.
Profil opony nie jest uzależniony od segmentu, w jakim mieści się samochód, przynajmniej nie dzisiaj.

Ale tak czy siak opona o większym profilu (nie nazwana komfortową przez Ciebie) będzie bardziej komfortowa niż ta zwana przez Ciebie komfortową na niskim profilu.

Byś się zdziwił. Np. Potenza Adrenaline (jedna z moich ulubionych opon) na profilu 50 jest nadal sporo twardsza, niż Turanza na profilu 40.

@Straszny

jeśli w bok SUVa uderza osobówka, to uderza środkiem konstrukcji w jego bok sztywnej płyty podłogowej i sama dozna dużo większych uszkodzeń niż SUV w który uderza.

Gdzieś Ty coś takiego widział?
Nie ma absolutnie żadnego znaczenia, gdzie jest środek konstrukcji, a gdzie są podłużnice (przedni element konstrukcji nośnej używany zamiast ramy), a one zawsze i tak będą powyżej podłogi SUVa.

tu jest fajny film - jest zderzenie czołowe KIA SUV (Sorento) vs KIA nie SUV (Forte) (średni SUV vs typowy sedan) - też fajnie widać o co chodzi

Właśnie G widać. Nagranie stworzone tendencyjnie, widok z boku od prawej strony SUVa, żeby stworzyć wrażenie, że więcej z niego zostało, brak widoku z góry, który zwykle pokazuje się w takich filmach, bo jest najbardziej obrazowy.
No i maska SUV'a (jak wyżej wspomniałem bez znaczenia), która przykrywa od góry sedana potęguje efekt wizualny :)
Chciałbym zobaczyć ujęcie z drugiej strony. Z resztą jak widać na ujęciu z wnętrza sedana, z nogami "kierowcy" jak najbardziej wszystko jest w porządku, nawet kolano nie spotkało się z obudową kolumny kierowniczej.

ale potem przyjdzie problem z zaopatrywaniem produkcji

Problem już jest. Nikt dzisiaj zapasów nie trzyma. Np. po Tsunami w Japonii Audi po kilku tygodniach usunęło z wielu modeli opcję reflektorów FullLED, bo nie było skąd ich brać.
W samochodach PSA tylko 4% części do produkcji pochodzi z Chin, a już wydłużył się znacząco czas oczekiwania na zamówione modele. Nie spodziewałbym się więc jakich dużych promocji. Od lat producenci zmagają się z problemem dostępności części do produkcji w normalnym czasie, a co dopiero, kiedy zaczyna się coś dziać.

ten samochód może być przebojem - Huyndai Kona Hybrid 
- bo mikro-Van, i do miasta i za miasto na wycieczkę,
- bo wystarczająco oszczędny w używaniu, nie tak jak małe Toyoty, ale jednak,
- bo fajny generalnie , choć plastiki niestety jako to Huyndai.... takie same jak w i10 i i20... 
- a Huyndai ma świetne opinie.

@straszny
W Hyunadayu/Kii jest jeszcze jeden fajny samochód.
To jest Ioniq, który moim zdaniem jest rewelacyjny. Przynajmniej dla pasażera taksówki :)
I szczerze bym widział w nim rywala Toyoty ale ... cena jest za wysoka a wykończenie DUŻO GORSZE niż Corolli.
Pali też więcej niż Corolla - tak samo jak Kona i spalanie opisane w tekscie.
Za to ogromny plus Ioniq'a za wentylowane siedzenia z najwyzszej wersji.

Fajne by było porównanie Kony i C-HRa.

Tak jak Ionic Hybrid spala minimalnie więcej od Toyoty, ale znacznie przyjemniej jeździ.
Przy czym Ionic przy okazji bije Priusa i Corollę także jakością wnętrza.

@Maveriq
pozostaje mi się zgodzić z Wami - siedziałem w Ioniqu i robił bardzo dobre wrażenie, bo Kona, choć fajna to sprawia wrażenie "podwyższony i20" a Ioniq jest po prostu osobną konstrukcją

... mimo to uważam, że przy boomie na mini- i mikro-SUVy, to Kona może sprzedawać sie lepiej niż Ioniq

aa - jechałem 2 dni temu nową hybrydą CHR Toyoty.... wyciszenie środka to masakra przy mojej Hondzie.... dużo, ale to dużo gorsze.  To rzuciło mi się najbardziej. Sama skrzynia i system jezdny dużo mniej przyjemne jeśli chodzi o odgłosy. 

@Maveriq
Ja mam inne odczucia, plastikowość Ioniq'a jest dla mnie dużo gorsze od plastików najnowszej Corolli.