@scud1
podam Ci przyklad - hybryda jak moja, Honda CRV-Executive, roczna nówka (2019) kosztuje 180 000 brutto, dwuletnia (2018) 140 000 brutto.

Przy masowo wycofanych leasingach/kredytach spokojnie możesz się spodziewać przecen rzędu 30% co dałoby Ci 95-100 K za wersję z 2018 roku. I to mowa o wersji full-max (full elektroniki, dach, najlepsza tapicerka, wszystko max). Wersje ze słabszym wyposażeniem odpowiednio taniej.

przy oszczędnej jeździe 5.5-6.5 litra na 100 km, przy ostrej jeździe w trybie sport (i pełna moc 3 silników) 7.x litra na 100. Hardcory schodzą poniżej 5litrów ze spalaniem, ale ja mam za ciężką nogę ;p

@straszny
Jak kupowałeś Hondę to kombinowałem tak: "jak będzie wyjeżdżał z kraju za 5 lat to może będzie sprzedawał i się załapię", ale to była inna rzeczywistość gospodarcza. Na razie obserwuję rynek.

Wizualnie to podoba mi się Mondeo Vignale, ale ... no, Ford.

W takich pieniądzach IMO tylko toyota camry

@scud1
 
odstawiłbym Ci ją osobiście... ale teraz to nie wiem jak będzie ;p  póki co jest w stanie idealny ciągle. 

Generalnie Toyoty, Lexusy, Hondy, Mitsubishi trzymają ceny....  albo uda CI się i trafiasz na okazję właśnie z kolapsu firm koronawirusowego albo jednak trzeba poczekać 

btw: jeździ się nią po prostu super. Od przyśpieszenia, przez wytłumienie, wygodne duże fotele, przyjazną elektronikę po świetne zawieszenie. Ale o tym można poczytać w sieci. 

a propo załamania:

polscy przedsiębiorcy już w nastrojach na totalne załamanie.... 

Najwieksze przeceny będą raczej dotyczyć zabawek, a więc samochodów o wysokich osiągach. W tych cenach to coś ala GTi. Będzie wysyp takich np. Civic Type-R, i30N, czy Mercedesów A/CLA 35 AMG.
Do tego oczywiście Mustang.

Od początku zastanawiałem się, czy ktoś będzie elwkteyczny wóz traktował jako faktycznie terenowy i odwarzy się go zamoczyć. Okazuje się, że takie pytanie padło, więc jednak kogoś takie zastosowanie interesuje
[LINK]

Z odpowiedzi Elona wynika jednak, że będzie to auto w takich warunkach zupełnie bezużyteczne - terenówka podczas brodzenia musi zachowywać kontakt z podłożem.

Zapewne jednak efektem tej wypowiedzi będzie kolejny skokowy wzrost wyceny Tesli :)

@Maveriq
W artykuje zaraz obok, facet wyskoczył z Tesli, 
https://wrc.net.pl/is-youtuber-postanowil-sprawdzic-co-sie-stanie-jesl...
która pojechała sobie sama dalej. 

Ferrari jednak pokonane przez pandemię, a radziło sobie wspaniale:
https://forsal.pl/motoforsal/aktualnosci/artykuly/1469928,sprzedaz-aut...
https://zdrowie.wprost.pl/koronawirus/na-swiecie/10307027/wirus-zamyka...

@Maveriq
jak najbardziej kurs Tesli idzie i pójdzie w górę ale nie przez durne teksty o pływaniu, tylko dlatego że Musk oficjalnie zapowiedział wersję "Plaid", co oznacza Cybetrucka w wersji wysokiej wydajności prędkość/przyśpiesznie, na niskim zawieszeniu. Ludzie ustawią się po takie cudo w 3-4 letnie kolejki

spodziewane jest to w takiej formie (mniej więcej ofc), produkcja ruszy najwcześniej 2021 :


rozwala mnie jak nie przyjmujesz do świadomości fenomenu rozwoju Tesli i przeformatowania myślenia ludzi o samochodach z silnikami elektrycznymi, próbując być przy tym ciągle złośliwy. 

Ferrari przepowiedziało zamknięcie jeszcze wczesniej i to też jeden z czynników, które spowodowały zwiększenie liczby zamówień.

Straszny, tego Plaida pokochaliby w Australii.
Tęsknią tam za niskimi sportowymi pickupami.

A mnie niezmiennie rozwala, że dziś zarabia się na ludzkiej głupocie.
Duża część zamówień to oczywiście spekulanci, ale pozostali to osoby kładące hajs na produkt, którego rzetelne testy jeszcze nie istnieją.
Coraz więcej ludzie wydają hajsu na wygląd i zapewnienia producentów/sprzedawców.
W przypadku Cybertrucka większość z nich za tych kilka lat będzie błagać banki o sfinansoeanie jego zakupu, bo na potwierdzenie wpłaty rezerwacyjnej laski już nie będą brały.

A mnie niezmiennie rozwala, że dziś zarabia się na ludzkiej głupocie.

@Maveriq

W przypadku Cybertrucka większość z nich za tych kilka lat będzie błagać banki o sfinansoeanie jego zakupu, bo na potwierdzenie wpłaty rezerwacyjnej laski już nie będą brały.

@kotin
ale ja w Hondzie też miałem zagwarantowaną możliwość wycofania wpłaty na rezerwację, a suma nie była mała, bo żeby mieć pierwszeństwo i nie czekać 4-5 miesięcy na model dla mnie (wtedy rezerwacja byłaby parę tysięcy) to zapłaciłem 20 000 rezerwacji.

@straszny
 Mam nadzieję że nie myślałeś o tym samym, bo my rozmawialiśmy o magicznym wpływie tekstu - "kochanie wpłaciłem na samochód dla ciebie, pójdziesz ze mną do łóżka"? 


PS
Kupowałem samochód z żoną, więc nie opisuję siebie, a facet negocjujący zwrot wpłaty za rezerwację, wprost powiedział dlaczego to robi. 

Dokładnie to też miałem na myśli.
Znam już kilka osób, które trzymają w spodniach podrobki kluczyków do Bentleya czy Lambo i skutecznie wyrywają na nie kelnerki :)

To coś jak słynny tekst z filmu "jak wytrzymasz 2 minuty, kupię Ci c-klasę". Możnaby przerobić na "jak wytrzymasz dwie minuty, pokażę Ci moją rezerwację na Cybertrucka".

Audi wycofuje się z serii DTM po sezonie 2020, co najprawdopodobniej oznacza koniec jednej z najbardziej znanych i legendarnych serii wyścigowych. Pozostaje popatrzeć, jak to drzewiej było:
[LINK]

...i porównac widowiskowość do Formuły E, w której Audi zostaje, by promować przyszłe elektryczne modele.

https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-komunikacja-zbiorowa-ani-rowery-miasta-musza-szykowac-dr,nId,4458237,via,1?parametr=mechcpc

Pandemia zachęci ludzi to porzucenia komunikacji zbiorowej na rzecz samochodów, a jednocześnie ankietowani planują nie korzystać z kredytów.
Żeby parkowanie w miastach nie kosztowało tyle, co leasing samochodu, będą więc szukać taniej opcji elektrycznej.
Dacia ze Springiem trafi więc w dziesiątkę, a i są juz ceny Citroena Ami we Francji. Po uwzględnieniu dopłat wychodzi 6000 EUR.

Ciekawostka. 
https://autokult.pl/37342,ile-kosztowaly-samochody-20-lat-temu-wniosek...

A gdzie ten smutny wniosek?

@Maveriq
to racja z tymi zmianami - pandemia niestety zrujnowała piękne plany "socjalizacji" transportu miejskiego. Miało być ekologicznie, zdrowo, tanio. Miały być elektryczne autobusy, metro, hulajnogi elektryczne.... Wyszło że zamknięte obiekty dla 2-5 osób na 4 kółkach są najlepsze..... 

to też dodatek do tego że home-office, i generalnie częściowe odejście od pracy lokalnej korporacjach zmniejszy presję na dostarczanie ogromnej masy ludzi na niewielkim obszarze

inna sprawa czy na pewno bedą to tanie samochody elektryczne  - bo nie ma potrzeby tak często  jeździć codziennie do pracy, samochód stanie się bardziej tym do czego jest projektowany SUV - czyli pojazdem dostarczającym Cię do aktywności turystycznych i sportowych a nie do biura w korporacji w zatłoczonym mieście.  

Odświeżając trochę temat - zmieniłem moją koncepcję i nastawiam się na samochód z rocznika 2020, a konkretnie na Toyotę Corollę w hybrydzie. Samochód z zewnątrz niezbyt ładny, ale też nie najgorszy (a wygląd to trzeciorzędne kryterium).

Przejechałem się (i prawie kupiłem) autem z 2019 i myślę że ichni sedan jest jak najbardziej OK na moje potrzeby. Celowałbym w najlepszą wersję Executive+VIP (wyposażenie (prawie) jak w Hondzie strasznego), ale zależnie od cen może trochę niżej. Rocznik 20  bezdyskusyjnie ( i nie skomentuję o co chodzi ) :)


Nówka w tej chwili to ok 125k, z zeszłorocznej wyprzedaży rocznika ok. 108k (katalogowo, więc może i lepiej da radę wynegocjować). Liczę że identyczną wyprzedaż lub zniżkę dilera uda się wyłapać na jesieni (a nawet i za rok, nie ma pośpiechu). W tej chwili niższe wersje (ale też takie co bym ewentualnie myślał) można dostać obniżone o 7-10k.

Jak Wasze opinie o takim pomyśle? Z jednej strony przez pandemię ograniczone zakupy - i będą chcieli sprzedać. Z drugiej strony - złotówka spadła i może cen aż tak nie spuszczą?