Nie będę zakładał nowego tematu.
Padł mi aku. W sklepach w promieniu 5km w pasującym rozmiarze i parametrach są Varta, Yuasa, SEBANG.
Tych 2 ostatnich nie znam. Kojarzycie? Ceny maja podobne. Kwestja 10 PLN. Który brać? Albo której z tych firm kategorycznie nie brać?
Forum > Tematy dowolne > Temacik motoryzacyjny vol 2 :)
Wysłane 2021-06-12 14:55
Wszystko jedna loteria. Bardziej zależy od sposobu przechowywania w hurtowni i w sklepie, niż jak inz czego to jest zrobione.
Dlatego ja biorę zazwyczaj to, co polskie i nie dlatego, że dobre, tylko dlatego, że jakiś Polak na tym zarobi.
Wysłane 2021-06-15 17:26
@Panzer raczej towar idzie na paletach...
Wysłane 2021-06-16 02:47
A po jaką cholerę bez przyczyny zwracać akumulator?
Chyba, że ktoś ma takie hobby, że sobie lubi dla frajdy go demontować i montować (i we współczesnych samochodach inicjować) i chce za każdym razem wkładać inny :D
Wysłane 2021-06-24 09:49 , Edytowane 2021-06-24 09:53
zrobiłem właśnie moją hybrydową Hondą trasę Lublin - Baśka na wyspie Krk - kręcenie się po okolicach - Lublin, w sumie 2500 km. 2/3 po drogach szybkiego ruchu i autostradach, 1/3 po wąskich górskich wysoko pochylonych dróżkach i malutkich miasteczkach (zresztą bardzo urokliwych). Na autostradach 130-140-150 (w tunelach 100-110), poza nimi średnio tak 70-90, w miasteczkach wiadomo mniej.
Średnie spalanie: 6,4 litra z tych 2500 km, jestem mega zadowolony. Gdybym jechał 100% regulaminowo (na autostradach nie przekraczałbym 130), pewnie dałoby się zejść do 5,9-6,2. Mniej to już ciężko bo jednak bardzo duże różnice wysokości za darmo się nie zrobią.
(przy okazji moja pierwsza wyprawa do Chorwacji - zwiedziłem kupę miejsc na swiecie a w Chorwacji nigdy nie byłem, wielki błąd :D)
Wysłane 2021-06-25 10:55
Takie filmy pokazują, jakim trzeba być szurniętym człowiekiem, żeby bić rekordy :)
Nowy rekord na Nurburgring. Samochód z pakietem, który każdy może kupić w salonie.
Kierowca przekot.
[LINK]
Wysłane 2021-07-17 15:42 , Edytowane 2021-07-17 15:42
Miałem napisać coś o posiadaniu samochodu elektrycznego i hmmm… zbieram się już od dobrego tygodnia, ale nie bardzo jest co pisać. Wszystko zgadza się z tym, co inni posiadacze zawsze piszą w internecie, a nie-posiadacze nie przyjmują tego do wiadomości. Więc co, napisać to wszystko znowu?
No dobra, samochód mam już prawie miesiąc (17.06 rejestracja, ale odbiór 19-go), przejechane ~900km i na razie zasięg nadal ustawia się pode mnie. Co to znaczy? Że średnie zużycie nadal spada od domyślnej wartości, którą miał na wyjściu z salonu. A jakie to zużycie wygenerowałem (z klimą, infotainmentem i ładowaniem telefonu)?
- w spokojnej jeździe po Wrocławiu (dziecko na pokładzie), z dojazdem 10km za Wrocław, jakieś 11,5kWh/100km, co przekładałoby się na 550km zasięgu
- w spokojnej i przepisowej jeździe w dużym korku nawet 11,1kWh/100km, czyli 570km zasięgu
- jadąc samemu z większymi przyspieszeniami 12,5kWh/100km, czyli 510km zasięgu (to nawet ostatnio wyświetlił samochód gdy załadowałem do 100%)
- jadąc cyklem mieszanym do rodziny, czyli 150km gdzie 40km na S5, 90km na zwykłych drogach, a reszta przez kawałek Wrocławia wychodzi 14kWh/100km czyli 457km zasięgu (katalogowo)
Fajne liczby, ale w sumie teoretyczne. By nie zużywać baterii nie wypada spadać poniżej 20% naładowania (niby 10% ale co tam), a ładowanie ponad 80% zalecane jest tylko przed planowanym dłuższym wyjazdem. Czyli na co dzień wykorzystujemy tylko 60% stanu baterii (80-20-80, zresztą na trasie to samo). Podejrzewam, że w praktyce będzie to dla mnie ok. 300km, czyli 4 wyjazdy do pracy i z powrotem lub 2 wyjazdy do rodziny i z powrotem. (zachowując minimum 20% zawsze mam ~100km zasięgu, czyli nawet w najgorszej sytuacji spokojnie do dowolnego lekarza/szpitala we Wrocławiu)
Co do ładowania: samochód przy odbiorze miał ~50%, przyjechałem do domu i wrzuciłem na ładowanie do maksa. Gdy następnym razem spadło do 40% podładowałem do 80. Potem miałem kilka wyjazdów pod rząd bez czasu na ładowanie, to zrobiłem 65->100%. Potem jeszcze raz jak spadło poniżej 40% przyjechałem do domu i… nie chciało mi się ładować. Ale rano było ładne słońce (mam panele) to włączyłem znowu do 80%. Czas ładowania? Firmowo mam kabel 230V, ale w gniazdku tylko 10A (a nie 12A lub 16A jak nieraz bywa), to w przeliczeniu ładowanie od 0 do 100 trwałoby 40h. A na codzienny wyjazd do pracy (11-12% baterii) jakieś 4-5h. Jak zamontuję lepsze gniazdo siły (elektrycy skopali i jest za cienki kabel na bieżącym), to dokupię ładowarkę, którą wyciągnę max moc ładowania 11,6kW. Ale nie pali się bo nie wydaje się to potrzebne. Swoją drogą teraz ma chyba jakieś 60% i nie chce mi się włączać ładowania…
Co do samych wrażeń z jazdy, to tu mam problem z rozgraniczeniem tego co wynika z nowego samochodu, samochodu z automatem, samochodu z porządnym wyposażeniem, samochodu z jazdą półautonomiczną, samochodu z kontrolą z telefonu i wreszcie tego co oferuje elektryk. Na pewno można powiedzieć tak: przyspieszenie jest spore i nawet momentami czuć fotel (mimo że to tylko 7,5s do setki, i że nie cisnąłem jeszcze do deski w trybie sport) – na papierze samochód szwagra ma te same liczby i on ma dużo cięższą nogę – ale jakoś u niego nie ma tego wrażenia. Podobnie z hamowaniem – bardzo mało używam hamulca, bo z rekuperacją ustawioną na maksimum praktycznie hamuję silnikiem (po puszczeniu gazu Niro zwalnia tylko do 10km/h, potem trzeba użyć łopatek lub hamulca ; niektóre auta mają one-pedal, tj. po puszczeniu gazu hamują silnikiem do 0).
W trasę jeszcze nie jechałem, ale na jakieś dodatkowe pytania z grubsza mogę odpowiedzieć...
Swoją drogą od poniedziałku można składać wnioski o dofinansowanie aut kupionych od połowy roku 2020 - złożyłem wniosek. Tak w ramach info to 18.750zł dofinansowania (27.000zł z Kartą Dużej Rodziny) do każdego elektryka w limicie ceny 225tys zł (KDR = bez limitu). To znaczy że mieści się nie tylko eNiro, Leaf czy ID3, ale wręcz Tesla 3, Ioniq 5, EV6, ID4, Enyaq w sensownych konfiguracjach.
Wysłane 2021-07-18 11:20 , Edytowane 2021-07-18 11:26
@straszny
Na przełomie tysiącleci jeździłem do Chorwacji Astrą I Clasic z Gliwic. 1,6 75 koni, benzyna. To był lekki samochód i niewysilony silnik. Teraz takich od dawna nie robią, ale wtedy, takim samochodem też miałem średnią 6,5 / 100. Na prawdę. Nie ma to nic znaczyć, bo to nieporównywalne epoki motoryzacji, mimo że niedawno. Ot taka ciekawostka.
@scud1
Jeszcze raz pochwalony. Dzięki za opis. Upał taki, że pytania to po drugim czytaniu.
Wysłane 2021-07-19 14:03
Świetny wynik zużycia prącu. Widać szybko się wjeździłeś w swoje nowe auto.
Wysłane 2021-07-27 14:26 , Edytowane 2021-07-27 14:27
@scud1
Dzięki za sprawozdanie. Czyli idealne auto do miasta (pod warunkiem mieszkania w domu z garażem).
- jadąc cyklem mieszanym do rodziny, czyli 150km gdzie 40km na S5, 90km na zwykłych drogach, a reszta przez kawałek Wrocławia wychodzi 14kWh/100km czyli 457km zasięgu (katalogowo)
Zakładam że "spalanie" na zwykłych drogach powinno być porównywalne do miejskiego a eS-ka rozumiem że jechałeś te 120km/h a nie wolniej. Hmm, ciekaw jestem wyniku z dłuższej trasy po eS-ce i po Autostradzie.
Ale najbardziej jestem ciekaw tego czego nigdzie nie znalazłem. Jakbyś pakował kiedyś boxa na dach albo jeśli planujesz bagażnik na rowery na hak to dawaj znać jak to wtedy wygląda.
Jeszcze raz pochwalony.
Jak będziesz miał obserwacje po dłuższej eksploatacji o ile różni się zużycie np na eS-ce czy autostradzie ful załadowanego auta vs zużycie auta tylko z kierowcą.
Kto jest online: 0 użytkowników, 217 gości