@straszny
Ale do socjalizmu czy jakichś dziwnych form ustrojowych to jeszcze wciąż kosmicznie daleko.
To zależy o jakim socjalizmie mówimy. Jak o takim który dbał o prawa pracownicze. Jak o takim którego celem było upodmiotowienie robotników. Jak o takim, którego dobre skutki odczuła nawet ówczesna gospodarka wolnorynkowa, bo poszerzał rynki zbytu, to nie. Nie mamy takiego socjalizmu.
Mamy jego wypaczenia. Rozdawnictwo, niegospodarność, prymat woli wodza nad prawem, ręczne sterowanie, ciągłe ograniczanie roli samorządów, system koncesji zamiast wolnej konkurencji.
Jeżeli nie chwytasz o co mi chodzi to zobacz malutki przykład - jak rozdzielono samochody strażackie. Nie kupiły ich gminy bo mają coraz mniej pieniędzy. Kupuje je rząd krajowy na rozkaz nieformalnego naczelnika państwa. Samochody dostały gminy w nagrodę za wyniki wyborcze. Stopień zagrożenia pożarowego nie był brany pod uwagę. Jeżeli tak wygląda Twoje pojęcie silnego państwa to ja wysiadam.