@beton
Chcesz powiedzieć że masz 2 dziesięcioletnie opony?
Przeczytaj jeszcze raz to co pisałem wcześniej.
@kiniorr
Ja tam wolę w lato sandały...
Ale kto ci broni. Zapraszam na budowę w sandałkach.
@Maveriq
A właśnie powinno się! Sporty motorowe to najlepsze laboratorium testowe, o jakim możemy marzyć.
Większość osób uważa, że skoro jeździ rozważnie, spokojnie i bezpiecznie, to nie potrzebuje opon o najlepszych parametrach. Duży błąd.
Owszem, należy kupić możliwie jak najlepsze opony. Tylko zauważ, ze między sportem a codzienną jazdą jest zasadnicza różnica. Nie powiesz chyba, że zanim wsiądziesz do auta, najpierw sprawdzasz prognozę pogody na przewidywanym odcinku, zakładasz odpowiednie do warunków jazdy gumy i dopiero ruszasz w trasę, może jeszcze wozisz ze sobą zapasowy komplet na inne warunki pogodowe, szczególnie w okresie przejściowym?
Czasami jadąc ostrożnie, rozważnie, spokojnie i bezpiecznie jesteśmy razem ze swoim samochodem wystawiani na próbę przez zwierzę lub innego użytkownika drogi i może się okazać, że droga hamowania krótsza o 2% lub odporność na przeciążenie większa o 1% uratowałaby komuś życie.
Czyli mam rozumieć, że maksymalnie raz do roku zmieniasz gumy, bo przecież bieżnik starty o ten 0,5-1 mm również może wydłużyć drogę hamowania o te 2%, ba na rynku może się pojawić w sprzedaży nowsza opona o wynikach hamowania lepszych o te kilka procent i znowu się okaże, że gdybyś miał nowsze opony, to mógłbyś komuś uratować życie?
Dla mnie to popadanie w paranoję. Tym bardziej, że wskazane opony całoroczne i tak mają znacznie lepsze osiągi, niż zdecydowana większość znajdujących się na kołach aut, poruszających na naszych drogach.
Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!