Witam !
Jako, że znudziła mi się już monotonia w kuchni taka jak kurczak, indyk, mięso mielone etc etc Pomyślałem żeby spróbować zrobić krewetki. Klasycznym przepisem masło+czosnek. I teraz pytanie do tych bardziej zaawansowanych: jakie krewetki kupić ? Mam w pobliżu Tesco, Auchan, Biedronka więc najlepiej żeby można to było dostać w którymś z tych sklepów.
Forum > Tematy dowolne > Krewetki - pytanie do gotujących
Wysłane 2017-02-17 00:32
Wysłane 2017-02-17 01:24 , Edytowane 2017-02-17 01:26
@czaro2
Królewskie albo tygrysie. Osobiście je wolę przede wszystkim z racji większych rozmiarów. Królewskie mają trochę bardziej wyrazisty smak. Ja sobie do nich dodaję trochę czosnku, podpiekam w piekarniku, wrzucam do sałatki i polewam oliwą.
Z takich rzeczy bardzo dobre są jeszcze homary i raki. Do tych pierwszych najlepiej się zaopatrzyć w coś w rodzaju dziadka do orzechów, bo pancerz jest bardzo twardy. Szczególnie szczypce, bo odwłok bez problemu załatwisz gołymi rękami. Z rakami nie wiem, bo kupowałem obrane.
Niewiele Ci natomiast powiem co sprzedają w polskich marketach, bo... nie mam pojęcia
Wysłane 2017-02-17 09:21 , Edytowane 2017-02-17 09:22
@czaro2
Tak jak Panzer napisał Królewskie lub tygrysie.
Najlepsze świeże :P ale w Polsce to ciężko dostać.
Jak robić to masło + czosnek lub masło + świeże chili.
Najprostsze przepisy.
Ja osobiście robiłem podduszane w winie i bardzo mi smakowały.
Robiłem to według poniższego przepisu
[LINK]
Wysłane 2017-02-17 10:20
Jak nie ma świeżych to ja najczęściej kupuję w biedrze te: LINK
Smażę/duszę je 10 min na maśle klarowanym z dodatkiem oliwy z oliwek, z papryką czerwoną, czosnkiem i pietruszką.
Wysłane 2017-02-17 10:51 , Edytowane 2017-02-17 11:17
Rozmiar zależy od potrawy i upodobań. Koktajlowe świetnie sprawdzają się do sałatek lub makaronu. Większe do duszenia a największe można np. panierować.
Gotowane i zamrożone wymagają wcześniejszego przelania ciepłą wodą. Takie krewetki dusimy bardzo krótko, bardziej aby złapały temperaturę, bo one są już gotowe. Do sałatki np. w ogóle nie podgrzewamy.
Krewetki świeże są szare i jeśli są naprawdę świeże, to nie mają właściwie zapachu. Psują się bardzo szybko, więc nie trzymamy w lodówce do następnego dnia. Świeże myjemy, zwykle usuwa się też tą niteczkę (przewód pokarmowy).
Czasami się obiera, czasami nie. Kwestia tego co chcemy z nimi zrobić.
Bardzo istotny jest czas przygotowania świeżych krewetek. Jak zrobi się różowa, to już. Dłuższa obr obróbka spowoduje, że zrobią się niesmaczne.
Jeśli krewetki są duże i podajemy w formie która wymaga obierania pancerzyka na talerzu, to w dobrym guście jest podanie naczynka z wodą i cytryną do umycia rąk.
Wysłane 2017-02-17 21:57 , Edytowane 2017-02-18 06:06
Nigdy nie masz pewności, czy tego typu produkt jest świeży. To co kupujesz jako świeże może być zwyczajnie już rozmrożone. Prosty przykład mam z rybami z naszego morza. Przyjaciółka mojej żony ma za męża rybaka. Nie wiem czy wiecie ale sporo świeżych ryb idzie na Śląsk. Tam są sprzedawane jako świeże, a reszta która się nie sprzeda jest mrożona i wraca na wybrzeże. Kupując rybę nad Bałtykiem nie ma się ŻADNEJ pewności czy to świeża ryba, czy to taka która wróciła z południowej polski. Za granicą jest podobnie, nie jesteśmy tutaj pionierami to normalna praktyka.
Chcesz mieć świeżą rybę? Pogadaj z miejscowymi, dowiedz się gdzie rybacy rano spływają i kup prosto z kutra. Jest pewnie, dużo taniej, i dużo dużo smaczniej.
Nie wierzę w świeże krewetki w Polsce. Poza pewnymi wyjątkami 99% to będą mrożonki, bo po prostu by się popsuły w transporcie.
Wysłane 2017-02-18 00:51 , Edytowane 2017-02-18 00:55
Lasica To prawda, o świeże krewetki u nas ciężko. Albo cena zabija, albo to rozmrażane produkty.
Natomiast mamy już hodowle raków. A to też doskonały specjał.
A z tego co słyszałem były podejmowane jakieś próby hodowli krewetek przy biogazowniach. Nie wiem na ile się to powiodło.
Kto jest online: 0 użytkowników, 438 gości