Witam. Jak w temacie gorąco się robi trzeba postawić basen dla dzieciaków (i nie tylko).
Czy ktoś ma sprawdzone metody jak dbać żeby woda jak najdłużej nadawała się do użytku.
Bez konieczności jej zbyt częstej wymiany (wiadomo jest coraz droższa).
Jakie znacie sprawdzone rozwiązana: pompy z filtrami, chemia itd...
Forum > Tematy dowolne > Basen w ogrodzie i jak dbać o czystość...
Wysłane 2018-06-11 11:39 , Edytowane 2018-06-11 11:40
Wysłane 2018-06-11 12:07
sam odpowiedziałeś sobie na pytanie :)
chemia - są gotowe zestawy startowe do basenów (po 3-4 składniki) z dokładną instrukcją (koszt około 50-100 zł) w zależności od wielkości
no i jak spory basen to filtr również.
Jak to basen mały rozporowy to chemia start i przykrycie na czas nieużywania.
Sam myślę czy na ogródek nie kupić sobie małego baseniku :D
Wysłane 2018-06-11 12:50
Ja mam mały basen, pojemność jakieś 5m3 wody. Wystarcza chemia + przykrycie + ewentualnie sitko do wyłowienia much:)
Szwagier ma 5 razy większy basen i dodatkowo uruchamia jakieś filtrowanie na prąd.
Generalnie bez chemii woda wytrzyma może z tydzień, więc to element konieczny.
Wysłane 2018-06-11 13:32 , Edytowane 2018-06-11 13:34
przepraszam ale łyżka dziegciu - po 10 latach używania duzych i małych basenów, dałem sobie spokój... nasz klimat jest tak zmienny, noce bywają tak zimne że nawet z modułem do dogrzewania wody przechodzącej przez pompę jest ogromny problem z tym żeby większe baseny nie były przeraźliwie zimne.
Mimo chemii i filtrów - basen to jest minimum godzina, raczej dwie dziennie zajmowania się. Przy malutkich basenikach, w takich których juz sie nie da popływać, to godzina-dwie co dwa dni.
Wysłane 2018-06-14 21:31 , Edytowane 2018-06-14 21:46
@straszny
Wszystko zależy od tego jaką ma się odporność na zimno.
Generalnie w basenach woda nie będzie zimniejsza niż w jeziorze, o naszym Bałtyku nie wspominając.
Dodatkowo dzieciaki mają raczej obniżone wymagania na temperaturę wody
Ja od prawie 10 lat rozstawiam taki rozporowy 15-20m3 największy jaki był wtedy do kupienia.
W tym czasie był chyba tylko jeden rok który okazał się niewypałem, poza tym nie było tak źle.
@dr_DEATH
Co do czasu utrzymania, to będzie on proporcjonalny do do pieniędzy jakie zainwestujesz.
Filtry w sprzedawanych niedrogich zestawach w moim odczuciu nie umożliwiają opieki nad basenem. Ich wydajność jest tak mała, że nie uwzględniając mieszania wody oczyszczonej z brudną przefiltrowanie zawartości wymaga dnia pracy.
Basen brudzi się na 3 sposoby:
1. Piach i inne ciężkie zanieczyszczenia osiadające szybko na dnie, i unoszące się lekko podczas pływania.
Filtr ze względu na lokalizację wejścia i wyjścia nie zbiera ich prawie wcale. Niezbędne będzie zakupienie odkurzacza podłączanego pod filtr. Takim odkurzaczem będziesz na ostałej wodzie wysysał piach z dołu. Najlepiej jak podłączach go na stałe tak, żeby nie musieć demontować przyłączenia.
2. Zanieczyszczenia mułowate, po przerwie osiadają na dno, ale przy delikatnym zruszeniu rozpływają się i zawieszają w wodzie na pewien czas. Z rana możesz zebrać je odkurzaczem. Jeśli będziesz miał dobry filtr, to jest on w stanie zrobić całą robotę za ciebie, ale tylko gdy woda będzie zmieszana.
3. Lekkie i świeże zanieczyszczenia. Wszelkiej maści owady, liście, trawa dość długo pływają po wierzchu. Niezbędne będzie zakupienie drobnej, możliwie dużej siatki do zbierania. Raczej nie widziałem, żeby można było zbieranie tych śmieci zmechanizować.
Filtry zestawowy przy intensywnym użytkowaniu w kilka osób podczas weekendu czyściłem nawet 2 razy dziennie silnym strumieniem wody. Bo im bardziej zabrudzony to tym mniejszy przepływ wody. Po pewnym czasie trzeba wymienić na nowy (na szczęście nie są drogie).
Gdy woda w basenie nie jest zmącona, to taki filtr właściwie nic nie czyści (może poza glonami). Najlepiej odpalać podczas pływania i na pewien czas po.
Co do chemii to jak zalejesz nowej wody to przy umiarkowanym użytkowaniu po 1-2 tygodniach woda zrobi się już nieprzyjemna. Dlatego najlepiej zacząć dawać nawet przed pierwszą kąpielą, jeśli ma się spory basen i nie chce wymieniać. Nigdy nie skupiałem się nad marką i zawsze kupowałem coś w markecie (może dlatego że nie zauważyłem różnicy), albo do wlewania albo w tabletkach do pływaka (tabletek nie można wrzucać do basenu bez pływaka bo wybarwią basen no i rozpuszczają się długo).
Ważne jest według mnie czyszczenie filtrem/mechaniczne. Śmieci są pożywką dla wszelakiego paskudztwa (glony, algi). Zaniedbania w czyszczeniu często skutkowały znacznym pogorszeniem stanu wody (narastająca mętność i zapach) nawet przy przewartościowanej chemii. W sieci jest mnóstwo poradników jak i co sprawdzać.
Co do podgrzewania to nigdy nie zainwestowałem w panele. Z tego co widziałem to działają jak najbardziej, ale potrzebne jest słońce no i sporo miejsca. Jak jest upał >30 stopni to dla mnie nawet średnia woda jest przyjemna do kąpieli, a jak słońca nie ma to takie panele nie dadzą za wiele. Poza tym jak sobie kiedyś szacowałem, to do uzyskania wody cieplejszej o ok 5-8 stopni do mojego basenu przy średnim nasłonecznieniu potrzebował bym 50m2 miejsca na ich ustawienie!
W ubiegłym roku do obiegu filtra podłączyłem stary piecyk z płaszczem wodnym. Nawet bez zbytnego słońca udało się uzyskać > 30'C wody przy dniu grzania. Oczywiście rozwiązanie nie na centrum miasta, nie na codzień i o ile ma się w miarę niedrogi opał, bądź zalegające drewno.
Natomiast wrażenia z kąpieli w takich warunkach zupełnie niesamowite (mega jacuzzi).
Wysłane 2018-06-15 12:47
Polecam wstawienie w obieg pompy akwariowej lampy UV (koniecznie za filtrem, by nie niszczyć jego naturalnej flory bakteryjnej)... Wystarczy włączyć go na dwie trzy godziny dziennie, a wodę będziesz miał kryształową i zero problemów z wolnymi (pływającymi) glonami... Wybija wszystkie bakterie, drobnoustroje, jaja owadów i to bez udziału szkodliwej chemii. Wydatek dość spory, ale na lata... KLIK Tutaj
Są wersje tańsze o niższej mocy, to już sam musisz zadecydować od wielkości (pojemności) basenu...
Wysłane 2018-06-15 23:32
Co do pomp - są na 12 i 230V i tych drugich nie polecam (a mam niestety), gdyż podczas kąpieli trzeba taką ze względów bezpieczeństwa wyłączyć, a taka na 12V może sobie hulać.
Chemia (~30-50zł/kg) + pływak, dawka startowa powiedzmy 2x większa niż "utrzymaniowa".
Do tego siatka do zbierania z powierzchni i skimmer z dna.
Jeśli w okolicy nie masz żadnych drzew czy krzewów i masz mało owadów - możesz sobie darować pokrywę, ale nie polecam - raz że zawsze coś naleci, dwa że dobra pokrywa podgrzeje Ci wodę za dnia i zapobiegnie jej wychłodzeniu w nocy.
Możesz do tego dołożyć ogrzewanie czy inne cuda, tak jak i nająć fachowca od brudnej roboty...ale to już koszty wiadomo.
Oczywiście mówimy tutaj o basenach a nie basenikach do 2m na 0.5-2m³ wody.
Wysłane 2018-06-24 14:28 , Edytowane 2018-06-24 14:29
dzięki za porady. Na ten rok jednak zdecydowałem kupić coś mniejszego 2,44m średnicy (nadarzyła się okazja zakupu domu i trzeba ciąć wydatki).
Dokupiłem pompę i chemię w zestawie startowym, odkurzacz na węża ogrodowego i podbierak. Potestuję na małym to z większym będę miał łatwiej w przyszłości.
Kto jest online: 0 użytkowników, 415 gości