Syn kupił buty Adidas lite racer w cenie 199zł w sklepie 2018/06/16 po dwa i pół miesiąca okazało się ze zaczęła pękać podeszwa buty zostały oddane na gwarancje do sklepu 2018/08/29 dziś przyszła taka odpowiedz 



Podeszwy wyglądają tak po dwa i pół miesiąca użytkowania


Syn miał do tej pory sporo różnych butów i w żadnych nawet po roku/półtora nie wyglądała tak podeszwa jak w tych ,już w dotyku widać ze materiał jest bardzo miękki

Jak to dalej ugryźć aby odzyskać kasę albo nowe buty ? 

Ciężko stwierdzić, kto w tym sporze ma rację z tego względu, że oni się wybornią. Powiedzą, że buty były użytkowane niezgodnie z przeznaczeniem i koniec. Moim zdaniem, sprawa nie do wygrania, ale atakuj do rzecznika konsumentów. Może tam pomgoą. Ewentualnie przez sąd, wyznaczyć biegłego - pytanie czy komuś chce się w ten sposób działać.

Dostałeś standardową odpowiedź na odwal się, tych butów nawet nikt nie obejrzał. Do tego nie był to rzeczoznawca.

Możesz teraz:
1. Sam udać się do rzeczoznawcy (myślę że na luzie odzyskasz pieniądze za buty).
2. Wrzucić całość na wykop - uwielbiają takie historie.

https://www.wykop.pl/link/4453913/skandaliczna-reklamacja-w-ccc-i-jak-...
https://www.wykop.pl/link/3916349/nie-kupujcie-butow-z-city-sport-jesl...
https://www.wykop.pl/link/3919155/rekord-w-pomiataniu-klientem-reklama...
https://www.wykop.pl/link/4027093/buty-jak-zalatwic-oszustow-ktorzy-ni...

PS To nazwisko to by chyba było trzeba zasłonić.

@aY227 zdjęcie zmienione jeszcze będą mnie za RODO ścigać :D

Planuje udać się do rzecznika praw konsumenta zobaczymy co on doradzi  

@pawel5000: jakiś czas temu miałem taką samą sytuację. Byłem u rzecznika, który buty kazał wysłać do ekspertyzy tutaj:  IPS, potem założyć sprawę w sądzie i koniecznie trzymać wszystkie potwierdzenia poniesionych kosztów. Zasądzony pełny zwrot wszystkiego co udowodniłem (butów i ekspertyzy, bo w kwicie z paczki nie miałem wpisane co było jej zawartością). 

@komanek , trochę to niezrozumiałe co tam napisałeś w tym nawiasie. Potwierdzam jednak nie wolno im odpuszczac. Ewidentnie wada fabryczna. Udaj się do rzecznika. Teściowa co jakiś czas w ten sposób walczy z nieuczciwymi sprzedawcami i zawsze wygrywa . Jak dla mnie to takie coś jest nie do pomyślenia. Mieszkam w UK tu nikt nie zadaje pytań ,nic nie jest sprawdzane , dostajesz nowy produkt od ręki. Klient nasz Pan

@pawel5000

Może to typowo starzenie produktu lub poddano ich na zbyt mocną próbę mechaniczną np. wystające gwoździe oraz zginanie. Nie wspominając o naprężeniu przez nieprawidłowe zakładanie butów na stopę bez rozpinania sznorówek. Zwykle buty markowe są w stanie wytrzymać z kilka lat. Mam tak po swoich 3.5 letnich Nike z serii Training za trochę niższą cenę od tego Adidasa. Zerkając na podeszwę to nie widać żadnych uszkodzeń czyli prawie jak nowe z wyjątkiem starcia tej gumy tam, gdzie jest pięta, ale to normalne, bo się ścierają. Chodzę w nich tylko wiosną i latem, bo traperki wolę użyć zimą i latem. 

Mimo to walcz o uznaną reklamację, bo to przecież nie jest podróba buta. Jak nie poskutkuje to bym zmienił sklep na inny.

@Krzys81 - Jakie starzenie produktu? Po 2 i pół miesiącach? A kto mu udowodni że zakładał buty bez wcześniejszego ich rozsznurowania? Pękła podeszwa ,widać jak byk. Pewnie mu się woda do buta wlewa , jak wdepnie na kałużę. 
@Pawel5000 zapylaj do rzecznika i po sprawie. Trochę poczekasz ale pieniądze odzyskasz.
Przypomniało mi się jak kuzyn dał się zrobić w bambuko. kupił adidasy przeznaczone do gry siatkowej na hali. Oddał do gwarancji po pół roku bo zaczęły pękać , pani w sklepie pyta : co pan w tych butach robił a on na to - jak to co ..chodziłem! Przykro mi ale to buty nie do chodzenia a do gry na hali w piłkę siatkową i gwarancji nie udzielamy. 
Innym razem szwagier kupił spodnie BigStar po tygodniu pękły mu w kroku a w sklepie usłyszał że spodnie nie były używane zgodnie z przeznaczeniem i gwarancja nie zostanie udzielona. 
I co ? Ludzie odchodzą z kwitkiem bo nie postawią się nieuczciwemu sprzedawcy. 
Śmiać się czy płakać. Ach ta Polska. 

Jak dla mnie te buty wyglądają zupełnie normalnie, a raczej łatwego żywota nie miały:)

Mi po pół roku użytkowania zrobiła się dziura na palcu na butach new balance. Dziury na palcu nie miałem w butach od zerówki!!!
Dałem jednak tej firmie drugą szansę i kupiłem inny model. Po czyszczeniu jednego buta kolor mocno zblakł. Żeby równo wyblakły musiałem wyczyścić oba buty tak samo:) Więcej tego badziewia nie kupię.

Faktycznie niejasno napisałem. Zasądzili tylko zwrot za buty i ekspertyzę, bo nie byłem w stanie udowodnić, że to akurat te buty były w przesyłce. Jakbym napisał co zawiera paczka na druku nadania to by nie było problemu.

New Balance to badziewie, które stało się popularne jak zaczęli celebryci nosić te buty :) Wcześniej to się w ogóle nie sprzedawało.

Rzeczoznawca przy IH zrobi robotę. Muszą uznać jego opinie. Jak nie to ślesz przed sądowe wezwanie zapłaty, jak nie działa to proces cywilny, ale mało która firma do tego doprowadza. Raczej oddają pieniądze. Za ekspertyzę też Ci muszą oddać.

@Krzys81
Zwykle buty markowe są w stanie wytrzymać z kilka lat.
Ale bzdury piszesz. Buty "markowe" to teraz produkują największy szmelc. Owszem, można trafić na jakiś udany model, ale regułą jest, że teraz klepana jest tandeta za coraz większą cenę. Prędzej kupisz lepsze buty w Lidlu czy innej sieci.
Dobre buty obecnie dostaniesz od firm specjalistycznych i tylko takich warto szukać, ewentualnie kupować taniochę i liczyć się po prostu z częstą wymianą.
Problemem w naszym kraju jest co innego: standardowa procedura zwalania winy na użytkownika i późniejsze długie batalie z handlowcami.

@pawel5000
Masz szczęście, że tak szybko się to stało, więc przy pomocy IH lub FK powinieneś bez problemu doprowadzić sprawę do rozwiązania.
Ja ostatnio takiego szczęścia nie miałem - z listy producentów z bólem skreśliłem Salomona. Kiedyś to było trwałe obuwie, a teraz na trzy różne kupione pary butów wszystkie okazały się bublami, a producent jak zwykle się wypiął, standardowo stwierdzając złe noszenie (teraz chyba trzeba nosić buty w plecaku, nie na nogach). Niestety było to już w drugim letnim sezonie, więc przeciągnął na tyle procedury, że FK nie mógł dalej ciągnąć sprawy z uwagi na zakończony w międzyczasie termin gwarancji. Zostałby mi sąd na własną rękę, ale na to nie mam czasu.

A ja mam wrażenie, że buty z polskich dystrybucji to badziew.
Kupuję od paru lat tylko Pumy i Skechersy poza granicami polski.

Jedne ze Skechersów mają 3 lata a raczej 3 sezony (w zimie nie chodzone poniżej -5) i zostawiłem je, żeby zachodzić na śmierć. Chcę zobaczyć ile buty wytrzymają. 
Model:
[LINK]
Mają jakieś przetarcia materiału w okolicy pięty w środku buta, startą pierwszą warstwę podeszwy ale... poza tym nadają się dalej do użytkowania. Czekam kiedy całkowicie się rozlecą.
Ten sam model (i podobne) w PL np Deichmannie czy Decathlonie jest inaczej uszyty-sprawdzone.

@mysiauek
W sumie jakby się tak dobrze zastanowić, to rzeczywiście wygląda, jakby do nas trafiały partie odrzucone przez kontrolę jakości.
Prawdopodobnie niedługo będę musiał zareklamować taktyczne letnie Batesy, bo po kilkunastu założeniach materiał się przeciera na zgięciach. Jakaś paranoja, bo to buty przeznaczone do ciągłego użytkowania przez służby mundurowe, a ja miałem je założone dopiero kilkanaście razy.

@spider_co
Dlatego nie chodzę w jednych i tych samych butach na co dzień. Być może wydłużam im żywotność. Kupuję buty raz na kilka lat lub rzadziej. I to mi pasuje, bo nigdy nie dawałem na buty więcej niż 150 zł. Raz prawie uszkodziłem nowy but sportowy przez grzałkę pod siedzeniem w pociągu (stare EN57). Na szczęście się lekko stopiła ta guma i zapach się tylko poczuło. Gdybym dał na reklamację to na pewno by mi nie uznali. Można trafić zarówno na udany model jak i na bubla. Ale przed zakupem warto sprawdzić na jakość materiałów.

Byłem kiedyś świadkiem w jednych salonów komputerowych w Opolu. Był taki klient, który reklamował albo kartę graficzną lub płytę główną, a to było w latach po 2002 r. jak pamiętam, bo wtedy oglądałem monitory LCD, które były jeszcze nie na moją kieszeń. A tu handlowiec wspomniał klientowi o malutkiej rysie i reklamacji mu nie uwzględnili. Pewno przy montażu dotknął śrubokrętem po płytce PCB.

Przyznam się, że w życiu zareklamowałem tylko ze trzy produkty. I doszło do skutku za co oddali mi pieniądze, a był to czytnik kart 5,25" z dodatkami, który działał stabilnie, ale obsługa karty szybkiej SD nie działała poprawnie i szybkość była ograniczona do 4 MB/s. Zakupiłem ponownie czytnik kart pamięci 3,5" z innej firmy i działa on jak trzeba z pełną prędkością dla karty SD. Była jeszcze żarówka LED 2.7 W, ale jak odkryłem że nie wszystkie LED'y świecą to ją zareklamowałem i wymienili mi żarówkę na tą samą. A kolejną żarówkę LED 12W, która migała jak stroboskop na inną firmę i jeszcze lepszą. Niestety miałem i takie żarówki LED, gdzie pękły obudowy żarówki przez mocne nagrzewanie się w lampie z reflektorkami. Wygląda to tak jakbym mocno przykręcił żarówkę do lampy i później próbował odkręcać też na siłę. Dziś już wiem, że tych żarówek w tej lampie lepiej tam nie używać. Tego na pewno by mi reklamacji nie uwzględnili. 

@ Krzys81

Przepraszam bardzo, ale co chcesz udowodnić tym wpisem? Co ma piernik do wiatraka?

To, że do Polski trafiają gorsze Towary to wiadomo nie od dziś. Unia chce coś z tym zrobić. Skład produktu sprzedawanego pod tą samą nazwą np. w Niemczech i Polsce ma być identyczny. Mały krok w dobrą stronę.

@spider_co

Co do towarów, że w Polsce są gorsze to pracowałem na linii produkcyjnej chemii gospodarczej i kosmetycznej, gdzie rozlewano gotowy płyn do butelek np. do płukania tkanin. Była tam osobna linia dla produktów na Polski rynek oraz na Zachodnią Europę. Choć opakowanie było te same, etykieta czy marka to różnił się skład. I pomyśleć, że to szło do Hipermarketów czy Supermarketów. Jak to możliwe, że takie rzeczy się dzieją w UE? Całkiem możliwe, że tak jest z butami czy ubraniami.

@Krzys81
Dlatego nie chodzę w jednych i tych samych butach na co dzień.
Ja również. Na każdy sezon mam przynajmniej po dwie pary, bo but musi "odpocząć". Ale co ci to da, skoro coraz częściej trafia się bubel?

To naprawdę  nie ma znaczenia ile kto na par butów, jedną, dwie czy osiem. Buty nie mają prawa się rozpaść po dwóch miesiącach normalnego noszenia, nawet gdy były noszone dzień w dzień.

Czy w czym chodzić żeby było trwale i wygodnie? Na jesień/zimę preferuję Geox/Ecco. Na wiosnę/lato kupuję coś typu new balance, choć ich już nie kupię. Teraz biegam w adidasach. Co ciekawe te przyjeżdżają kurierem z zagranicy (kupione na adidas.pl).