Znana i (nie)lubiana "polska" firma GoClever ogłosiła właśnie upadłość. Linka nie podaje - każdy znajdzie odpowiedniego w przyjaznym mu opiniotwórczo czy politycznie serwisie - według wyboru. Naprawione produkty będą odsyłane, nienaprawione - także odsyłane, a konsumenci będą mogli ubiegać się o zwrot kasy.

No to jeszcze Manta, Kiano i znowu staniemy się supermocarstwem z aspiracjami...

Widać sprzedawanie najtańszej chińszczyzny jako „polski sprzęt komputerowy” nie jest super biznesem....

Zawsze kiedy firma upada jest smutno, ale ta marka nam niestety dumy nie przynosiła więc dobrze.

@Maveriq polska marka sprzedawana też za granicą - dla mnie zawsze jest czymś pozytywnym 


wyroby tej firmy kulały (chińczyk płakał jak sprzedawał) doceniam jednak to że komuś chciało się prowadzić działalność zatrudniać  jakichś ludzi a nie ściągać takiego samego chinola z niemiec czy innego kraju


z tej firmy miałem tylko marny gps - i nie wspominam go jakoś z sentymentem

mam nadzieje że  Manta i Kiano wyciągną lekcję.... 

Mam dobre doświadczenia z tylko jedną polską firmą, produkującą u Chińczyków: SilentiumPC.

Kiedyś też były bardzo dobre żelazka Holden, robione na tej samej zasadzie, ale już długo nie widzę ich w sprzedaży.

Tanimi markami bym się nie przejął skoro to co jest w środku czyli ta elektronika to jest i tak masowo montowana w wielu markach pod inną nazwą. Bywa, że wygląd zewnętrzny jest niemal identyczny.

Od GoClever znam tylko nawigację GPS do samochodu. Był taki moment, że przez krótki czas używałem go jako odtwarzacza zdjęć, bo do filmów się nie nadawał - ciężko było o pełny ekran, a tak wyśrodkowane i małe jest. I tak przegrał jak się pojawił tablet-telefon innego chińczyka za grosze, który oferował lepszą jakość sprzętu.

Sąsiedzi mieli zakupiony tablet na Windows 8.1 od Kiano. Masakra - miałem problem z zainstalowaniem najnowszej przeglądarki od Google Chrome, bo nie chciał się zainstalować. Musiałem użyć osobnego instalatora ściągniętego z innego komputera (laptopa) na pamięć przenośną. W końcu ruszyło. Narzekają sąsiedzi, że ciężko się go włącza.

Z Mantą nigdy nie miałem do czynienia, ale podobno te odtwarzacze DVD lepiej obsługiwały kiedyś napisy w formacie XVID/DIVX w porównaniu do tych znanych i dobrych marek. Zdaje się też nie było problemów z odczytywaniem płyt porysowanych. Być może miał dobre układy optyki czytnika laserowego.

Jeszcze jest MyPhone - nowe i proste telefony są gorsze od tych dawnych typu Siemens lub Nokia. Miałem w rękach taki telefon od MyPhona. Pominę błędy językowe w tłumaczeniu na angielski. Pisanie na nim sms-a - masakra. Na szczęście korzystam sobie z projektora Hykker Vision 130 od MyPhona i działa sobie całkiem dobrze. A z początku też sobie myślałem, że to padaka i szybko padnie, ale jednak się trzyma całkiem nieźle.

Oczywiście, że można dystrybuować u nas chiński towar i on może być spoko.
Ja np. bardzo jestem zadowolony z roweru Kross i bardzo mile zaskoczyło mnie kilka zestawów głośnikowych Modecom.

Za to tablet Modecom powodował u mnie siwienie brody.

@Krzys81

Człowieku o czym Ty piszesz? O sprzętach DVD Manty, Hykker Vision 130, Tablety w Windows 8.1? Ile to ma lat?

Wchodzisz czasami w jakiś temat i wylewasz te swoje posty kompletnie niezwiązane z tematem. 

Co chcesz w ten sposób udowodnić, co wnosisz do dyskusji?

Nie lubię takich personalnie skierowanych postów, ale moim zdaniem to co piszesz to zwyczajny SPAM, na zasadzie +1.

Samej firmy GoClever mi nie szkoda.Szkoda mi ludzi którzy nabrali się na ich produkty i pseudo serwis.
Nie będę udawał najmądrzejszego na świecie i sam się swojego czasu na E-czytnik Kiano i tablet od Kruger&Matz nabrałem. 
Pierwszy padł sam z siebie szybko, drugi się rysuje od samego patrzenia i uczy cierpliwości.

Niech giną.

P.S. DVD Manty nie charakteryzowały się lepszymi laserami. Słynęły z tego, że żeby coś na nich włączyć trzeba było robić jakieś voodoo, typu szybko wsadź płytę, jak zacznie wirować szybko naciśnij play, przekręć się trzy razy, klaśnij cztery razy, i wtedy wejdź w menu żeby wybrać napisy....

Ale różne formaty napisów i filmy RMVB rzeczywiście obsługiwały.
Tyle że to nie tylko Manta, a w ogóle tania chińszczyzna miała zwykle funkcje, na które w lepszym sprzęcie szkoda prądu.

@Lasica
I po co te nerwy. Te sprzęty opisane przeze mnie to takie tanie marki jak dziś upadający GoClever. Nie ważne czy to jest nowe czy stare, ale to ma działać i tyle. Pożyteczny sprzęt może być jeszcze używany długo przez lata aż w końcu padnie jeśli nie wymaga się od niego za dużo i korzysta się z nich w sposób zgodnie z przeznaczeniem i możliwościami. Zepsuty sprzęt u ludzi lub bardzo kłopotliwy w działaniu tylko zalega i najczęściej powstaje z nich szybko góra elektrośmieci. Jeśli producenci mają w tym interes, żeby produkować bubel lub ma mieć zbyt krótki żywot to tak jest. I przykładowo jeśli jest zbyt dużo zwrotów sprzętów i nie wyrabiając się z naprawami lub wymianą sprzętu niesprawnego na sprawny może spowodować, że firma długo nie utrzyma się na rynku. Tym bardziej, że są konkurenci. Są plany w działaniu EU, żeby wymusić na producentach elektroniki, żeby mogli produkować sprzęt na dłuższy czas oraz ma być też możliwość łatwiejszych napraw czyli opłacalność dla klienta i producenta.

Mając kontakt z różnym sprzętem w domu, u rodziny, u znajomych itp. to wiem z czym mam do czynienia. Trudno tu polecić coś na forum co wydaje się awaryjne i jeszcze się rozsypie. Dlatego zawsze polecałbym coś co dobrze działa i nie sprawia kłopotów. Dobrze pamiętam te dawne lata zanim weszły na rynek tanie wyroby z chin szczególnie z działu Audio&Video, komputery i konsole do gier. Pamiętam marki polskie i zagraniczne z czym miałem wtedy kontakt. Upadło sporo firm, ale te silniejsze i najsilniejsze marki dały sobie radę. Były takie, które zostały też przejęte. Tylko nieliczne sprzęty do dziś przetrwały i są używane. A co niektóre sprzęty udało mi się przywrócić do życia. Sporo rozebrałem sprzętów do samego końca. A z reszty to pozostały z nich niektóre części.

@ Lasica oj do Kiano też nie mam sentymentu - i o ile sprzęt może jakoś by jeszcze działał to brak dostępu do softu (nawet rom-ów nie mieli na swojej stronie tylko pomoc techniczna napisała mi że po gwarancji mogę im wysłać a oni odpłatnie mi go wgrają - a chciałem tylko coś bez nowej aktualizacji bo spierdzieliła ona sprzęt)


Niemniej wolę jak importerem jest polska firma niż coś zagranicznego - Kruger&Matz - wydaje mi sie trochę lepiej przemyślany (jakiś sprzęt grający kumpel od nich kupił)

Początkowo Goclever miał kilka ciekawych tabletów. Szwagrowie kupili i były nie do zajechania. Baterie padły, ale po wymianie działały dalej. Miało to nawet transmiter fm. Potem było tylko gorzej. Wiem po sobie. Mam badziewiaka na potrzeby wizyt w szpitalu. Wifi nigdy nie działa (serwis atakowałem kilka razy, był też wymieniany). Pewnie bym wywalił, ale angry birds działa. Filmy też. A ile razy był na podłodze... Lepszego byłoby żal.
Mamy też prawie nowy 8-calowy Huawei t3. Niby nowszy, ale strasznie muli, choć niczego jeszcze nie instalowałem. Głośnik nie jest lepszy od tego z goclevera. Żałuję że to kupiłem. Telefon na tych samych (w teorii) podzespołach działa bez porównania lepiej, więc spodziewałem się czegoś więcej.

@Maveriq

DVD Manty te z odtwarzaniem DivX zawsze były złe, zawsze coś z nimi było nie tak. Fora były pełne sfrustrowanych użytkowników.

Dużo lepsze były Bellwoody i Wiwy. Taką recenzję znalazłem  np.  LINK

Emperory manty były wybredne w kwestii płyt. Przerabiałem (piraciłem) dla kuzynki.
Ogólnie dobrze wspominam. Sam wciąż mam odtwarzacz DVD manty. Wziąłem z Carrefoura na potrzeby odtwarzania płyt dzieciaków. Podpięty pod amplituner. Jeszcze działa.

Miałem tablet Kiano, bo skusiłem się na dobrą cenę w klasie 10-cali... Szybko się go pozbyłem, bo o ile w wydajności był wystarczający, to łączność WiFi była tragiczna... Tam, gdzie inne sprzęty miały po niemal pełną skalę łączności, ten miał max dwie kreski... GoCleaver miałem nawigację do samochodu i niestety po około 1.5 roku padł moduł GPS. Nie mógł odnaleźć satelity... Nie mam jakiś większych zahamowań, co do chińskich brandów, ale faktycznie, trzeba sporo poczytać opinii w necie, bo nie zawsze te w sklepach, oddają rzeczywistość.

Z drugiej strony najgorszym odtwarzaczem DVD, jaki miałem (pod względem szybkości działania i awaryjności) był Ferguson.
To Ferguson zły? ;)

LINK Niech giną! Niby to tylko Power bank, niby 20zł, ale to jest po prostu zwykłe oszustwo.

Przyszedł do mojej poprzedniej firmy człowiek z Euro RTV AGD. O Manta już wiadomo, ale gorąco też odradzał TV LCD od TCL.
Masowo się to psuje.

P.S. Oczywiście opłaceni "influencerzy" też się znaleźli:  LINK

Pitu pitu...ogólnie tamten gość od "całej prawdy" ma rację i ci panowie z GiTu też mają rację - bo mówią o nieco innych aspektach sprawy. Sami przyznają że urządzenia te są tanie i słabe, na domiar złego przytaczają komentarze jak ktoś nagrał jeden filmik kamerką i - oho! - nadal działa! Na domiar złego użytkowniczka, która nie zauważyła braku baterii w urządzeniu wypowiada się na temat jakości nagrania...serio?
Z drugiej strony koleś ma TV Manty już kilka lat i chyba nadal mu działa jak kiedyś, a głośnik BT, chyba 9005? czy 905? jest bardzo polecany (oczywiście jest to rebrand).

BTW. rodzice mieli wideorejestrator GoClevera. Tani ale kurcze...naprawdę są granice. Rozdzielczość niby 960p ale chyba interpolowana z 240p, numery widać po chwili jak się człowiek za delikwentem na światłach zatrzyma... Faktycznie kamerka nie padła (ale padła siostrzeńcowi - też chyba GoClever - sporo droższa).

Sam niejednokrotnie skusiłem się na wynalazki firm na przykład First, Medion, Tevion, Manta...i z perspektywy czasu zawsze źle na tym wychodziłem, choć na początku parametry i funkcje dodatkowe wydawały się super, zwłaszcza w danej cenie.

@djluke
Mam takie same odczucia. Od czasu, kiedy nieco lepiej zarabiam, nawet nie patrzę w stronę tanich ekwiwalentów sprzętu z wyższej półki. Może i tanio, ale nawet kilkadziesiąt złotych żal wyrzucić do elektrośmieci. Lepiej kupić piwko.

Też się tego nauczyłem.
Jeśli np. kamerka do samochodu kosztuje 60zł to stwierdzam, że 60zł to za dużo pieniędzy by wyrzucać je w błoto i trzeba albo dać sobie na jakiś czas spokój albo wybulić na porządny sprzęt.