@nickey
jasne że wrzucę, mój wygląda tak samo jak ten tu:

@straszny gratuluję wyboru , od początku byłem przekonany że wybierzesz Hondę CR-V. Troszeczkę trzeba będzie poczekać na swoją wersję ale tym bardziej będzie miło zakończyć ten rok miłym akcentem. 

@lami
do pojutrze wyjaśni mi się czy to będą 3 miesiące czy ...2 tygodnie. Jest CR-V gdzieś na południu Polski, którą klient zamówił i nie odebrał, akurat hybryda CR-V Executive biały-perłowy. Jeśli do pojutrze nie odbierze to trafia do mnie i tylko w Lublinie potrzebują 2-3 dni na wymianę wnętrza. 

@straszny
Cieszę się, że po raz drugi udało mi się Ciebie na coś namówić.
Aktualizuj o problemach :)

@mysiauek

żona nie może sie doczekać naszego cacka :D , mam nadzieję że problemów nie będzie  ;p .

Dziękuje za zwrócenie uwagi na Hondę i na hybrydę. Kupilibyśmy benzyniaka, który z dodatkami w sumie wyszedłby podobne pieniądze, może 30 K mniej, co przy tej cenie już nie jest wielką sumą. 

W sumie zajebiaszczo że założyłem temat na IN4, nawet zastanawiałem się czy to zrobić bo sprawa nietypowa.. ale jakbym tego nie zrobił to bym teraz czekał na Tucsona, który wydaje mi się zdecydowanie ustępować CR-V

(kotin - priv ;p)

No weeź, bez tego tematu forum byłoby smutniejsze.
Bierzesz ceramikę?

@Maveriq
nie, nigdy nie miałem nabożności do wykończenia takiego specjalnego. To jest dla nas samochód stricte rodzinny - ma bezpiecznie, szybko i komfortowo przewozić nas + rodzinkę z miejsca na miejsce, nikt nim nie będzie szalał, po lesie też rozbijać się nie zamierzamy. SUV dlatego żeby było możliwie maksymalnie bezpiecznie a nie żeby korzystać z wysokiego zawieszenia w terenie.

poprzednie Huyndaie były traktowane naprawdę cieżko, konie robocze w firmie, i generalnie wszystko było ok przez te lata z lakierem. 

Wiem że fani motoryzacji patrzą na to inaczej i dmuchają i chuchają na swoje samochody, jakoś tak nie umiem. 

Ceramika to głównie podniesienie wartości przy odsprzedaży i szczędność masy czasu.

A z bezpieczeństwem to się trochę SUV kłóci. Chyba, że się nim nie opuszcza nigdy miasta.

@Maveriq
wiem jakie są wady i zalety wysokiej pozycji i wysokiego zawieszenia, bezsprzecznie jednak wszelkie statystyki pokazują że przy wypadkach SUV vs nie-SUV, szanse przeżycia w samochodzie są nawet do 10 razy większe jeśli to jest właśnie SUV.

Gdzie te statystyki? Bo w te 10x ciężko mi uwierzyć.

Mnie zawsze bardziej interesuje, jakim samochodem mam największe szanse uniknąć wypadku, a nie co z niego zostanie po nim. Tym bardziej, że przy dużej części wypadków śmiertelnych decydujące zderzenie wcale nie jest z innym autem.
Dlatego zawsze staram się wybierać auto nie większe, niż to jest faktycznie potrzebne i np inwestuje w najbardziej przyczepne opony (niestety przeciwieństwo ekologicznych i cichych) i dbam o stan samochodu znacznie bardziej, niż zaleca producent.

Gdyby decydującym czynnikiem miały być szanse na przeżycie wypadku z zalożeniem, że on nastąpi, w życiu nie wsiadłbym do samolotu.

@Maveriq
a czytałem o tym chyba ze dwa lata temu, zaraz znajdę

edit:

Analiza rzeczywistych skutków zderzeń czołowych aut osobowych z SUV-ami pokazuje, że w przypadku, gdy auto osobowe ma gorsze niż SUV wyniki testów zderzeniowych (mniejszą liczbę gwiazdek), jego kierowca ginie 10 razy częściej niż kierowca większego auta. Nawet gdy osobówka ma lepszy wynik testów zderzeniowych (więcej gwiazdek) niż SUV, to i tak jej kierowca jest w przypadku kolizji bardziej narażony na śmierć. Tym razem 4-krotnie bardziej. Przeciętna w sytuacji, gdy nie bierze się wyników testów pod uwagę, to aż 7-krotnie większe ryzyko za kierownicą małego auta.

za LINK - tu jest tylko analiza raportu, do samego raportu to już musisz sobie zagooglać

btw: głównym kierowcą samochodu będzie moja żona, to dla niej zakup (no nie tylko, ale głównie), nie boję się tu o jej umiejętności kierowania bo jest czynnym bardzo dobrym kierowcą 26 lat, kierowcą który zrobił w pracach setki tysięcy kilometrów (jako handlowiec, kierownik, dyrektor no i potem jako mój wspólnik w firmie). Nigdy w życiu nikogo nie potrąciła ani nie wjechała w żaden pojazd. Boję się o ciołka na wsi, który wyjedzie kompletnie pijany i wjedzie na czołówkę z nią. Nie będzie w nowoczesnym SUVie czy nowoczesnym samochodzie osobowym naszpikowanym zabezpieczającą inteligentną elektroniką, tylko w 15-letnim Golfie w dieslu. Mam głęboko w poważaniu co się z nim stanie, ważne żeby ona i rodzina, którą będzie wiozła, poniosła jak najmniej obrażeń, albo wcale.


tak w skrócie moje podejście ;)

Strasznemu chodziło chyba o to, że zwykła niska osobówka chowa się pod TIRem i zostaje miazga, a taki SUV się pod TIRa jednak nie zmieści. I tutaj jestem w stanie się w pełni zgodzić.
Tak samo zwierzyna - w niskim aucie jest znacznie większa szansa wpadnięcia delikwenta do środka niż w wyższym.

Badanie w Stanach Zjednoczonych, gdze przeciętny SUV waży ponad 2 tony i jest osadzony na ramie.
Tym bardziej, że badana próbka danych dotyczy nawet 1995 roku i kończy sie na 2010, gdzie znana nam dzisiaj forma SUVa dopiero raczkowała.
Poszukam sobie po pracy samej publikacji i oczytam.

Tak czy inaczej SUVy powodują wypadki i niezależnie od tego, jak dobry jest kierowca, ryzyko wzrasta.
Wszyscy chcą, żeby z dróg lokalnych zniknęły ciężarówki, póki sami nie wpadną na pomysł by kupić sobie auto osobowe, trochę bardziej do ciężarówki zbliżone :)

@Maveriq
Bo to jest pare zagadnień które trochę się mieszają

1. Czy SUV ma gorszą przyczepność niż niska osobówka? Bez wątpienia ma gorszą, choć po to jest naszpikowany systemami stabilizacji i po to kupuje wersje AWD a nie 2WD żeby problem był możliwie najmniejszy. Dużo zależy od stylu jazdy.

2. Czy SUV lepiej zniesie zderzenie z osobówką, ciężarówka czy TIRem czy z dzikim zwierzęciem niż mniejszy/niższy samochód osobowy? Bez wątpienia dużo lepiej, wszystkie badania jakie udało mi się trafić czy to opisy czy cokolwiek wskazują ze tak.

Zdecydowanie wole w razie wypadku siedzieć w SUVie niż osobowce.

Może ja jestem przeczulony, bo już raz kilka lat temu zostałem na podmiejskiej drodze zmuszony do odwzorowania testu łosia i widząc, jak się to stało i jak nie wiele brakowało (do zderzenia i tak doszło, wyrwałem w samochodzie, który wymusiķ pierwszeństwo z prawej strony prawą kolumnę zawieszenia, a z lewej rozbiłem lusterko o drzewo) mam 100% pewność, że gdybym wtedy jechał SUVem, czy innym cięższym autem i nie miał opon o sportowej charakterystyce, musiałbym pomiędzy tym drzewem, a bokiem tamtego Audi wybierać. Jeszcze podczas zdarzenia nie wiedząc, że w środku jest 5 osób, w tym moja znajoma z byłej pracy i jej kilkumiesięczny siostrzeniec.
Myślę, że to byłaby zbyt duża kara za wymuszenie pierwszeństwa i przy 90km/h nie pomogłoby im nawet gdyby to było Q7.

Wszystko zależy od tego czy podczas jazdy priorytetem jest dla nas bezpieczeństwo innych użytkowników drogi czy własne...

Nie tylko, bo własne tez zależy od prawdopodobieństwa wypadku.

Straszny, jeśli Honde E nie pojawi się na polskim rynku, to okazuje się, że prawdopodobnie z Twojej winy

@Maveriq

W piątek dostaliśmy samochód. Jesteśmy zachwyceni, spalanie, komfort jazdy, kultura jazdy wszystko jest super. Baaardzo jestem zadowolony ze nie wziąłem benzynowego Tucsona tylko taka hybrydę Hondy.

Fotele to osobna bajka, w tak wygodnych i tak customizowanych fotelach jeszcze nie siedzieliśmy.