Forum > Tematy dowolne > Kupno mieszkania, czy wielka płyta ma sens?

Strona 1 z 1 1
skocz

toms443

Wysłane 2019-11-09 20:04

Witam,

Stanąłem przed koniecznością zakupu mieszkania dla jednej osoby w Tarnowie. Niestety, w tym mieście większość bloków pochodzi z czasów poprzedniego ustroju. Jedno z wytypowanych powstało w 1971 roku i ma jeszcze starą instalację elektryczną, według właściciela nie jest to wielka płyta. Drugie mieszkanie to płyta z lat 1977/78 niby wyremontowana, ale instalacje również są stare.
Trudno mi określić jak długo będę w nim przebywał ale gdyby okazało się, że więcej niż 10 lat to zastanawiam się, czy nie zacznie się to to rozpadać. Czy wg Was wydawanie +/- 200tys. na coś takiego, ma obecnie jakikolwiek sens?

mysiauek

Wysłane 2019-11-09 23:21

Cześć, mieszkam w wielkiej płycie od zawsze. Mógłbym w domu, domku itp ale lubię centrum miasta i dostępność usług pod nosem.
W wielkiej płycie możesz napotkać wszystko co możesz i czego nie możesz sobie wyobrazić. 
Krzywe ściany, podłogi sufity, legary w zabudowie sufitowe, wylewke na macie slomianej, gazetę zamiast cegly... wszystko.
Cena mieszkania ależy tylko od miasta. Pytanie "czy warto?" zależy od preferencji.
Co do jupna, ja mam swoją jedna zasadę: przy kupnie mieszkania, dla siebie jak i na wynajem: remont do i od zera. Wybebeszam wszystko.
Koszty duże, spokój na długo.
Najstarsze tak zrobione mieszkanie mam 15 lat. Zero awarii.
Moim skromnym zdaniem, w dzisiejszych czasach zostawienie instalacji elektrycznej z poprzedniego systemu to porażka.
Nie daj boże to pewnie aluminium. To już lepiej w śląskiej kamienicy natknąć się na miedź 3mm sprzed stu lat :)
Jak mieszkasz sam to spoko, jak masz dzieci i nie chcesz mieć blackoutu... wybór wydaje się prosty.
I zależy tylko od Ciebie.

Jedna pomocna rzecz: w ubezpieczeniu mieszkania jak i w abonamencie możesz mieć wizytę elektryka. Ja mam coś takiego z opcją pięciu wizyt oraz przy każdej wizycie koszty materiałów do 500pln pokrywa ubezpieczyciel. Nie korzystalem ale znajomi korzystają i polecają. W tych kosztach zmieściło się np pociągnięcie nowej linii od bezpiecznikow na zewnątrz mieszkania do nowej skrzynki w mieszkaniu, razem z wymiana skrzynki, gdzie stara uległa stopieniu. Jedyny minus to oczekiwanie na ekipę bodajze max 24h.

Krzys81

Wysłane 2019-11-10 00:36 , Edytowane 2019-11-10 02:41

Wielka płyta z epoki PRL ma stać jakieś 50-70 lat. Tyle w teorii, ale chcąc mieć pewność, że wszystko jest ok to trzeba dowiedzieć się o jej stanie w spółdzielni lub wspólnocie mieszkaniowej. Wielka płyta to głównie zbrojenie i beton (prefabrykat) czyli ściany, podłogi i sufity. Słabym ogniwem są połączenia ścian warstwowych zewnętrznych. Dzięki ociepleniu ścian zewnętrznych to wydłużył się proces terminu przydatności wielkiej płyty do użytku. A to się opiera na szybkości procesu karbonatyzacji czyli wietrzenia betonu i korozji zbrojenia. Bo jak wiadomo można spotkać bloki zaniedbane, ale i w bardzo dobrym stanie technicznym.

Wady - brak miejsc parkingowych, bo nie ma podziemnego miejsca dla samochodów. Może nie być windy towarowej co się bardzo przydaje przy wnoszeniu dużych gabarytów np. mebli. Zniszczona zieleń miejsca, poprzewracane kontenery na śmieci, zdemolowana klatka schodowa i estetyka elewacji przez patologię.

Zalety - dobre skomunikowanie i lepsza infrastruktura. 

Warto zwracać uwagę jak przestrzeń między budynkami jest większa i ogólnie jest wszędzie zadbane. Jak jest taka możliwość to zawsze lepiej niż mieć za ciasno.

@ mysiauek

Zbyt duża ilość urządzeń i instalacja elektryczna nie wytrzymuje obciążenia nawet na kablach miedzianych. Wystarczy kuchnia indukcyjna wraz z piekarnikiem elektrycznym co razem w pełni przy dużej mocy potrafią pobierać 10 kW. A tu mamy jeszcze lodówkę z zamrażarką, zmywarkę do mycia naczyń i robot kuchenny. Nietrudno przekroczyć moc przyłączenia do mieszkania.

Ja u siebie mam pociągniętą nową linię (3 fazowa) od samej głównej skrzynki, która jest na zewnątrz budynku poprzez część podziemnej i głównej klatki schodowej (piwnica, parter oraz 1 piętro) aż do skrzynki z bezpiecznikami na zewnątrz mieszkania, a w mieszkaniu dodatkowa skrzynka, która spełnia rolę dodatkowego zabezpieczenia i możliwość przyszłej i dalszej rozbudowy sieci, bo reszta sieci (pokoje, korytarz, garderoba, spiżarka oraz łazienka) jest połączona starej instalacji z miedzi do nowej skrzynki z bezpiecznikami na klatce schodowej. A nowa linia jest połączona tylko do kuchni dla kuchenki indukcyjnej, piekarnika elektrycznego, zmywarki, pralki automatycznej (jest w łazience) i połączenie jest też do altanki w ogrodzie. Przynajmniej mogę kosić też trawę kosiarką elektryczną w tym samym czasie jak by duża ilość urządzeń była w domu użyta na pełnej mocy. 

U mnie jest mała wspólnota mieszkaniowa do max. 6 rodzin na jeden budynek. Instalacja na miedzi w mieszkaniu jest przed lat 90 tych. Był taki przypadek ok. 2000 r. jak miałem jeszcze bezpieczniki (te stare topikowe) w domu jak i na klatce schodowej (nowoczesne automaty) to zanim się zrezygnowało z bezpieczników w domu to fachowcy od elektryki przy przeróbce w mieszkaniu zauważyli w ścianie obok tych bezpieczników że tam już były popalone kable, ale działała wciąż ta instalacja elektryczna. Pamiętam, że w kuchni był przenośny piekarnik elektryczny (miał stary wtyk zasilający) w którym się piekło ciasto i było to często używane. Nie pamiętam już czy był to produkt polski czy rosyjski. Mam nadzieję, że po nowej instalacji będzie spokój na lata. Remonty są zwykle powoli i etapowo - mieszkanie jest dość duże. Ale nie ukrywam, że było trochę tych kapitalnych remontów i awarie się zdarzały, bo piony kanalizacyjne nie były wymienione. Dziś już jest spokój, bo piony wodne i kanalizacyjne są nowe. Nowi sąsiedzi co dopiero się wprowadzili to w 3 lata remontowali wszystko od podstaw. Ale jak mówisz koszty spore, ale spokój będzie na długo. 

AMD Phenom II X2 BE 555 (3.2 GHz), 3x Geil DDR3 1333 2 GB, 1x Samsung DDR3 1333 2 GB, MSI MS-7646 (AMD RX780 + AMD K10 IMC), Gigabyte Radeon HD6670 1 GB DDR3, Kingston SSD V300 120 GB, Samsung HDD F4EG HD204UI 2 x 2 TB, Samsung SSD 850 EVO 250 GB, Samsung SSD 850 EVO 2 x 500 GB, WD HDD WD20EURX 2 TB, Akasa PaxPower 400W AK-P400FG BL, Creative GigaWorks ProGamer G500 5.1 + Cam Video IM Skype Edition (VF0220), Samsung LCD 19" SM 940BW, Asus Xonar DX 7.1 PCI-E, TP LINK TL-WN551G 54 M PCI, 3R System R101 - obudowa ATX, Kingston - czytnik kart pamięci, LC-Power LC-CFC-1 - kontroler wentylatorów z 5,25" LCD touch-screen + 2 x LC-ADA-525-4x25-SWAP - kieszeń 5,25" dla 4xSSD 2,5", mysz Gaming, mysz Tracer Gamezone XO, klawiatura Corsair K55 RGB PRO Gaming, Brennenstuhl Primera-Tec Automatic - listwa zasilająca.

mysiauek

Wysłane 2019-11-10 09:01

@Krzys81
"Wady - brak miejsc parkingowych, bo nie ma podziemnego miejsca dla samochodów. Może nie być windy towarowej co się bardzo przydaje przy wnoszeniu dużych gabarytów np. mebli. Zniszczona zieleń miejsca, poprzewracane kontenery na śmieci, zdemolowana klatka schodowa i estetyka elewacji przez patologię."
1. Winda tak.


Wszystko inne "zależy" od wspólnoty i spółdzielni, miasta, dzielnicy. To jest opowieść na długi wieczór przy piwku na grillu. Mieszkałem od Katowic Tausena gdzie polowa jest za Ruchem a polowa za Gieksą, po dzielnice Sosnowca i Dąbrowy Górniczej gdzie przyjezdni zastanawiali sie czy kury w bloku mozna trxymac. Praga Półudnie w latach 90tych i patologia. W duzych miastach jest teraz duzo dużo duzo lepiej. Ostatnie dziesięć lat, wyjazd ludzi na Zachód gdzie spooooro patologi wyjechało żeby "mieć 10ojro za godzinę i na skreta po pracy", oraz mimo wszystko edukacja i migracja w PL, duzo sie zmienilo. Dalej ludzie palą na klatkach i balkonach ale odchodów na klatce już bardzo dawno nie widziałem :)
Zauważyłem też, ze bloki po termomodernizacji są mocno zadbane, zarówno w środku jak i na zewnątrz.
Może czynsze, które teraz mają bezpośrednie odbicie na remonty też uruchomiły u ludzi procesy myślowe.
Świadomość ludzką jednak trochę wzrosła. 
Naprawdę, jest lepiej. Nie wiem jak jest w mniejszych miejscowościach. 


Z innej beczki, znam osobiście wspólnotę z Sosnowca, która nie ma na co wydawać pieniędzy. Zastanawiają się nad dobudową balkonów oraz zakupem od miasta sporej działki ,pod parking, po drugiej stronie drogi osiedlowej.
Zaczęli remonty jakieś 13 lat temu. Kredyty już spłacone. Wymienione wszystkie instalacje, chodniki, monitoring zrobiony, parkingi rozbudowane, że dzialka się skończyła... sprzątaczka sprząta także piwnice... 
Skąd się to wzielo? Ludzie na pocatku zgodzili sie na podwyżkę czynszów a zarząd prężnie działał. Da się,

Krzys81

Wysłane 2019-11-10 15:55

@mysiauek


Winda jest bardzo pożyteczna, bo przy przenoszeniu gotowych mebli to nie ma ryzyka uszkodzenia ścian. Idealnie jest jak winda schodzi też do piwnic. Chodząc po schodach to można dostać szału jak się ma do czynienia z dużym ciężarem i trzeba jeszcze tak manewrować, żeby jakoś przejść z tym i jeszcze nic tam nie uszkodzić. Będąc w Holandii krótko na wczasach widziałem jak Holendrzy zamawiają sobie dźwig i przez balkon wszystko wnoszą, a to było pod koniec lat 90-tych. 

Z mojej obserwacji to tam, gdzie jest wspólnota mieszkaniowa to jest o wiele lepiej niż za czasów spółdzielni. Oczywiście dużo zależy od mieszkańców, bo jak są tacy co nie płacą lub nie chcą płacić na fundusz remontowy to jest brak inwestycji i latami trzeba czekać aż coś się zacznie dziać na lepsze. 

Ja mieszkam w małej miejscowości to widzę jak tam jest. Kiedyś było bardzo dużo ludzi, którzy zjechali z całej Polski do pracy do olbrzymiego zakładu koksowniczego. To były czasy budowania mieszkań z wielkiej płyty, nowe drogi betonowe z asfaltem. Budowania żłobka, przedszkoli, szkół podstawowych i zawodowych, parków miejskich z fontannami, amfiteatrem czy dużym pomnikiem dla pamięci powstańców śląskich, basenów miejskich, stadionu miejskiego, klubów, kina, ośrodka zdrowia, sklepów typu Społem, biurowca i stołówek zakładowych. W tym czasie koleje państwowe zamontowali nową trakcję elektryczną, a linia była przystosowana do 120 km/h na podkładach drewnianych. A przed II WŚ jechały tam pociągi typu "Latający Ślązak" na diesel z Berlina do Bytomia w 4 godziny. To są tereny, gdzie w pobliżu jest pełno przemysłu jak i jest do dzisiaj. Działały ze trzy kasy biletowe w budynku dworcowym, była poczekalnia, szalety miejskie, a perony były długie i pociągi osobowe nie mieściły się na peronach, bo składy były za długie z ludźmi, którzy jechali do pracy. Do tego spora ilość autobusów co rozwoziła ludzi z miejsc, gdzie kolej nie dociera prosto pod bramę zakładu i jeszcze te rowery jak w Holandii. Zabrakło kasy na most drogowy nad rzeką, bo do dzisiaj kursuje prom rzeczny na napęd ręczny w kilka minut. A wszystko to w małym miasteczku, które nie miało nigdy ze 18 tysięcy mieszkańców. Od lat przez wejściem Polski do UE widać ucieczkę ludzi w poszukiwaniu lepszego życia i zarobków. Jedni wracają po latach i budują i remontują domy i bywają też wille po wybudowane. Pobudowali w tym czasie z kilka supermarketów, galeria czy mniejsze pawilony handlowe. Powstał kolejny kościół rzymskokatolicki, zrewitalizowany był stadion miejski czy boiska sportowe zwłaszcza te szkolne na te nowoczesne, pobudowane od nowa baseny miejskie na miarę XXI wieku, wybudowane ronda drogowe oraz stacja kolejowa i linia kolejowa już też wyremontowana wraz z całą infrastrukturą z przystosowaniem na 160 km/h choć powinna już tam być KDP na 200 km/h. Dziś mieszkańców jest ok. 13 tysięcy. Bloków z wielkiej płyty nie budują od końca lat 90 tych. Za to teraz masę domów się buduje. Ceny za mieszkania są zawyżone w przeciwieństwie do zarobków, ale za to są tańsze niż w dużych miastach. Teoretycznie życie i tak jest tańsze, bo do wszystkiego jest blisko.

Wszystkie bloki są praktycznie wyremontowane. Widać, że od czasu do czasu jest ponowne malowanie. Wszystkie szkoły, przedszkola czy żłobek też wyremontowane. Są miejsca tzw. slamsy, ale to już głównie tam patologia mieszka co nie sprząta po sobie i w ramach darmowego mieszkania. Gorzej tylko dla tych co nie mają innego wyjścia. Oczywiście znajdą się wspólnoty mieszkaniowe co nie mają co z kasą robić. To znaczy, że są bardzo dobrze zarządzane, a mieszkańcy nie robią sobie długów. 

U mnie we wspólnocie mieszkaniowej nie wszystko jest idealnie, ale sami musimy sprzątać, kosić trawy czy odśnieżać. Każda rodzina ma swoje kontenery na śmieci. Po całej rodzinie patologicznej, która się wyprowadziła z 4 lata temu powoli się u nas poprawia na lepsze. Budynek ma wymienioną dachówkę, odbudowane od zewnątrz kominy, podłączony do sieci ciepłowniczej i dzięki temu nikt już w piecach nie pali. Ocieplony jest tylko po bokach, tynk się sypie, a pamięta czasy niemieckie, bo był zbudowany przed II WŚ. Elektryka do wymiany, schody drewniane i stolarka do pomalowania tak jak i ściany czy sufity. W tym roku sobie pomalowałem część ściany przed wejściem i sąsiad z naprzeciwka też na klatce schodowej, bo długo trzeba czekać na ponowne malowanie. Sporo kredytów jest do spłacenia to tak niestety jest. Wiadomo, że najpierw podstawy są do zrobienia, a potem jak jest dobrze to można coś odpicować na lepsze.

AMD Phenom II X2 BE 555 (3.2 GHz), 3x Geil DDR3 1333 2 GB, 1x Samsung DDR3 1333 2 GB, MSI MS-7646 (AMD RX780 + AMD K10 IMC), Gigabyte Radeon HD6670 1 GB DDR3, Kingston SSD V300 120 GB, Samsung HDD F4EG HD204UI 2 x 2 TB, Samsung SSD 850 EVO 250 GB, Samsung SSD 850 EVO 2 x 500 GB, WD HDD WD20EURX 2 TB, Akasa PaxPower 400W AK-P400FG BL, Creative GigaWorks ProGamer G500 5.1 + Cam Video IM Skype Edition (VF0220), Samsung LCD 19" SM 940BW, Asus Xonar DX 7.1 PCI-E, TP LINK TL-WN551G 54 M PCI, 3R System R101 - obudowa ATX, Kingston - czytnik kart pamięci, LC-Power LC-CFC-1 - kontroler wentylatorów z 5,25" LCD touch-screen + 2 x LC-ADA-525-4x25-SWAP - kieszeń 5,25" dla 4xSSD 2,5", mysz Gaming, mysz Tracer Gamezone XO, klawiatura Corsair K55 RGB PRO Gaming, Brennenstuhl Primera-Tec Automatic - listwa zasilająca.
Strona 1 z 1 1
skocz

Kto jest online: 1 użytkowników, 472 gości

Nirvash82 ,