Nie wiem jak Wy, ale ja nie chciałbym być przymusowo zaszczepiony opracowaną na szybko, bez należytego sprawdzenia szczepionką, która nie wiadomo czy nie będzie wywoływać więcej skutków ubocznych niż sama choroba.  A przypominam, że np. koncern Astra Zeneca został zwolniony z odpowiedzialności za potencjalne skutki uboczne szczepionki na COVID-19.
Artykuł w tvn24
""Komisja Europejska podpisała umowę z firmą AstraZeneca w sprawie zakupu potencjalnej szczepionki przeciw COVID-19. To pierwsze takie porozumienie, które weszło w życie. Co ważne, zwalnia ono koncern farmaceutyczny z określonego rodzaju odpowiedzialności za stosowanie preparatu.

[size=4]Ponieważ podczas pandemii szczepionki opracowywane są w rekordowym tempie, potencjalnie ryzyko, że mogą wywoływać nieoczekiwane skutki uboczne lub okazać się nieskuteczne, jest większe. W normalnych okolicznościach prace nad szczepionkami trwają dekadę - teraz mają potrwać kilkanaście miesięcy."[/size]

@groggy
to jest trudna sprawa bo niby jak koncern miał szybciej przygotować szczepionkę?

Kończą trzeci etap badań klinicznych (jak pamiętam 40 000 osób testowanych), wszystko póki co jest OK. Był w testowanych grupach jeden przypadek dziwnej śmierci i na chwile media już rozkręciły aferę... ale okazało się że umarłą osoba z grupy biorącej placebo.

Biorąc pod uwagę skalę zagrożenia i skalę paniki taka szczepionka jest wybawieniem na uspokojenie nastrojów społecznych, a nawet jeśli miałaby w jakichś promilach efekty uboczne (faktycznie przy pośpiechu możliwe) to jej nie wzięcie i ryzykowanie koronawirusa daje jednak bez porównania większe szanse ciężkiej choroby i powikłań niż wzięcie szczepionki. 

@groggy
Ja również. Tak się składa, że dwukrotnie dałem się namówić w pracy, na grupowe szczepienia przeciwko grypie.
I dwukrotnie bardzo ciężko  to przechorowałem.
Akurat jestem osobą o bardzo wysokiej odporności, mój organizm świetnie zwalcza zagrożenia, co zapewne powoduje też skutek uboczny w postaci alergii wziewnych. I zapewne też silną reakcję na szczepienia.

@groggy
Ode mnie pełna zgoda dla tej ustawy.
Taki właśnie jest nasz naród - walczymy aby walczyć. Nie aby wygrać, nie z realnym wrogiem, tylko dla samej walki - i im dłużej ona trwa tym dla nas lepiej; szukamy sobie wrogów którzy nas będą uciskać i z nimi walczymy. I dlatego w Korei* jest porządek, wszyscy się dostosowują i wirusa praktycznie nie ma, a u nas ciągle wszyscy walczą i jeszcze długo walczyć będą. Głównie z przeciwnikami naszych przekonań, mniej z samym wirusem.
To tak jak walka z ACTA. Mieli wszyscy siedzieć, miała być powszechna cenzura w internecie. I co? I nic. Są narzędzia - i dobrze że są.

* Południowej rzecz jasna, bo w Północnej żadnego wirusa przecież nie ma, nie było i nigdy nie będzie.

@grizli
Twoim zdaniem SLD robiło to inaczej?

@straszny
Tutaj chodzi głównie o to, że teraz (jak i przy wprowadzaniu chyba każdej innej szczepionki) budzą się wszelkiej maści pomyleńcy od NWO, którzy twierdzą, że pod pretekstem jakiegoś wyimaginowanego wirusa (który oczywiście żadnym wirusem nie jest) wszczepią nam czipa, będą nas kontrolować, a w szczególności zabijać, bo przecież WHO rządzi kasa, grozi nam przeludnienie, koncerny farmaceutyczne dążą do kontroli nad światem i inne tego typu pierdy...

źle do tego podeszli - powinni zabronić szczepień w ogóle. przyniosło by to o wiele więcej korzyści, bo jak zauważył dj zaczęliby się wszyscy szczepić. spożywania fekaliów powinni zabronić

@albercik
Powinna być możliwość polubiania postów 

Statystyka zarażeń może być mocno zakłamana. Prosty przykład z życia. W zakładzie mojej żony 1 osoba miała covida - cała załoga 30 osób została przebadana następnego dnia. Na szczęście na tym 1 przypadku się skończyło bo reszta wyników była ujemna ale sanepid pozostałe 29 osób wpisał na listę do obserwacji. Pyk - do statystyk wpadło 30 osób (1 zarażona plus 29 potencjalne chorych)

Lockdown jest możliwy zważywszy na ilość zakażeń. Z każdym dniem kolejne rekordy. 

@djluke
To rzuć okiem w kierunku Szwecji. Może jednak są mądrzejsi od naszych (czy też unijnych) włodarzy?

@nickey
W drugą stronę również: przynajmiej na początku (kto wie, jak jest teraz) w przypadku wielu zgonów, nie umieszczano ich w statystykach.

@nickey
A u moich dzieci w szkole całkiem w drugą stronę - 3 tyg temu było kilka przypadków w innej klasie z tego samego rocznika - zamiast zrobić sensowne przesiewowe badania - najpierw nauczycieli, potem uczniów którzy mieli z "pozytywnymi" zajęcia, to dla oszczędności wprowadzono badania tylko dla ludzi z kompletem symptomów....

Znam i podobne przypadki, gdzie dzieci czy nauczyciele "mieli kontakt" bo gdzieś tam ojciec czy matka...same dzieci trafiły na kwarantannę, ale ich rodziny (z którymi przecież mieszkają, jedzą, myją się, śpią itp.) dalej żyły normalnie. Co więcej - powiadomiony Sanepid, który miał przyjechać i zrobić testy...nigdy nie przyjechał.

@nickey

Statystyki zarażeń to ilość wyników pozytywnych testów, a nie ludzi wysłanych na kwarantannę.

Teraz testów zleca się bardzo dużo. Mamy covida z żoną od piątku, a w poniedziałek lekarka zleciła nam badania. Między wystawieniem zlecenia dla żony, a dla mnie minęło 20 min, a dostałem numer o 2000 wyższy.

Ludzie mają to w dupie bo skala ryzyka jest mniejsza od wsiąźcia, wsiądnięcia, poprawcie mnie, do samochodu. A umierają głównie starzy i schorowani co tak naprawdę wszystkim pasuje. Kosmos. 

@Lasica
Mam nadzieję, że przechodzicie łagodnie i szybko wrócicie do zdrowia  

@cichy
Wliźnięcia, wpełznięcia, względnie wsiąścia. To trzecie tylko w ostateczności 

I jak z tak pogiętym językiem można napisać prawo i konstytucję, gdzie nie ma słowa na dokonane wsiądnięcie? 

@cichy
A właśnie że wsiąście! 

Wejście. Albo przemieszczenie własnej osoby z zewnątrz do wewnątrz samochodu, zwykle przez drzwi.

Zasiąście? 

@cichy

I jak z tak pogiętym językiem można napisać prawo i konstytucję, gdzie nie ma słowa na dokonane wsiądnięcie? 

@Wszyscy
Jak zauważyliście rewolucyjna czujność mnie zawiodła i nie spodziewałem się tak radykalnego legalizmu na forum. No ale cóż - rozumiem takie podejście. Tylko gwoli wyjaśnienia : nie byłem chory, nie miałem kontaktu z chorym, gdyby tak było traktowałbym sprawę poważnie, po prostu akurat niedługo przed moim lotem wprowadzono kwarantannę dla powracających z zagranicy tak na wszelki wypadek. Testów robić nie trzeba tylko siedzieć w areszcie domowym 10 dni. Mam swoje zdanie na ten temat ale ok - faktem jest że prawo łamałem. Z tym, że ja legalistą nie jestem. Natomiast zarówno w samolotach, busach, autobusie w Dublinie, na zakupach - zawsze w maseczce i zgodnie z reżimem. Ciekawostka - w samolocie z Dublina było ok 20 osób a busem z Modlina do Lublina jechałem sam  A i piłem Guinessa w pubie mimo lockdownu ( na zewnątrz co prawda ) Pytam się kelnerki - to chyba nielegalne ? A ona - Oczywiście, ale to jest Irlandia.
PS. Dzięki za wsparcie i wyrozumiałość.

Jak wam się podoba zapowiedziana przez Johnson & Johnson szczepionka całokomórkowa?

Dla mnie nadzieja, bo jeśli moja rodzina nie będzie zaszczepiona, to stracę pracę, a ma szczepionki mRNA moja żona się nie nadaje.