2008-01-01 21:02, Autor: Jolly Roger
Odświeżania portfolio produktów w wykonaniu Intela ciąg dalszy – po zaprezentowaniu P35, będącego następcą bardzo udanego P965, przyszła pora na kolejną premierę. Intel 975X triumfy swoje święcił już 2 lata temu, zatem niewielki face lifting był więcej niż pożądany. Jako że w założeniu miał to być układ przeznaczony dla najbardziej wymagających użytkowników, więc na drobnych poprawkach się nie mogło skończyć. Czy wprowadzone usprawnienia okazały się na tyle rewolucyjne, że warto dać szansę najnowszemu X38? Przekonacie się o tym w niniejszej recenzji 3 płyt głównych zbudowanych w oparciu o najnowocześniejszy chipset dla komputerów domowych. Serdecznie zapraszam.
Czym zachęcają producenci do nabycia płyt na X38? Zwracają oni uwagę na kilka cech mających przekonać każdego miłośnika wydajności i niezawodności do wysupłania z portfela kilkuset złociszy. Niewątpliwą nowością jest druga rewizja PCI-E, za którą kryje się kilka usprawnień, spośród których z punktu widzenia użytkownika ważne będą dwie. Pierwszą z nich jest podwyższenie maksymalnej mocy jaka może być dostarczona do zasilanego z PCI-E 2.0 urządzenia z 75W do 300W. Na etapie konstruowania PCI-E rev. 1 zapewne niewiele osób trafnie przewidziało jak bardzo prądożerne będą karty graficzne w 2007 i 2008 roku, więc już od dawien dawna wszystkie modele przekraczające magiczną barierę 75W musiały być zasilane z dodatkowego przewodu (lub nawet dwóch!), w celu uniknięcia spalenia gniazda PCI-Express. Wraz z podniesieniem tego limitu użytkownicy być może będą mogli zostać uwolnieni od zbytniej plątaniny kabli w obudowie, przy czym trzeba pamiętać, że zarówno płyta jak i karta muszą w pełni obsługiwać standard PCI-E 2.0 aby skorzystać z tego dobrodziejstwa. Miejmy nadzieję, że dojdzie do sytuacji, iż posiadając kartę i płytę zgodną z PCI-E 2.0 będziemy musieli podłączyć tylko 1 kabel zasilający (zamiast np. dwóch), bądź w ogóle, zaś w przypadku PCI-E 1.0/1.1 taki przewód (lub przewody) dostarczający dodatkową energię będzie potrzebny. W każdym bądź razie próba uruchomienia GeForce 8800GT z płytą obsługującą PCI-E 2.0 nie przyniosła oczekiwanych rezultatów – karta piszczała, a komputer się nie uruchomił gdy kabel PCI-E nie był podłączony.
Drugą zaletą najnowszej rewizji PCI-Express jest podwojenie przepustowości pojedynczej linii PCI-E do 500MB/s, co oznacza, że obecnie przez to gniazdo można przepchać nawet 8GB danych w ciągu jednej sekundy. Wizualnie slot ten nie uległ modyfikacjom, również jego fizyczne wymiary pozostały niezmienione, a dzięki zachowanej zgodności z PCI-E 1.0 nadal można zainstalować i używać starszych kart rozszerzeń w nowych płytach.