Czy może zwróciliście uwagę na specyficzną budowę zarówno ramienia mikrofonu, jak i elementów pałąka stanowiącego szkielet konstrukcji tych słuchawek? Malkontenci szybko podniosą larum, że słuchawki są niemal dwukrotnie cięższe, od tych używanych przez drużyny esportu, jednak nic nie zastąpi tutaj solidności, jak prawdziwa stal i nity. To przecież sprzęt "wojskowy", a to do czegoś zobowiązuje.
Poważnie mówiąc ARCTIC P533 Military są naprawdę solidne. Myślę, że nawet przypadkowe przygniecienie ich swoim ciężarem ciała w fotelu, nie zrobi na nich większego wrażenia. Metalowy pałąk, czy ramie mikrofonu co najwyżej wygną się, by po chwili dać się naprostować bez słowa protestu. Wprawne oko szybko doceni sposób montażu takich szczegółów, jak prowadzenie okablowania, czy regulacji rozpiętości nauszników.

Całość u góry wieńczy miękka wyściółka, utrzymująca ten dość spory ciężar na naszej głowie.




Również nauszniki są bardzo przyjemnie miękkie w dotyku i nie pozwalają nam odczuć masy słuchawek.



Pod nimi kryją się niezłej jakości przetworniki neodymowe 40mm. Ich konstrukcja nie jest przypadkowa i wyciska ze sprzętu niezłe parametry pracy, jak np. głęboki skok membrany. Dla zapobieżenia niepożądanym zniekształceniom dźwięku w sporych obudowach nauszników, zastosowano piankę tłumiącą.