Dziś kolejne słuchawki dla graczy. Tym razem będzie to sprzęt z przedziału przyjaznego dla naszej kieszeni, a więc poniżej stu złotych. Oczywiście jak większość na rynku, Genesis H59 są dedykowane dla graczy, a więc prócz dwóch przetworników audio, dostajemy też mikrofon przydatny nie tylko w grach. Czy coś w cenie dość znacznie poniżej "stówki", może być coś warte? Zobaczmy...
Opakowanie H59 jest charakterystyczne dla całej, nowej linii marki Genesis i przyznać trzeba, że jego wygląd przywodzi na myśl sprzęt o znacznie wyższej wartości. W sporym, przejrzystym oknie możemy już rzucić okiem na wygląd urządzenia. Intensywna czerwień wnętrza ma chyba wzbudzić w graczu agresję, bo jest jej tam naprawdę sporo.

Producent określa model H59, jako multiplatformowy, a więc zdolny do połączenia z różnymi urządzeniami. Stąd też w skład zestawu wchodzi specjalny adaptor kablowy.


Genesis H59 to ładny kawałek plastiku. Z tego materiału wykonana jest obudowa nauszników i pałąk, a jego czerń dominuje w całej konstrukcji. Mimo zakładanej, niskiej ceny jakość plastiku nie jest najgorsza. Nie można się też doczepić do jakości spasowania poszczególnych części. Z tej monotonii czarnego koloru, naszą uwagę oderwie czerwień obicia pałąka. Trochę mniej wyróżnia się faktura skóropodobnego wykończenia nauszników.