2019-12-19 20:04, Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
Jeszcze niedawno zakup klawiatury "mechanicznej", wiązał się zazwyczaj ze sporym wydatkiem. Niemcy z Cherry GmbH ((Walter Cherry założył firmę w 1953, a jego syn Peter, produkuje klawiatury od 1973 roku), zaczęli odrywać kupony z monopolu na mechaniczne przełączniki i wszyscy, którzy chcieli produkować klawiatury z ich mechanizmami, musieli za nie słono płacić, co znów przekładało się na wysokie ceny gotowych "klawiszy". Ale dość szybko narodziła się zdrowa konkurencja i mechanicznych przełączników pojawiło się więcej. Oczywiście nie wszystkie są porównywalnej klasy do "wisienek" (50 milionów cykli pracy i więcej), ale i monopol Cherry został naruszony przez produkty zdolne przetrwać 20 czy 30 milionów naciśnięć. Jedną z takich firm produkujących tańsze mechanizmy, jest chińska marka Outemu (podobnie, jak chińskie jest Kailh). Dzięki ich produktom udało się "zjechać" z cen klawiatur mechanicznych nawet poniżej dwustu złotych, przez co "mechaniki" stały się ogólnie dostępne i mógł na nie sobie pozwolić nawet młody gracz, zbierający swoje kieszonkowe. Dlaczego zacząłem ten artykuł od przełączników? Otóż właśnie na takich tańszych rozwiązaniach chce zbudować swoją popularność Polska marka produkująca mechaniczne klawiatury (oczywiście w chińskich fabrykach), dla graczy (i nie tylko), o dźwięcznym brzmieniu KRUX.
KRUX sam o sobie pisze tak – "Marka stworzona przez swojaków, graczy i graczki którzy cenią swoje hobby ponad wszystko. Nazwać naszą ekipę entuzjastami, to stanowcze niedopowiedzenie. Jesteśmy zgrają wyznającą kult grania. Dlatego właśnie rozumiemy potrzeby absolutnie każdego, kto nazywa siebie, bądź inni nazywają go graczem. Nie ważne czy lubi kolorki RGB, czy lubi tylko kolor czarny i biały. Nasze produkty idealnie trafiają prosto do duszy każdego kto kiedykolwiek chociaż musnął sprzęt do grania, nie mówiąc już o prawdziwym POTĘŻNYM królu który stoi na szczycie niczym lew. Trzymaj się mocno ramy i nie puszczaj, nasze produkty wciągną Cię w głąb świata gdzie panują twarde zasady tworzone przez prawdziwych graczy".
Niedawno wrzucaliśmy na główną stronę newsa o premierze dwóch ich modeli KRUX Comet Outemu i KRUX Meteor Outemu, a dziś mam je u siebie na testach, więc nie przeciągając już dłużej, chcę Wam trochę o nich opowiedzieć.
Pierwszym modelem, który podłączyłem u siebie do komputera, był tańszy w ofercie KRUX Comet Outemu w wersji BLUE, czyli z "niebieskimi" przełącznikami.