2014-05-24 17:02, Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
W Zanderze miałem klawisze zgodne z układem typowym dla dzisiejszych laptopów, a więc dość szeroko rozstawionych, przedzielonych ramkami górnej części obudowy. Nie każdemu taki układ odpowiada, a w dodatku z małym Enterem wielu z Was na pewno odrzuciłoby ten model. Ja osobiście też wolałem klawisze z Meduzy i właśnie takie, lekko zmodyfikowane ma Genesis RX22. Przy mrocznym, nieco ponurym (ale na pewno eleganckim) Zanderze, jego spora ilość "bieli" na klawiszach wydaje się niemal radosna, a na pewno jest też dobrze widoczna.
Kolejnym "grzeszkiem" Zandera było trochę niedopracowane podświetlenie klawiszy. O ile patrząc tuż nad klawiaturą subtelne światło (u mnie zawsze witrażowe-niebieskie), było przyjemnością dla oka wieczorową porą, to już opierając się o oparcie fotela, na przykład przy oglądaniu filmów, nasze oczy pod większym kątem dostrzegały linie podświetlenia pod kluczami. To było trochę drażniące, choć z czasem przestałem zwracać na to uwagę. Czy szczegół ten doszlifowano w RX22???