Druga z mini obudów firmy Silverstone, model RVZ01 serii Raven konstrukcyjnie jest bardzo zbliżona do poprzedniczki, ale zarówno jej stylistyka, jak i bogatsze wyposażenie, mają zwrócić uwagę użytkowników lubiących połączenie artyzmu z technicznymi usprawnieniami. Już same opakowanie wyraźnie się odróżnia od szarości kartonu ML07.

Sama obudowa jak na bardziej ekskluzywne wydanie, owinięta została w tekstylne etui. Można je fajnie wykorzystywać jako ochrona przed kurzem, gdy nasz komputer nie pracuje.

Frontowy panel wyraźnie różni się od prostych linii ML07 i wydaje się bardziej "wyrzeźbiony". Owa rzeźba przechodzi zgrabnie na boki utrzymując jednolitą stylistykę całości. Rozmieszczenie elementów na panelu O/I jest identyczne, jak w poprzedniej konstrukcji.

W przypadku RVZ01 Raven również otrzymamy możliwość ustawienia komputera w pozycji pionowej. W zestawie wyposażenia dodatkowego dostaniemy stosowne nóżki (półkoliste do przyklejenia w pozycji horyzontalnej, specjalnie uformowane, gumowe do pionu) oraz trzy wkładki filtrów przeciwpyłowych, rozgałęzienia do podłączania wentylatorów, wkręty montażowe i drugie logo Raven o kształcie umożliwiającym zamontowanie go przy pozycji pionowej.

Nóżki do stawiania na boku są specjalnie oznaczone, by łatwo było je umieścić w przygotowanych dla nich miejscach.

Jak wspominałem zarówno ML07, jak i RVZ01 są konstrukcyjnie zbliżone do siebie, a różnią się w środku głównie wyposażeniem. Przekonamy się o tym zaraz po zdjęciu pokrywy, gdzie w otworze wentylacyjnym przygotowano seryjny wentylator 120mm. Pracuje on z prędkością maksymalną
1500 RPM, a dzięki mocno zagiętym i specjalnie profilowanym łopatom, generować ma szumy na niskim poziomie
18 dBA.

Pod identycznym plastikowym panelem do mocowania karty graficznej i dysków 2.5-cala, znajdziemy drugi z fabrycznych wentylatorów, plus jeszcze jedno miejsce na opcjonalna 120-kę. Jeśli będziemy chcieli skorzystać z filtrów przeciwpyłowych, wystarczy tylko odkręcić wentylatory, zamontować pod nie siatki i ponownie dokręcić wkręty.

Kartę graficzną montuje się tutaj tak samo jak w ML07, a więc za pomocą przejściówki PCIexpress znajdującej się w komplecie.