2010-10-17 11:30, Autor: cobex
Patriot Inferno SSD 60GB w porównaniu do starszego modelu, który był opisywany wcześniej, nie pokazuje sporo większej wydajności, chociaż patrząc na recenzję sprzed ponad roku widać postęp. Trzeba jeszcze przypomnieć o zastosowanych technologiach, które mają na celu poprawę żywotności dysku. Producent daje trzy lata gwarancji, można wywnioskować iż nowe dyski SSD wytrzymują coraz więcej. Nie wiadomo jaka będzie prawdziwa żywotność, technologia SSD ciągle ma sporo do zaoferowania, ma jednak i również swoje małe wady o których pisałem na wstępie.
Muszę przyznać, że korzystanie z systemu przy pomocy Inferno to sama przyjemność, bardzo istotną rolę odgrywa czas dostępu którego nie można lekceważyć przy każdej recenzji. Uruchamianie takich aplikacji jak "Word 2007" czy "Excell 2007" trwa chyba mniej niż sekundę, chwilami miałem wrażenie, że aż za szybko.
Windows 7 po zainstalowaniu i załadowaniu aktualizacji w moim przypadku miał prawie 37GB, Inferno po formatowaniu oferuje nieco ponad 55GB pojemności. Nie zostało dużo miejsca, dlatego testy gier zajmują sporo czasu. Trzeba każdorazowo usuwać grę aby zainstalować kolejną. Nie chciałem dopuścić do sytuacji całkowitego zapchania dysku.
Nie sposób pominąć takich aspektów jak temperatura pracy czy wibracje, ze względu na brak części mechanicznych po prostu ich nie ma. Pewnie dlatego temperatura podczas pracy jest tak niska. To kolejne niezaprzeczalne zalety, jeżeli dysk zamontujemy w pobliżu jakiegoś wiatraka z obudowy, można będzie przeprowadzać benchmark najniżej notowanych temperatur dysków twardych.