2014-08-30 14:56, Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
Marka Radeon jest już nam znana od ponad dwóch dekad i AMD, kiedy zdecydowało się na wchłonięcie firmy ATI, od razu zaczęło jeszcze mocniej promować karty graficzne pod tą nazwą. Dzięki temu ruchowi producent procesorów i chipsetów płyt głównych zaczął kojarzyć się z gotowymi zestawami do stabilnej pracy i zabawy. Ale procesor i karta zawieszona na płycie, to jeszcze nie cały działający komputer. Do pełni szczęścia brakowało na niej jeszcze modułów pamięci z logo Radeona, więc po porozumieniu z firmą Patriot od wielu lat produkującej cenione układy, na rynku pokazały się serie z logo Radeon Memory, których sam obecnie korzystam i polecam, mimo że obecnie korzystam z platformy Intela.
Skoro układy pamięci sprawdzają się w modułach AMD, to czemu nie miałyby sprawdzać się w dyskach SSD? Tak więc rozpoczęły się rozmowy z firmami, które miałyby stanowić sprawdzoną bazę dla dysków Radeon. Wybór padł na OCZ, którego kontroler Barefoot 3 M00 steruje kośćmi pamięci MLC produkcji Toshiby (koncern ten wykupił udziały marki OCZ), wykonane w 19-nanometrowym procesie technologicznym. Postawiono na sprawdzoną konstrukcję modelu OCZ Vector 150, z którym SSD AMD ma sporo wspólnego. Vector to konstrukcja klasy Workstation, a więc cechująca się wysoką stabilnością pracy, jak na obciążone stacje robocze przystało. Może to dobrze świadczyć o jakości tego produktu, który zadebiutował już na rynku 19 sierpnia pod nazwą serii R7 Solid State Drives.