2022-12-20 19:26, Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
Wszelkiego rodzaju oczyszczacze powietrza i nawilżacze, na dobrze skrzyżowały swoje drogi z tematyką IT (Inteligent Technology) i nie raz można w sieci przeczytać ich testy na portalach stricte "komputerowych". Głównie to za sprawą ich łączność z aplikacjami, możliwościami programowania harmonogramu pracy, zdalnego sterowania itp... Dziś jednak nie poczytacie o podobnych urządzeniach, bo gadżet, który chcę Wam zaprezentować, nie łączy się z niczym, prócz gniazdka elektrycznego :)
W zasadzie cały pomysł na ten mały artykuł wziął się z newsa, który SHARP przysłał mi na skrzynkę mail’ową. W pierwszej chwili chciałem wyrzucić go do "śmietnika", bo bo gdzie aromatyzer pasuje do tematyki IN4? Jednak wczytałem się chwilkę w tekst po czym przejrzałem dołączone zdjęcia produktu i... Zadziałała magia Świąt Bożego Narodzenia. Marka SHARP zawsze kojarzyła mi się z "jamnikami" stereo z lat mojej młodości, kasetami magnetofonowymi kupowanych niegdyś w Baltonie lub Pewexe, więc gdzieś to logo zaszczepiło się już na dobre w mojej głowie. Pierwsza myśl, to gdyby SHARP DF-A1, czyli ultradźwiękowy aromatyzer trafił w ręce mojej żony, to ta oszalałaby ze szczęścia, bo nie dość że wygląda na produkt premium, to łączy w sobie zarówno efekt dekoracyjny, jak i praktyczny, szczególnie dla osób kochających wszelkiego rodzaju świeczki...
Niemal od razu model DF-A1 skojarzył mi się ze Świętami i to nie tylko jako opcjonalny prezent, ale właśnie jako dawca "klimatu" i to w pełnym tego słowa znaczeniu. To niepozorne urządzenie, wypełni nasze pomieszczenia przyjemnym aromatem olejków eterycznych, jak i w pełnym stopniu nawilży powietrze w naszym otoczeniu, stwarzając przy tym niezwykle kojący, uspokajający efekt iluminacji, świetnie pasujący do świątecznej aury. Ale zanim przejdziemy do działania aromatyzera, zobaczmy co znajdziemy w niedużym opakowaniu, które zdradza już kilka z jego tajemnic...